W sobotę (11 lipca) Stomil Olsztyn zagra na własnym stadionie z Miedzią Legnica. Przed meczem odbyła się konferencja prasowa z udziałem Adama Majewskiego i Wiktora Biedrzyckiego.
Adam Majewski, trener Stomilu:
- Koniec sezonu zbliża się wielkimi krokami, dlatego margines błędu powoli się wyczerpuje. Miedź Legnica przed sezonem była jednym z faworytów do awansu. W trakcie sezonu miała swoje problemy, ale nadal liczy się w walce o awans. My ostatnie trzy spotkania wygraliśmy u siebie, nie tracąc żadnej bramki. Chce podtrzymać passę, zdobyć trzy punkty, bo w tym momencie jest to dla nas kluczowe, zapewnić sobie być może spokojne utrzymanie w I lidze i większy komfort pracy w ostatnich tygodniach.
- Widzę progres drużyny. Postronni i obiektywni obserwatorzy też to widzą. W naszym przypadku chodzi o to, że w meczach wyjazdowych nie zdobywamy punktów, tylko i wyłącznie przez brak skuteczności. Oczywiście tracimy bramki po indywidualnych, prostych błędach, natomiast jakbyśmy wykorzystywali sytuacje, które mieliśmy w tych spotkaniach, to tych punktów byłoby więcej i ta ocena byłaby jeszcze bardziej pozytywna.
- Zespół nie czuje presji. Są przygotowani do spotkania, wiedzą co ich czeka. Skupiamy się na sobie, chcemy zdobyć trzy punkty i mam nadzieję, że uda się je uzyskać.
- Nie tylko krótka ławka rezerwowych zdecydowała, że Sebastian Jarosz dostał swoja szansę. Ja rozmawiałem z nim dużo wcześniej i we wcześniejszych spotkaniach zastanawialiśmy się czy nie wystąpi. Stało się to w Niecieczy i wypadł bardzo pozytywnie. Jak będzie taka możliwość to otrzyma swoje minuty.
Wiktor Biedrzycki, obrońca Stomilu:
- Nie ma czasu na pomyłkę. Musimy sobie zapewnić jak najszybciej utrzymanie, żeby grać w każdym meczu spokojnie i patrzeć do góry. W tabeli jest ścisk, jeżeli złapiemy dobrą passę, to możemy powalczyć o wyższe cele. Priorytetem jest jak najszybsze utrzymanie. W drużynie jest dobre nastawienie, wszyscy są zmotywowani na mecz z Miedzią. Na wyjeździe jeszcze nie wygraliśmy pod wodzą nowego trenera. Chcemy się zrehabilitować, zdobyć trzy punkty u siebie, a następnie trzy na wyjeździe.
- Poprzednie dwa spotkania z Miedzą (ligowy i pucharowy - red.) to już historia. Skupiamy się na tym spotkaniu. Złość sportowa jest bo w obydwu spotkaniach mogliśmy wygrać. Był niedosyt po pucharze, ale teraz jest inny etap sezonu. Skupiamy się na zdobyciu trzech punktów w Olsztynie.
- W nowym ustawieniu na środku obrony czuje się dobrze. Coraz lepiej wyglądamy w tym ustawieniu. Gołym okiem widać, że w każdym meczu jest progres w naszym graniu. To my prowadzimy grę, drużyny się wycofują, wygląda to coraz lepiej.
10.07.20 19:31 Pawlik
Wicia ma oferty to juz moze jest poza grą.Nie ma jak stara ekipa Stomilu prezesem powinien byc Lech a nie jakas ekipa z warszawy'
09.07.20 20:45 THE CORE
Panie Majewski. Nic do Pana nie mam, życzę aby osiągnął Pan ze Stomilem jak najwięcej, ale jak by nie wyszło widzę Pana jako stad-up'owca. Drugi akapit Pana wypowiedzi ewidentnie wskazuje, że ma Pan do tego predyspozycje. Już nawet nie chce mi się rozbierać tego fragmentu wypowiedzi na części, ale był przezabawny. Pozdrawiam serdecznie życząc aby w sobotę Stomil wygrał po dobrym meczu, a Pan aby nie musiał już nic mówić.
09.07.20 17:29 tommy1976
Wicia, Ty za dużo do przodu nie myśl, walka o utrzymanie, tak jak i o baraże, będzie trwała do ostatniej kolejki. Tylko skupienie na najbliższym meczu