Stomil Olsztyn wygrał 2:0 z Mazurem Ełk. Po meczu wypowiedzi dla miejscowych dziennikarzy udzielił grający trener gospodarzy - były piłkarz Stomilu - Patryk Gondek.
Jak trener ocenia spotkanie?
- Jeśli chodzi o sam przebieg, to ciężko mi tak na gorąco coś mówić, ale nie jestem zadowolony. Czerwona kartka szybko pokrzyżowała nam plany, chociaż mimo to nie mogę odebrać chłopakom zaangażowania i walki na boisku. Przy stanie 0:1 kluczową sytuację miał nasz zawodnik, gdzie mógł dać nam remis. Niestety nie trafił. Stomil za chwilę poprawił i przegraliśmy to spotkanie 0:2. Tak jak mówiłem wcześniej czerwona kartka pokrzyżowała nam plany.
Kogo by trener wyróżnił w tym meczu?
- Nie chciałbym nikogo wyróżniać. Za każdym razem jak kogoś w danym meczu wyróżniam, to za tydzień prezentuje się słabiej. Zostawię to dla siebie. Za tydzień mamy kolejny mecz (wyjazd do Dobrego Miasta - red.) i tam trzeba powalczyć o komplet punktów.
Było w tym meczu sporo żółtych kartek. Czy przełoży się to jakoś na sytuację drużyny przed kolejnym spotkaniem?
- No tak, sporo tych żółtych kartek dostaliśmy. Spowodowane to było walką i pewnie samym meczem Mazur - Stomil. Niestety nie ustrzegliśmy się tych żółtych kartek i musimy teraz się pilnować, bo paru zawodników gdzieś już ma po trzeciej czy, czy siódmej żółtej kartce. Musimy tego pilnować i eliminować, żeby nie dostawać głupich żółtych kartek.