Po meczu Stomil Olsztyn - Termalica Bruk-Bet Nieciecza rozmawialiśmy z piłkarzem Stomilu Olsztyn Pawłem Głowackim.
Jak ocenisz remis z liderem I ligi?
- Chcieliśmy grać o pełną pulę. Z tego co się działo na boisku wynik możemy traktować w kategoriach małego sukcesu. Kolejny mecz nie straciliśmy bramki, to musi nas cieszyć. Termalica to drużyna, która nie przegrała w tej lidze, idą na awans do Ekstraklasy. My na razie też jesteśmy wysoko, ale mamy spokojne głowy, nie zachłystujemy się tym wynikiem, podchodzimy do każdego meczu na spokojnie i staramy się inkasować jak najwięcej punktów. Cieszy ten remis, mimo, że na własnym boisku, ale z dobrą drużyną, pomimo naszych problemów kadrowych, bo kilku podstawowych zawodników jednak ze składu wypadło i są to poważne urazy. Raczej do końca rundy nie zagrają. Fajnie, że mimo zmian i grania na nietypowych pozycjach zdobywamy punkty.
Niespecjalnie się czułeś na pozycji na której wystawił trener Jabłoński.
- Zostawiałem za dużo miejsca Biskupowi, bo chyba on grał na lewej pomocy. W drugiej połowie grałem bliżej niego i wyglądało to już chyba lepiej. Za dużo miejsca mieli też środkowi pomocnicy Termalici i mieli czas żeby podnieść głowę i rzucić bardzo dokładną piłkę na skrzydła. Tak jak mówiłem wcześniej cieszymy się, że dowieźliśmy ten wynik do końca, bo przeciwnik miał sporo sytuacji. Trzeba szczerze powiedzieć, że zespół Termalici przeważał, a jak się nie da wygrać to fajnie jest zremisować.
Gdy wchodził Arkadiusz Mroczkowski wszystkim wydawało się, że przejdziesz do środka. Tak się jednak nie stało.
- Cały tydzień trenowałem jako boczny obrońca, myślę, że trener nie chciał tego zmieniać, nawet z tego powodu, że nie straciliśmy bramki. Gdybyśmy stracili bramkę, to pewnie jakieś zmiany w obronie by były. Trener pewnie doszedł do wniosku, że jeżeli jest w miarę okej to nie ma co mieszać w składzie. Szkoda, że jednak mieliśmy troszkę gorące głowy i nie staraliśmy się rozgrywać piłki w środku pola, a graliśmy długie piłki. Dlatego mecz był taki szarpany w naszym wykonaniu. Naprawdę dużo się nabiegaliśmy i włożyliśmy dużo sił w to spotkanie. Mamy tydzień do następnego meczu na zaleczenie jakiś drobnych urazów.
29.09.14 14:45 Tiger
Paweł - uciekaj z tej pozycji jak najszybciej, zdecydowanie lepiej w środku pola.
28.09.14 23:42 tommy1976
szkoda frajersko przegranego meczu u siebie z Miedzią....oni dalej nic nie grają, dzisiaj 0-3 z Flotą...
28.09.14 23:11 tojwek
W pierwszej połowie objeżdżali go prawie za każdym razem. Słusznie ktoś zauważył, że był za krótki o "głowę". Później się trochę uspokoił i summa summarum było ok. Ważne, że na 0 z tyłu. Tylko 7 straconych bramek (jak lider Termalica, Dolcan ma 4, ale całe g. też z przodu:)) po 10 kolejkach oznacza, że mamy 1 z najsilniejszych formacji defensywnych w lidze. Oby tak dalej!
28.09.14 23:01 tommy1976
niestety było widać że to nie pozycja Głowackiego, objeżdżany jak junior, stąd główne zagrożenie dla nas było z prawej strony, lepszy na defensywnym. teraz najważniejsze to punktować w Olimpii