Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz napisał list do ministra sportu Witolda Bańki z prośbą o wsparcie finansowanie na budowę Stadionu Miejskiego w Olsztynie w oparciu o partnerstwo publiczno-prywatne. Prezentujemy w wersji oryginalnej.
Olsztyn, 12 czerwca 2017 r.
Pan Witold Bańka Minister Sportu i Turystyki Warszawa
Szanowny Panie Ministrze,
w imieniu mieszkańców Olsztyna oraz kibiców Stomil Olsztyn S.A. zwracam się do Pana Ministra z prośbą o rozważenie wsparcia planowanej przez samorząd miasta modernizacji stadionu miejskiego w Olsztynie środkami finansowymi z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej w ramach programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu.
Stadion miejski jest w głównej mierze obiektem piłkarskim, mamy zatem świadomość, iż z tego punktu widzenia wsparcie jego modernizacji może nie mieścić się w aktualnym programie, co będzie wymagało jego nowelizacji. Zwracamy się jednak o taką pomoc m.in. z uwagi na fakt, iż olsztyński stadion i grający na nim piłkarze Stomil Olsztyn S.A. to sportowa historia Olsztyna i silny element tożsamości miasta oraz jego mieszkańców, a także regionu, nierozłącznie związany z przemysłem i państwowością polską na tych ziemiach po II wojnie światowej.
Pragnąc zachęcić Pana Ministra do wsparcia projektu chcę przedstawić możliwy model realizacji i finansowania tej inwestycji, łącznie ze współfinansowaniem modernizacji stadionu ze środków Funduszu. Jest to model, który bardzo dobrze wpisuje się w założenia Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Jestem przekonany, że uwzględnienie obiektów piłkarskich w programie inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu i wykorzystanie proponowanego modelu, opartego na partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP), umożliwiłby zrealizowanie nie tylko w Olsztynie, ale i w innych dużych miastach Polski, szeregu podobnych obiektów, istotnych dla rozwoju sportu i wzmocnienia poczucia lokalnej tożsamości mieszkańców związanej z tym ważnym obszarem życia, jakim jest sport.
Olsztyn nie ma dotąd zmodernizowanego lub nowego stadionu piłkarskiego, czy też dużej hali wielofunkcyjnej, ponieważ w ostatnich latach samorząd olsztyński kierował się przy wydatkowaniu środków publicznych zasadami, na których oparta jest Strategia – przede wszystkim odpowiedzialnością za dobro wspólne, racjonalnym wydatkowaniem środków publicznych tak, by inwestycje nie były pomnikami, ale służyły ogółowi mieszkańców miasta.
Według tych zasad zrealizowane zostały inwestycje, stanowiące solidną podstawę rozwoju gospodarczego miasta oraz zapewniające mieszkańcom dobry dostęp do podstawowych usług komunalnych. Skupiliśmy się na realizacji tak podstawowych inwestycji, jak drogi i komunikacja miejska oraz zapewnieniu dobrego dostępu do usług edukacyjnych, a także podstawowej infrastruktury sportowej przy szkołach czy rekreacyjnej w parkach miejskich. Otworzyliśmy też Olsztyn na jeziora, odkładając modernizację takich „pomnikowych” obiektów, jak stadion miejski czy hala „Urania” do czasu aż zrealizowane zostaną inwestycje, zdecydowanie poprawiające standard życia mieszkańców. W efekcie naszych starań jesteśmy liderem w absorpcji i wydatkowaniu unijnych środków bezzwrotnych.
Dzięki takiemu podejściu samorządu Olsztyn ma obecnie wyższe wskaźniki dostępu ogółu ludności do wodociągów i kanalizacji, niż mieszkańcy większości z 30 największych miast w Polsce. Pod względem dostępu do obiektów basenowych, lokujemy się na drugim miejscu w kraju i posiadamy basen o wymiarach olimpijskich, który pod względem finansowym radzi sobie lepiej niż niejeden aquapark w Polsce.
Staramy się inwestować w sposób zrównoważony i uważamy, że wszystko musi mieć swoją kolejność. Obecnie nadszedł czas na modernizację wspomnianego już stadionu miejskiego oraz hali widowiskowo-sportowej „Urania”, jednak aktualna perspektywa nie stwarza możliwości ich sfinansowania. Nie mamy wątpliwości, że są to bardzo ważne inwestycje – niezbędne w dalszym rozwoju Olsztyna.
