Po zwycięstwie w Jastrzębiu rozmawialiśmy z bramkarzem olsztyńskiego klubu Piotrem Skibą. Stomil Olsztyn wygrał wyjazdowe spotkanie 2:1.
Udało się! Po dwóch miesiącach na koniec rundy jesiennej Stomil wygrał ligowe spotkanie.
- To bardzo upragnione trzy punkty dające nam lekki oddech i napawające optymizmem. Zadziała to na nas pobudzająco, bo w czwartek mamy jeszcze mecz pucharowy, który chcemy wygrać i przejść dalej i w tym Pucharze Polski jeszcze trochę namieszać. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa na przełamanie, to da nam wiarę w nasze umiejętności. W każdym meczu mieliśmy sytuacje i tych klarownych nie wykorzystywaliśmy. W tym meczu dwie wykorzystaliśmy. Mimo tego słabego początku nie załamaliśmy się, graliśmy swoje, a w drugiej połowie jak bokser zaatakowaliśmy przeciwnika. To dało nam zwycięstwo. Można? Można. Wystarczy, że będziemy zapierdzielać jeden za drugiego. W drugiej połowie graliśmy tak jak kibice chcą nas oglądać.
Potwierdzam. Było widać warmiński charakter.
- Może za pierwszym kwadransem. W drugiej połowie to już my narzuciliśmy swój warmiński styl. Dużo walki, dużo rzutów wolnych i rożnych. Mecz mógł się podobać. Cieszymy się, ale nie popadamy w hurraoptymizm.
Dawno nie było takiego spotkania, w którym potrafiliście odwrócić losy spotkania.
- Nie załamaliśmy się po tej plombie w trzeciej minucie spotkania. Przyjechaliśmy tutaj tak naładowani, że byśmy się pozabijali jak byśmy tutaj nie wygrali. Na szczęście udało się i wszyscy żyjemy (śmiech - red.). Mamy trochę spokoju teraz. Jest optymizm i udowodniliśmy, ze potrafimy grać. Każdy nas skreślał na pożarcie w tym meczu, bo Jastrzębie jest lepszym zespołem, bardziej walczącym i więcej biegającym. To my byliśmy takim zespołem i to zaprocentowało. Zostaliśmy nagrodzeni trzema punktami.
Przed wami fajna perspektywa wprowadzenia Stomilu do 1/4 finału Pucharu Polski. Olsztyn na takie wydarzenia czeka od lat 90-tych.
- Będziemy walczyć, bo chcemy awansować. Zapowiada się ciekawe spotkanie. W ogóle nie patrzymy na to, że Miedź ostatnie swoje spotkania przegrywa czy remisuje. Skupiamy się na sobie. Od poniedziałku misja Puchar Polski. Pojedziemy tak samo zmotywowani jak dzisiaj i podbudowani wygraną.