Przedstawiamy zapis konferencji prasowej po meczu Stomil Olsztyn - Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Na boisku w rywalizacji obydwu remis padł remis 1:1.
Piotr Mandrysz, trener Bruk-Betu Termalica:
- Przyjechałem tutaj po pięciu latach i znowu zremisowałem, wtedy było 0:0. Docenialiśmy klasę przeciwnika, wiedzieliśmy, że u siebie jest zespołem bardzo groźny, w tabeli przed nami. Mimo to od początku chcieliśmy powalczyć w Olsztynie o całą pulę. Byliśmy tego blisko. Po ładnej akcji zespołowej wyszliśmy na prowadzenie, bo pięknym strzale Martina Mikoviča było 1:0, strzał nie do obrony dla Piotra Skiby. Niestety tego prowadzenia nie dowieźliśmy do końca, oczywiście nie chcieliśmy dowieźć tego 1:0, ale przeciwnik zdeterminowany. Przegrywali i rzucili wszystko na jedną szalę. Doprowadzili do remisu po naszym błędzie. Wracamy do domu w poczuciem niedosytu, bo mieliśmy plan dogonić Stomil w tabeli. Spotkanie było emocjonujące, z sytuacjami po obydwu stronach.
Piotr Zajączkowski, trener Stomilu:
- Doceniamy i szanujemy jeden punkt. Zdobyliśmy go z bardzo trudnym i silnym rywalem. W pierwszych 20-30 minutach mieliśmy bardzo dobre sytuacje, ale niewykorzystane. Końcówka pierwszej połowy należała do gości. Bardzo dobrze bronił w tym meczu Piotr Skiba. Po przerwie przegrywaliśmy, dlatego zrobiliśmy ofensywne zmiany i do końca walczyliśmy o zwycięstwo. Było to dobre spotkanie, emocjonujące, każdy zespół chciał wygrać ten mecz.
12.10.19 07:49 crispy
Co fakt, to fakt. Dobry mecz,I ligowy obfitujący w sytuacje, prawdziwie ,,telewizyjny''.