Ponieważ kontynuujemy bardzo szeroki, bo o wartości prawie miliarda złotych, program inwestycji infrastrukturalnych współfinansowanych z bezzwrotnych środków zewnętrznych, nie możemy sobie pozwolić na brak środków na wkłady własne. Te przesłanki legły u podstaw idei realizacji stadionu miejskiego i ewentualnie hali „Urania” w formule partnerstwa publiczno-prywatnego, połączonej z wykorzystaniem środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.
Proponowany model realizacji projektu
W związku z planem modernizacji stadionu miejskiego zleciliśmy w drodze konkursu architektonicznego wykonanie projektu takiego obiektu. Dysponujemy dokumentacją wraz z pozwoleniem na budowę oraz analizami przedrealizacyjnymi, które wskazują na model PPP z możliwością połączenia środków z FRKF.
Proponowany model realizacji bazuje na sprawdzonych już w Polsce rozwiązaniach, zastosowanych w projektach PPP – w Karczewie przy termomodernizacji, w Zgierzu przy termomodernizacji obiektów oświatowych oraz przy budowie siedziby Sądu Rejonowego w Nowym Sączu. Jest to model, tzw. PPP z opłatą za dostępność. Polega na tym, iż partner prywatny realizuje inwestycję, finansuje ją, a po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie przekazuje podmiotowi publicznemu do użytkowania za wynagrodzeniem przez umówiony okres, wynikający z czasu spłaty nakładów poniesionych przez partnera prywatnego. Przez cały okres umowy majątek, powstały w wyniku umowy o PPP i po jej zakończeniu, pozostaje własnością gminy. Opłata za dostępność, to forma wynagrodzenia partnera prywatnego w PPP, uzależniona od faktycznej dostępności przedmiotu partnerstwa, udostępnianego stronie publicznej lub klientom wskazanym przez stronę publiczną.
Opłata ta ma pokryć poniesione na etapie inwestycyjnym przez partnera nakłady inwestycyjne: koszty projektowania, koszty budowy, nadzoru, koszty finansowania oraz poniesione na etapie operacyjnym/eksploatacyjnym koszty operacyjne. Model opłaty za dostępność przewiduje, że gdy przedmiot PPP nie jest dostępny na umówionym poziomie (standard usług, jakość obiektu), opłata ulega obniżeniu lub korygowana jest o kary umowne do czasu przywrócenia umówionego poziomu. W praktyce zastosowanie modelu PPP z opłatą za dostępność, sprowadza się do tego, że opłata ta jest wypłacana w transzach miesięcznych lub kwartalnych. Istotne jest, iż w wyniku postępowania na wybór partnera prywatnego, strona publiczna otrzymuje oferty ze wskazaniem pozycji kosztowych oraz harmonogramu płatności, z podziałem na elementy opłaty za dostępność, zgodnie z umówionym mechanizmem indeksacji jej składowych.
W naszym modelu Gmina udostępnia nieruchomość na cele budowlane na podstawie umowy użyczenia lub umowy dzierżawy, przy czym wszystkie pożytki z działalności stadionu czerpie gmina lub wskazana przez nią jednostka i to ona udostępnia stadion klubowi lub klubom, wynajmując powierzchnie.
Warto też podkreślić, że wynagrodzenie za dostępność jest opłacane dopiero od dnia przekazania Gminie obiektu do korzystania, a nie w okresie inwestycyjnym, co wynika z zasad związanych z księgowaniem tego typu transakcji poza bilansem sektora publicznego – poza państwowym długiem publicznym.
Wartość naszego przedsięwzięcia określono zgodnie z kosztorysem na 116 mln złotych netto. Ponoszenie wymienionego kosztu modernizacji stadionu przez miasto, czy to samodzielnie, czy też jako kosztu wynagrodzenia za dostępność świadczoną przez partnera prywatnego, praktycznie zablokuje jakiekolwiek inne inwestycje w mieście. Dlatego też niezbędne jest zaangażowanie środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, nawet tylko na poziomie 30 proc. – 40 proc. kwalifikowanej części nakładów inwestycyjnych.
