W piątkowy wieczór na trybunach będzie atmosfera przyjaźni, ale na boisku gospodarze, którzy są blisko awansu do Ekstraklasy, nie będą mogli liczyć na fory. Stomil chce w końcu wygrać, a transmisja telewizyjna, to najlepsza okazja do zaprezentowania się szerokiej liczbie kibiców.
Stomil Olsztyn ostatni raz z Wisłą Płock wygrał w kwietniu 2001 roku. To były czasy Ekstraklasy, a płocki zespół grał jeszcze pod nazwą Orlen. Olsztyński zespół na własnym stadionie wygrał 1:0, w tym samym sezonie Stomil wygrał też z Petrą na wyjeździe. My utrzymaliśmy się po barażach w Ekstraklasie, a gospodarze piątkowego spotkania spadli do ligę niżej.
Od czasu reaktywacji naszego klubu zespoły rywalizowały na boiskach II oraz I ligi. Olsztyński zespół ani razu nie wygrał. Sobotnie spotkanie to doskonała okazja do przerwania tej złej passy w spotkaniach z Wisłą Płock.
Stomil po ostatnim dobrym występie z Zawiszą Bydgoszcz chce ponownie rozegrać spotkanie na przyzwoitym poziomie. - Jeżeli zagramy tak agresywnie jak z Zawiszą, to na pewno jesteśmy w stanie zdobyć punkty. W tej lidze każdy z każdym może wygrać - mówił po ostatnim spotkaniu pomocnik olsztyńskiego zespołu Piotr Głowacki.
Do treningów powrócił Paweł Głowacki. Z zespołem zaczął trenować także Irakli Meschia, ale zawodnik nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu podstawowej jedenastki. - Na treningach piłkarze prezentuje się solidnie, ale nie wiadomo jakby to było w grze. Zastanawiam się, czy najpierw piłkarze nie zagra w jednym ze spotkań drugiej drużyny - mówił w rozmowie z portalem stomil.olsztyn.pl trener Stomilu Olsztyn Mirosław Jabłoński.
Nadal kontuzjowany jest Łukasz Suchocki, który urazu nabawił się jeszcze przed meczem z Zawiszą.
Sponosrem redakcyjnego wyjazdu jest Olsztyński Porta Rabatowy - rabatol.pl.
29.04.16 21:01 Kanar
ma ktos link zeby mecz obejrzec ?xd
29.04.16 12:50 Jan Tomasz
Co myślicie? http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/kadra/ireneusz-jelen-mam-dla-kogo-zyc/z8lhwm