Stomil Olsztyn przegrał 0:1 w Tychach z GKS-em. Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem obydwu trenerów.
Piotr Zajączkowski, trener Stomilu:
- Jesteśmy bardzo niezadowoleni z końcowego wyniku. Do przerwy graliśmy bardzo dobrze, stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji, ale na przerwę schodziliśmy przegrywając. Liczy się to co w sieci, my dzisiaj nie strzeliliśmy nic. Mimo, że będą nas chwalić za grę, utrzymanie przy piłce na połowie przeciwnika, ale byliśmy nieskuteczni. Przypomnę tylko, że w czwartek graliśmy mecz pucharowy, dogrywa, rzuty karne. Miałem obawy czy wytrzymamy motorycznie, ale wytrzymaliśmy i walczyliśmy do końca o korzystny rezultat. W doliczonym czasie mieliśmy stałe fragmenty gry.
Ryszard Tarasiewicz, trener GKS-u:
- Dwie pierwsze groźne sytuacje przeciwnika wzięły się z tego, że źle dobraliśmy obuwie. W pierwszej i w drugiej połowie dobrze broniliśmy. Nie jest łatwo bronić przy stałych fragmentach gry, gdy w polu karnym jest sporo wysokich zawodników. Dobrymi interwencjami popisywał się nasz bramkarz, odetchnął po meczu, bo brakowało mu meczu na zero z tyłu. Nasze zwycięstwo jest zasłużone, stworzyliśmy sobie więcej klarownych sytuacji.
03.11.19 20:45 barakuda
To kto tu w koncu mowi prawde???