Po meczu Wisła Płock - Stomil Olsztyn o komentarz poprosiliśmy olsztyńskiego obrońcę Piotra Klepczarka.
Zagraliście mądrze w obronie, ale w ataku byliście nieporadni.
- To zasługa i wina całego zespołu, bo to nie jest tak, że atak atakuje, a obrońcy odpowiadają za obronę. Zagraliśmy dobrze po raz drugi raz z rzędu. Konsekwentnie broniliśmy dostępu do naszej bramki. Liczyliśmy, że będą dwie-trzy sytuacje bramkowe I były takie. Była szansa w pierwszej połowie. Nie spodziewaliśmy się, że z zespołem praktycznie z Estraklasy stworzymy sobie sześć-siedem sytuacji. Cieszy, to że zagraliśmy konsekwentnie, w stu procentach każdy był zaangażowany. Teraz może, będzie trochę czasu popracować nad przechodzeniem z obrony do ataku.