Po meczu Stomil Olsztyn - Miedź Legnica rozmawialiśmy z obrońcą olsztyńskiego klubu Tomaszem Wełną.
Zaznaliśmy pierwszej goryczy porażki w tym sezonie. Proszę o komentarz.
- Musiało to kiedyś nadejść. Nie ma tak w piłce, że wszystko się wygrywa, czy remisuje. Nawet Barcelona, czy Real Madryt wszystkiego nie wygrywają. Najsmutniejsze jest to, że zagraliśmy chyba najlepszy mecz od początku sezonu i go przegraliśmy. Stało się dokładnie na odwrót jak w poprzednich spotkaniach. To my stwarzaliśmy sytuacje, a jednak przeciwnik wygrał. Byliśmy lepszym zespołem.
Ostatnio bardzo krytycznie odnosiłeś się do swojej gry. Co powiesz dzisiaj?
- Dużo lepiej czułem się na boisku, i lepiej grało mi się niż zawsze.
Witalij Berezowśkyj wypadł za kartki. Jak widzisz obronę w meczu z Głogowem?
- Nie mam pojęcia jak ułoży to trener. Nie ma się co oszukiwać, to dla nas duże osłabienie. "Biera" jest naprawdę dobrym obrońcą i dużo nam pomaga.