Stomil Olsztyn wygrał 1:0 z Garbarnią Kraków. Po meczu rozmawialiśmy z pomocnikiem olsztyńskiego klubu Miłoszem Trojakiem.
W końcu udało wam się odnieść zwycięstwo i zgarnąć trzy punkty.
- Na pewno cieszy gra, bo byliśmy zdecydowanie drużyną lepszą od 1 do 90 minuty. Żałujemy na pewno, że ten wynik nie jest wyższy, bo mieliśmy naprawdę dużo sytuacji, bo ja sam mogłem strzelić chyba trzy bramki. Najważniejsze są jednak trzy punkty, dawno meczu nie wygraliśmy i cieszy to tym bardziej. Mam nadzieję, że kibice są zadowoleni, bo zobaczyli naprawdę znakomity Stomil.
Ty w tym meczu, niby defensywny pomocnik, robiłeś dryblingi niczym Cristiano Ronaldo, mijałeś po czterech rywali. Miałeś dzisiaj dzień konia?
- (śmiech) Przesada z tym Cristiano, ale faktycznie, trener ustawia mnie trochę wyżej, teraz gram na pozycji 8. Lubię mieć piłkę przy nodze, lubię wchodzić w dryblingi. Dobrze, że to wychodziło w tym meczu i faktycznie chyba był ten dzień konia. Cieszy na pewno to, że cała drużyna dobrze zgrała kompletnie, nie straciliśmy bramki, bo jak wiemy, cały czas te bramki traciliśmy. Garbarnia miała może jeden strzał celny. Cieszą te trzy punkty.
W kilku sytuacjach zagotowało wam się przed polem karnym, udało wam się jednak nie popełnić błędu, bo ostatnio traciliście bramki po dosyć nietypowych sytuacjach.
- Wiedzieliśmy, że Garbarnia zostawia czterech zawodników z przodu. Ja z Pawłem Głowackim mieliśmy to zabezpieczać. Myślę, że dobrze się z tego wywiązywaliśmy. My lubimy grać w piłkę, lubimy mieć piłkę przy nodze i dobrze nam to wychodzi. Będziemy szlifować to z trenerem i w treningach indywidualnych będziemy poprawiać skuteczność, bo na pewno nam jej brakuje.
Graliście w przewadze. Nie bałeś się, że znów coś nie wyjdzie, jak w meczu z Chojniczanką?
- Może w głowie troszkę było, żeby nie powtórzyło się jak na Chojniczance, gdzie też graliśmy o jednego więcej, a przegraliśmy mecz, ale patrząc po chłopakach, widziałem w nich tę zadziorność. Mówiliśmy sobie, że niezależnie od wydarzeń na boisku, musimy być skoncentrowani od 1 do 90 minuty. Graliśmy dobrze w piłkę, mieliśmy dużo sytuacji .
28.10.18 15:06 TorroRosso
Jesteśmy tak mocno zadowoleni ze udało się wygrać z przedostatnia drużyną w tabeli , na dodatek grającą od 70 min w 10-tkę. Ucztowałem całą noc nawet 1 godzinę extra
28.10.18 14:14 zjs
Tylko mniej fauluj, bo kiedyś osłabisz drużynę po "czerwonej"
28.10.18 06:30 crispy
Bravo chłopie ! Bramka w Niecieczy cię uskrzydliła. Tak trzymaj !!!