Piłkarze Stomilu Olsztyn zagrają ostatnie ligowe spotkanie w tym roku. Olsztyński zespół w sobotę (30 listopada) o godz. 13 zagra na wyjeździe z GKS-em 1962 Jastrzębie.
Olsztyńska drużyna w ostatnim czasie nie ma za dobrej passy. Stomil nie może wygrać od dwóch miesięcy i tylko sporadycznie udaje się im zremisować. Tak było w ostatnią niedzielę kiedy przed własną publicznością drużyna Stomilu zremisowała bezbramkowo z Radomiakiem Radom. Z jednego punktu z drużyną z czołówki można oczywiście się cieszyć, można szukać pozytywów w tym, że drużyna nie straciła bramki w tym spotkaniu, ale beznadziejna seria trwa i ciężko będzie ją przerwać w najbliższą sobotę.
Spoglądając w tabelę po rozegranych zaległych spotkaniach wiemy, że drużyna z Olsztyna na zimę nie wyląduje w strefie spadkowej. Po obiecujących wynikach w sierpniu i wrześniu wszyscy mieli nadzieję, że zespół będzie bardziej walczył o czołową szóstkę, ale życie brutalnie zweryfikowały plany olsztyńskiego zespołu i na ten moment drużyna Stomilu będzie walczyła o utrzymanie w pierwszoligowych rozgrywkach.
Trener Piotr Zajączkowski przed spotkanie z Jastrzębiem będzie miał większe pole manewru jeżeli chodzi o dostępność zawodników. Ostatnio z powodu podkręconej kostki zagrać nie mógł Maciej Pałaszewski, ale zawodnik wypożyczony ze Śląska Wrocław, powrócił już do treningów. Wojciech Hajda zapomniał już o przeziębieniu i jest brany pod uwagę podczas ustalania 20-stki meczowej na ostatni ligowy wyjazd w tym roku. Do składu powraca pauzujący za żółte kartki Wiktor Biedrzycki, ale w ostatnim meczu napomniany został Lukas Kubań i jego na lewej stronie obrony nie zobaczymy. Zapewne trener Zajączkowski w jego miejsce postawi na Jakuba Mosakowskiego, który ostatnio z dobrej strony pokazał się w meczu z Radomiakiem. Na środek obrony wróci wspomniany wcześniej Biedrzycki.
Olsztyńska drużyna ma olbrzymi kłopot ze strzelaniem bramek. Stomil w tym sezonie strzelił 14. goli i jest to najgorszy wynik w lidze, na pocieszenie możemy napisać tylko, że tyle samo goli strzeliła Puszcza Niepołomice (w bezpośrednim pojedynku Stomilu z Puszczą padł bezbramkowy remis).
W Jastrzębiu piłkarze będa mogli liczyć na wsparcie swoich najwierniejszych fanów i liczymy mocno na to, że to pozwoli na zdobycie ważnych punktów! SPW!
30.11.19 12:54 waldi812
hehe, a to my mamy teraz jakiś styl? Chyba że długa laga i do przodu to ten styl. Nie wróżę dobrego wyniku, obym się mylił, ale tylko jakiś cud może dać nam 3 punkty w tym meczu.
29.11.19 23:28 Tiger
@Tommy - dobrze napisane najlepszy rocznik zobowiązuje :-) a poważnie to racja zagrajamy nawet to co za czasów trenera Kieżuna, wybijankę do przodu ale pilnujmy tyłów i to wygrajmy, styl bez znaczenia liczą się punkty i awans.
29.11.19 22:17 tommy1976
jesteśmy w takiej sytuacji, ze nie ma za bardzo co cudować i się napinać. Nie potrafimy grac kreatywnie w środku i przez to tworzyć sytuacji bramkowych, czyli trzeba wrócić do starego systemu z wiosny - autobus i kontry, styl nieważny, liczą się punkty. Niech inni się męczą, nie grajmy ciągle jak frajerzy, że zawsze coś, a to ktoś nie może trafić z 3 metrów, a to chłopcy do podawania piłek źle podają...Jutro cierpliwie, blisko siebie w obronie, i szybkie wyjścia. Potem to samo z Miedzią i zimę jako tako przetrwamy
29.11.19 20:49 Tiger
W tej lidze każdy może wygrać z każdym ale po prostu trzeba trafiać, jest okazja to ma być bramka a nie centymetr obok. Forza Stomil!
29.11.19 19:00 maras75
DRUŻYNO... czas godnie pożegnać się przed przerwą zimową ze Swoimi FANAMI. LICZĘ ,ŻE W KOŃCU SIĘ OBUDZĄ NAPADZIORY
29.11.19 17:19 Piekarz/OKS
podobno lęcą dronem
29.11.19 16:37 heysel
A ci panowie z wąsami,też jeden autokar wzięli?