O zakończonym sezonie Centralnej Ligi Juniorów rozmawialiśmy z trenerem Michałem Alancewiczem.
Koniec sezonu Centralnej Ligi Juniorów. Nie udało się awansować dalej. Przed sezonem były inne założenia.
- Niestety nie udało się nam awansować. Po pierwszej rundzie mieliśmy dalej nadzieję, ale wiosna nie była dla nas dobra. Mieliśmy swoje problemy, ale to już nasze zmartwienie. Wiemy co zrobiliśmy źle i wyciągniemy z tego wnioski.
Gdyby w drużynie regularnie grali wszyscy zawodnicy z rocznika 1995 mielibyśmy większe szanse na awans?
- Nie można tego jednoznacznie stwierdzić, bo w meczu z MKS-em Polonia Warszawa przy Konwiktoskiej grali: Patryk Kun, Arkadiusz Mroczkowski oraz Wojciech Dziemidowicz i też nie wygraliśmy. Na brak awansu złożyło się wiele innych czynników, ale jak już mówiłem, wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość.
Którzy zawodnicy, których miałeś ostatnio do dyspozycji, będą stanowili o sile zespołu w następnym sezonie?
- Właśnie to jedyna moja pociecha, że mimo braku awansu, to młodsi chłopcy przez ostatnie pół roku zrobili ogromny postęp. Wojciech Żęgota, Dawid Chabko, Cezary Sobolewski, Filip Francuz, Mateusz Kostek, Rafał Śledź czy Łukasz Kundo to są chłopcy, którzy będą stanowili o sile tej drużyny w lidze centralnej w następnym sezonie.
Któryś z Twoich zawodników ma szansę debiutu w następnym sezonie w rozgrywkach I lub II ligi? Którzy rokują najlepiej?
- Każdy z chłopaków z rocznika 95 ma na tyle duże umiejętności, że spokojnie może grać na poziomie drugoligowym. Ktoś powie: "stuknij się w głowę koleś, przecież awansu nie zrobiliście". A ja odpowiem, że ci chłopcy ciężko trenowali i nie narzekali. Zgodzili się na ten impuls, który kosztował ich dużo zdrowia, ale teraz i oni i ja jestem przekonany, że dadzą sobie radę z każdym obciążeniem w piłce seniorskiej.
Dalej będziesz opiekunem tej drużyny w następnym sezonie, czy to za wcześnie na to pytanie?
- Nie mam pojęcia co będzie w następnym sezonie. Rocznik 96 prowadzi Adam Zejer, więc moim zdaniem automatycznie teraz jego kolej na prowadzenie tego zespołu.
05.06.14 18:40 tylkostomil1945
tommy1976 pokaż trenera który spędza mniej czasu z footbolem, porównujesz osiągnięcia takich trenerów jak p.Budziłek, Czerniewicz czy p. Linow do trenerów Alancewiczów? Moim zdaniem porównania brak. A trener Alanceiwcz dostał szanse się pokazać, nikt go nie blokował trenował rocznik 97,95, kadry województwa oraz 2 zespół- brak awansu na każdej z linii chyba o czymś świadczy?
05.06.14 14:37 tommy1976
żeby młody mógł cokolwiek zrobić to najpierw trzeba usunąć z układu takich typów jak Budziłki, Linowy i inne Czerniewicze, a potem można wymagać. pokażcie mi drugiego trenera który spędza tyle czasu dziennie z futbolem....
04.06.14 23:26 kk66
zgadzam się z białym żeby coś zdobyć to trzeba mieć jaja,chłopakom dać wsparcie i ich zmotywować do gry ,a trener alancewicz niestety tego nie potrafi,przez co niczego nie osiągnął i nie jest w stanie nic wygrać,panu już dziękujemy a mam nadzieję że klub też to zobaczy i przestaną liczyć się układy
04.06.14 22:06 biały
Żeby wiedzieć to trzeba się znać! brak Stomilu pewniaka w mistrzostwach Polski, juniorów starszych .nie skończona ilość porażek drugiego zespołu Stomilu ,rozwalenie bardzo dobrej drużyny rocznika 97 i jeszcze brak pewnego awansu do Mistrzostw Kraju kadr wojewódzkich,panu już podziękujemy.
04.06.14 17:06 tylkostomil1945
Chyba wszyscy mają nadzieję na to że jednak w następnym sezonie Adam Zejer poprowadzi rocznik 96, bo jak widać trener Alancewicz potrafi prowadzić sprawę tylko do któregoś momentu dobrze nigdy do końca, na koniec rozpieprza cała swoją prace, 95 rozpieprzone drużyna z potencjałem Mistrza Polski, oby chłopcy z 95 uciekli z Klubu bo tu ma się ich gdzieś, a wszyscy mają ogromny potencjał minimum na 2 ligę! I niech nie dadzą zamydlić sobie oczu! Oby był to dla nich ostatni sezon w klubie, tak samo jak i dla trenera Alancewicza, a ten odchodząc niech zabierze też swojego brata-kolejnego partacza..