Artykuł
Patryk Kun w akcji, fot. Artur Szczepański
Trzech piłkarzy Vęgorii zagra w Stomilu
11.12.11 23:26
mmks
3
Trzej zawodnicy Vęgorii Węgorzewo - Patryk Kun, Arkadiusz Mroczkowski oraz Krystian Burzyński - trafią przed rundą wiosenną do Stomilu Olsztyn - donosi portal dwadozera.pl.
Piłkarze mają znaleźć się w szerokiej kadrze naszego klubu, chociaż częściej będą grali w drużynie rezerw oraz juniorach.
- To inwestycja w przyszłość - mówi drugi trener Stomilu Adam Łopatko.
Patryk Kun urodził się 20 kwietnia 1995 r. i występuje na pozycji pomocnika. Od roku był podstawowym zawodnikiem węgorzewskiego klubu. Arkadiusz Mroczkowski urodził się 18 lutego 1995 r. i gra na pozycji defensywnego pomocnika lub środkowego obrońcy. W przeszłości grał już w naszym klubie. Krystian Burzyński to bramkarz urodzony 15 maja 1995 r. Jest wychowankiem Vęgorii Węgorzewo.
Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl
Tagi: Stomil Olsztyn, Vęgoria Węgorzewo, Patryk Kun, Arkadiusz Mroczkowski, Krystian Burzyński, Adam Łopatki, transfery
Komentarze
Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.
12.12.11 21:45 K.K.
To ten Kun Aguero?? :) powodzenia
12.12.11 15:19 Kupa619
Witam ;)! to mi się podoba ;)
12.12.11 14:48 Kot
Młodzi wilcy i takich trzeba brać, a nie wynalazki z kajecików menedżerów, którzy robią piękne kompilacje zagrań nieudaczników na youtube i na tej podstawie wciskają ich wszystkim klubom. Nawet z moich amatorskich zagrań można by złożyć dobry 10-minutowy film, z którego wynikałoby, że jestem gwiazdą futsalu. Niestety przez całe życie nikt mnie nie nagrywał, więc musicie uwierzyć mi na słowo.