Stomil Olsztyn zremisował 1:1 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Po meczu wypowiedział się pomocnik olsztyńskiego klubu Grzegorz Lech.
- Dwie drużyny podeszły do siebie z dużym respektem i szacunkiem za to co grają w tym sezonie. I tak ten mecz wyglądał, że żadna drużyna zbytnio nie chciała się otworzyć. Przy tej skomasowanej obronie, zarówno my jak i goście, stworzyliśmy sobie sytuacje. Kto miał bardziej klarowniejsze to nie wiem, ale wydaje mi się, że to bardziej Nieciecza cieszyła się bardziej z remisu. Szczególnie po tym jak stracili gola na 1:1 w drugiej połowie. Cały czas opóźniali grę, czekali jak się mecz zakończy. My dążyliśmy do tego żeby strzelić bramkę. Nie mieliśmy takich dogodnych sytuacji pod koniec meczu, na co liczyliśmy. Nie jesteśmy zadowoleni z tego jednego punktu. Od jakiegoś czasu brakuje nam ostatniego kluczowego podania. Nie wiem z czego to się bierze. Może za bardzo chcemy, może więcej luzu powinniśmy sobie zakodować w polu karnym. Dochodzimy do sytuacji, do wrzutek, ale jakości jest w tym bardzo mało. Pracujemy na tym na treningach i chyba musimy włączyć więcej luzu, bo napięliśmy się żeby wygrywać każdy mecz, strzelać bramki. Dobrze bronimy całym zespołem i teraz musimy poprawić grę w ofensywie.
12.10.19 07:56 crispy
Racja ! Nie napinać się, więcej luzu, spokoju, wtedy piła wejdzie pod poprzeczkę a nie pójdzie nad.