Zaangażowanie środków z Funduszu mogłoby się odbyć w sposób, wskazany poniżej. Otóż, partner prywatny w PPP, w modelu z opłatą za dostępność, po zrealizowaniu zadania przedstawia Gminie fakturę za całość kosztów inwestycji, z terminami płatności w okresie eksploatacyjnym umowy, czyli niejako rozłożonym na raty. Proponujemy, aby środki z Funduszu, po zawarciu z samorządem gminy odpowiedniej umowy, zostały przekazane Gminie na rachunek po zrealizowaniu całej inwestycji i oddaniu jej do użytkowania. Następnie Gmina z tych środków, szacowanych w wysokości 30 proc. – 40 proc. kwalifikowanej części nakładów inwestycyjnych, zapłaciłoby część wynagrodzenia partnera prywatnego za część inwestycyjną zadania. W kolejnych latach, miasto ponosiłoby już samodzielnie koszty wynagrodzenia partnera – zarówno za pozostałą część inwestycyjną (majątkową) jak i utrzymaniową (wydatki bieżące). Możliwe jest też takie rozwiązanie, żeby środki z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej zostały przekazane np. w dwóch lub trzech kolejnych transzach – przez dwa lub trzy lata po oddaniu obiektu do użytkowania. Proponowane rozwiązanie byłoby zgodne z zasadami rozliczeń projektów PPP, zgodnie z przyjętym w Polsce standardem rachunkowości dla transakcji PPP oraz zasadami księgowania transakcji PPP poza bilansem sektora publicznego. Jego przyjęcie pozwoliłoby dokończyć inne inwestycje realizowane w Olsztynie z udziałem środków zewnętrznych i wkładu własnego Gminy, a jednocześnie przyśpieszyć oddanie stadionu miejskiego. Bez zaangażowania środków z Funduszu, Gmina musiałoby zrezygnować z modernizacji, ewentualnie odłożyć ją w czasie lub zdecydowanie ograniczyć inne, niezbędne inwestycje.
Planowana faza inwestycyjna dla modernizacji stadionu miejskiego w Olsztynie obejmuje lata 2018–2019. Oznacza to, iż płatności na rzecz partnera prywatnego rozpoczęłyby się od roku 2020 i dopiero wówczas powinny pojawić się środki z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Niemniej, żeby można było taki scenariusz rozważyć, decyzje powinny być podjęte wcześniej. Chcę jednocześnie podkreślić, że z uwagi na proces realizacji projektów PPP i fakt, iż wynagrodzenie partnera prywatnego w modelu PPP z opłatą za dostępność ponoszone jest dopiero od momentu oddania obiektu do użytkowania, Pan Minister stosując takie rozwiązanie, mógłby nadal, w sposób niezagrożony planować inwestycje sportowe w długiej perspektywie czasowej.
Uważamy, że proponowany model jest bardzo interesujący i potrzebny dla polskiego sportu, a zwłaszcza infrastruktury piłkarskiej. Ze strony Ministerstwa możliwość wsparcia naszej inwestycji wymagałaby jedynie wprowadzenia zmiany przedmiotowej w programie wsparcia inwestycji o znaczeniu strategicznym i objęcie nim stadionów piłkarskich w obecnych i byłych miastach wojewódzkich, na których rozgrywają swoje mecze drużyny znajdujące się przez ostatnie trzy lata w I lidze lub w Ekstraklasie oraz zmiany zasad wypłacania środków po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie.
W załączeniu przesyłam Panu Ministrowi wstępne propozycje schematu transakcji PPP z wykorzystaniem środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Liczę, że Pan Minister znajdzie zrozumienie dla naszej inicjatywy i wesprze ją odpowiednimi zmianami w programie, dzięki czemu stadion miejski w Olsztynie zostanie objęty wsparciem. W proponowanym modelu moglibyśmy też przeprowadzić modernizację hali „Urania”. Wówczas obie inwestycje mogłyby znaleźć się w planie inwestycyjnym, a w konsekwencji w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta, w jednym czasie. Jeżeli proponowany model PPP i możliwość zaangażowania środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej we współfinansowanie olsztyńskiego stadionu miejskiego są interesujące, chętnie przedstawimy Panu Ministrowi szczegóły analizowanych rozwiązań.
Z wyrazami szacunku
Piotr Grzymowicz Prezydent Olsztyna
14.06.17 10:20 SzEFoo
Nie bez powodu panujący miał ksywe "procencik" i tak jak pisze acki gdyby tylko mógł za budowę stadionu wyszarpac "parę" złoty to już dawno stadion by stał i to z prawdziwego zdarzenia za minimum 150 mln. Niestety rzeczywistość jest, że szansa na rozpoczęcie budowy stadionu jest mała i el Presidento rozpoczyna kampanie wyborczą gdzie nagle zależy mu na rozwoju piłki w Olsztynie :) Jeden w tym jest plus, że na pewno nie zatopi Stomilu przed wyborami.
