Po meczu Stomil Olsztyn - Miedź Legnica rozmawialiśmy z Grzegorzem Lechem.
To było Twoje najlepsze spotkanie w barwach Stomilu Olsztyn?
- Ogólnie to nie, ale to było najlepsze po powrocie z Kielc. Bardzo chciałem strzelić bramkę przed własną publicznością. I udało się. Fajnym widowiskiem pożegnaliśmy się z kibicami w Olsztynie. Cieszy zwycięstwo. Musimy jeszcze zdobyć punkty w dwóch spotkaniach wyjazdowych.
Było to trzecie z rzędu zwycięstwo w Olsztynie.
- Cieszy nas to, że stworzyliśmy w Olsztynie swoją twierdzą. Przeciwnicy będą przyjeżdżać tutaj i się bać. Nie "pękliśmy" po stracie bramki. Wierzyliśmy cały czas, że możemy to odrobić, strzelić więcej i odmienić losy spotkania. Udało się i jesteśmy bardzo zadowoleni.
Skąd taki słaby początek meczu dzisiaj?
- Nie pamiętam już początku meczu. Chcę teraz myśleć o samych pozytywnych sprawach. Błędy wytknie nam trener i powie co zrobić, żeby następnym razem się nam to nieprzytrafienie.
09.11.13 20:39 maniek86
Świetna gra!!! Owacje na stojąco w pełni zasłużone! Nie ten Lechu, co za Kaczmarka.
09.11.13 20:09 Pawlik
Grzechu jestes wielki i jestes idolem mlodziezy w Olsztynie.Szacun za karnego bo to byl kluczowy moment do zwyciestwa.
09.11.13 19:31 BORY(S)
Grzesiu - widać że odżyłeś po zmianie trenera i systemu. Jesteś podporą tej drużyny i kluczowym zawodnikiem. Wszyscy jesteśmy z Wa(S) dumni po dzisiejszym spotkaniu. Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów !!! To Wy dajecie nam radość w tej szarej olsztyńskiej rzeczywistości !!! Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !!! SPW !!!