13.06.17 23:56 edward acki
kot dużo uchodzców z ostrołeki itd nie ma stałego meldunku w olsztynie wiec nie beda głosować, gorzej z renta emerytura która twierdzi ile dobra zrobił sołtys dla młodzieży wyremontował filharmonie, teatr lalek, itd i oni zdecydują, na stomil uczeszcza 2/3 tys kibiców ale jak jest fajny mecz to do ostatniego miejsca czyli 4/5 tys głosów a betonowicz wygrał wybory na sołtysa coś 200/300 głosami z erotomanem z kolega z wczesniejszych kadencji i rządów od 2001 roku,
13.06.17 22:47 Kot
Wracamy do punktu wyjścia z tym PPP, bo w 2008 byłem na konsultacjach z tymi dwoma niezwykle wygadanymi panami w garniturach, jakie to PPP jest wspaniałe i co tylko można zrobić. Potem po paru latach nagle się okazało, że PPP to nie ma szans, że nikt się na to nie zgodzi, itd. trzeba szukać nowych sposobów na finansowanie inwestycji, a teraz czytam, że PPP najlepsze. Oczom nie wierzę, to robienie kurwy z logiki. To w końcu PPP jest najlepsze czy nie?! Czy to zależy od czasu, ile do wyborów? Przed wyborami najlepsze, a po wyborach już nie. Ale wydaje mi się, że duże szanse są na to, że Grzybowicz zostanie na stołku i tu rolę odegra demografia - kurpiowska imigracja do Olsztyna wybierze takiego samego sołtysa, jakiego oni chcieliby w Przasnyszu czy Ostrołęce, a pan z Nowego Miasta Lubawskiego idealnie się wpasuje w ich gusta świecącymi pałami czy tramwajami, bo - jak wiadomo - te jeżdżą tylko w wielkich miastach.
13.06.17 21:48 edward acki
gdyby była uznawana minimum 5/10% od budowy to już 2 stadiony były na ukończeniu, w 2018 roku bedzie zmiana sołtysa jeżeli wygra któs z dawnego układu, dabkowski, erotoman, betoniarz, czy inny talent dr z kortowa to sytuacja nie zmieni się
13.06.17 21:28 Piknikara
Panie Grzymowicz, od 15 lat buduje Pan stadion i nic z tego wychodzi. Jest jeden warunek budowy: trzeba chcieć, a Pan ma w gdzieś Stomil. Żeby dostać środki FRKF - trzeba złożyć wniosek, a nie pisma pisać do ministra. Jak Szmit nie załatwi części pieniędzy, co i jemu będzie trudno, to trzeba samemu wziąć się do finansowania. A kosztorys przygotowany przez pewnie kolegow, jest o jakieś 25-30 mln za wysoki, jak na potrzeby miasta. Kolejne to pana promowany wymysł PPP - czyli sposob na wyciąganie publicznych pieniędzy na pozniejsze prywatne zarobki na publicznym majatku. Pomysły w regionie na to PPP - typu termy warmińskie i spalarnia olsztyńska- pokazują skalę złodziejstwa publicznych pieniędzy. Miasto ma zbudować stadion - tak jak to zbudowały Wrocław, Krakow, Poznań, Białystok. Pan rozumie słowa: miasta zbudowały.
13.06.17 20:41 Pruski
"Stadion miejski jest w głównej mierze obiektem piłkarskim, mamy zatem świadomość, iż z tego punktu widzenia wsparcie jego modernizacji może nie mieścić się w aktualnym programie, co będzie wymagało jego nowelizacji." To już możemy przeczytać na samym początku listu. A z tego widać, że Prezydent prosi najpierw o nowelizację programu, bo jak nie zmodernizuje się programu to jak dostać pieniądze z funduszu, który nie jest przeznaczony na takie inwestycje? To już chyba lepiej prosić o "dotację celową" lub coś w tym rodzaju.
13.06.17 20:36 Piotruś Pan
Panowie, szacunek dla Was za wsparcie klubu. Szczególnie do Kot'a, chodiego, tomtoma i wielu wielu innych. Grzymek gra na brak licencji bo będzie miał z głowy klub. Spuści wtedy Litwińskiego i Borowicza i według hasła on chciał tylko inni nie dali rady, takie olsztyńskie pierd..enie. Sprowokował Bońka listem do niego, że skoro PZPN żąda stadionu to powinien pomóc aby w Olsztynie powstał stadion. A kogo to obchodzi, nie ma Olsztyn stadionu to out. Mamy 2 warianty sytuacji, dostajemy licencję i sankcję (punkty minusowe + kara finansowa) i gra tylko w Ostródzie !!!!! lub lobby Polonii zadziała i nie dostajemy licencji. Pytanie czy klub jest na to przygotowany???? a propo długu, klub mam już ok. 1 mln zadłużenia wobec piłkarzy, trenerów i ZUSu i US. Czy Boro ma rozwiązanie na tą sytuację??
13.06.17 20:28 obserwator1985
Dawno temu pewna znana firma z Polski stanęła do przetargu i złożyła bardzo konkretną ofertę. Ta oferta zawierała jeden ważny punkt. Załatwienie dofinansowania z pieniędzy państwowych przeznaczonych na sport. Pan Grzymowicz ofertę odrzucił, nie podając przyczyny i powodu. Firma złożyła zażalenie do sądu. Wtedy nie skorzystał a teraz wysyła list do ministerstwa sportu żebrząc o dofinansowanie. Kto się nabierze na te jego żałosne chwyty? Tylko największy frajer...
13.06.17 19:29 SzEFoo
Odpowiedź Prezydenta na pytanie co będzie jeśli Ministerstwo nie dofinansuje stadionu: "Ewentualna odmowa wsparcia ze strony Ministerstwa Sportu i Turystyki zdecydowanie pogarsza możliwości realizacji inwestycji, ale nie czyni jej niewykonalną. To będzie dalej możliwe, ale dużo trudniejsze. Dla sytuacji partnera prywatnego nie ma ona szczególnego znaczenia, ale zwiększa problemy po stronie Miasta, które będzie musiało znaleźć środki planowane jako wkład Ministerstwa, po swojej stronie. Oznacza to konieczność ograniczenia innych inwestycji i przysłowiowe „zaciskanie pasa” przy pozostałych wydatkach. To zawsze jest potencjalnym źródłem konfliktów społecznych i ze zrozumiałych względów chciałbym tego uniknąć." Teraz pytanie się nasuwa jak długo będziemy czekać na negatywną odpowiedź od Ministerstwa czy to będą dni czy miesiące.
13.06.17 19:24 barakuda
Juz widze jak Grzym czyta te komentarze i trzesie sie ze strachu,spac po nocach nie moze....biedak.zapewne juz wzial kredyt w providencie...
13.06.17 19:13 chodi
Panie Prezydencie! Był czas na dofinansowanie na budowy stadionów??? Był i miasta mniejsze od Olsztyn korzystały z tych funduszy. Teraz to za przeproszeniem g....no to kogo obchodzi jak Pan znajdzie te pieniądze. Projekt jest? JEST!, Zezwolenie jest? JEST! To emituj obligacje albo zaciągaj kreskę w banku i buduj, bo kolejnej kadencji już nie dostaniesz.
13.06.17 18:45 tomtom
Kolejna gierka G-betoniarza. By wprowadzić ludzi w błąd....hmm trzeba napisać inaczej, KŁAMCA, CWANIAK,OSZUST, ....Wybory blisko ( będzie teraz na różne sposoby Wam mieszał w głowach, pamiętajcie to jest cwaniak i wszystko co robi jest przemyślane... z hukiem spadnie ze stołka...). SPW!!!
13.06.17 17:43 RealMadryt
Do Tomtom jak ty się strasznie mylisz co do mojej osoby!! Wbrew twoim domysłom nie jestem urzednikiem a kibicem Stomilu myślę że jestem dłużej niż ty żyjesz!! i Uwierz mi nie lubie Pana G i osobiście Ci powiem że w wyborach prezydenckich w Olszynie popierałem opcję seksualną !!! Natomiast tak prywatnie powiem ci że ty chyba jesteś prostym tępakiem który nie potrafi rozróżnić linku wrzuconego na stronę z info o stadionie od zwolennika nieudacznika z ratusza
13.06.17 17:04 Kot
Nie liczyłbym na poparcie Jerzego Szmita, z politycznego punktu widzenia, gdyby poparł Grzybowicza w ministerstwie w staraniach o stadion, to strzeliłby sobie w kolano. Przecież wytrąciłby sobie argument przed kolejnymi wyborami - 10 lat obiecywałeś stadion i nawet betonu nie wylałeś. A tak to Grzybowicz chwaliłby się kolejną inwestycją. Dla mnie bez sensu - PiS mógłby wygrać wybory i zacząć naprawiać to, co obecna ekipa rządząca niszczy. Drugą kwestią, którą chciałem poruszyć, jest finansowanie stadionu. Za cudze to każdy głupi potrafiłby zbudować. I na koniec nieśmieszna zagadka: jakie papierosy najbardziej lubi Grzybowicz? cudzesy.
13.06.17 15:47 Levante
Swórćcie uagę na jeden punkt z tego listu (pod jego koniec) - CYTUJĘ- zmiany przedmiotowej w programie wsparcia inwestycji o znaczeniu strategicznym i objęcie nim stadionów piłkarskich w obecnych i byłych miastach wojewódzkich, na których rozgrywają swoje mecze drużyny znajdujące się przez ostatnie trzy lata w I lidze lub w Ekstraklasie ---------------- zauwazcie co Sz. P. Prezydent proponuje- mianowicie chce uzaleznic przyszłosc od tego w której lidze Stomil będize grał, czyli...... wystarczy że spadniemy do drugiej ligii i nawet jak minister sie zgodzi to z pomocy nici........PRZECIEZ TAKA PROPOZCJA JEST CO NAJMNIEJ NIEPOWAZNA JEZELI STADION MA BYC RZECZYWISCIE WYBUDOWANY, widac ewidentny brak woli bodowy stadiony i przeciaganie decyzji w czasie na po wybory
13.06.17 15:43 Levante
13.06.17 14:44 Wielki Stomil
moze Jerzy Szmit pomoże??
13.06.17 13:00 SzEFoo
Ok to ja odpowiem za ministra : na stadiony kasy nie dajemy. Dla naszego panującego zrobi wyjątek :) brawo Piotr Grzymowicz!
13.06.17 12:46 edward acki
baron 1 konsultacje grzymowicz organizował w 2001 roku jakieś 16 lat i zawsze temat nr 1 w czasie wyborów, z czeskiem na zmiane raz jako wice a raz jako 1 u koryta gdy zbliżały się wybory, tylko na meczu nigdy go nie widziałem ale w tym roku w 3 lub 4 lidze może zjawić się mistrz wizualizacji i konsultacji, jest nadzieja ze kaczynski jakieś dożynki watachy bedzie robił to i stadion wybuduja
13.06.17 12:39 edward acki
kiełbasa wyborcza słabe sondaże wiec i temat stadionu wrócił, a ile betonowicz wyda na tramwaje? ile na betonowanie miasta, nawet na sadzenie kwiatów wydał 300 tyś złotych, wszystko tylko nie na futbol w 2018 rok zostanie rozliczony wyborczo i z czasem inwestycje służby
13.06.17 12:12 mazinho
Jakby chciał zbudować to już dawno by zbudował . Wybory się zbliżają to i kiełbasa poszła . Ludzie nie wierzcie w to za kadencji tego pana stadionu nie będzie!!!!
13.06.17 11:44 Emilozo
Eee "mordują tyko".
13.06.17 11:38 maniek86
Wybory się zbliżają? Na Stadion nie ma kasy, a 17 mln "nagle" na ul. Nowobałtycką się znalazło.
13.06.17 11:20 barakuda
Gry na czas,mydlenia oczu,pozorowania ciag dalszy...
13.06.17 11:12 Owsian
Ruchy pozorowane. Patrzcie ja chcę, ale nie pomagają, co ja mogę sam. To tak jak napisać prośbę do premiera o przyznanie renty specjalnej bo pracy nie ma. Odpowiedź jest z góry oczywista.
13.06.17 11:09 Levyspor
Ładny list błagalny, ale znając priorytety obecnie sprawujących władzę w naszym kraju zapewne nadejdzie odpowiedź, sorry Panie Motorniczy ale "u mienia dzięgów niet" i wyjdzie z tego jedno wielkie PPP - Papa Pupa Pipa...
13.06.17 11:05 Fanatyk_OKS
Heh, nie zobaczę nie uwierzę. Słowa nic nie znacza
13.06.17 11:01 baron
To ile lat Grzymowicz was już zwodzi ? 6 ?