W sobotę kolejne w tym roku starcie Stomilu w Olsztynie. Tym razem podopieczni Piotra Zajączkowskiego zagrają z Sandecją Nowy Sącz. Początek meczu o godz. 16.
Dzień przed meczem (piątek, 8 marca - red.) trener Stomilu obchodził urodziny. Najlepszym prezentem dla szkoleniowca będą wywalczone kolejne trzy punkty w I lidze. - Święto to będzie w sobotę jak wygramy - mówi trener Stomilu Piotr Zajaczkowski. - Zawodnicy są bardzo pozytywnie nastawieni i zmotywowani. Marzymy o podobnym dopingu jak ostatnio. Serce rośnie jak kibice tak pozytywnie wspierają swoją drużynę.
W pierwszym spotkaniu olsztyński szkoleniowiec Piotr Zajączkowski do gry desygnował zawodników, których miał do dyspozycji w dłuższym okresie. Nie wiadomo kiedy do składu będą wchodzili nowi zawodnicy, ale muszą być gotowi do gry w każdym spotkaniu. - Każdy dzień, każdy mikrocykl przyniesie coś nowego i dobrego. Po takim meczu zawodnicy będą skonsolidowani. Widać, że są umiejętności piłkarski, serce do biegania i można wygrać z każdym - mówi trener Piotr Zajączkowski.
We wtorek w Pasymiu specjalnie dla nowych zawodników zorganizowano sparing z liderem ligi okręgowej Warmią Olsztyn. Sztab szkoleniowy przyglądał się grze zawodnikom, którzy do Stomilu trafili w ostatnim momencie oraz tym, którzy nie zagra w I lidze. Stomil pewnie pokonał 4:0 Warmię. Trzy gole w tym spotkaniu strzelił Michał Góral, a jedną dołożył zawodnik z Japonii Koki Hinoki. To kolejny zawodnik z kraju Kwitnącej Wiśni po Kensuke Enjō, który ma szansę gry w Stomilu. Hinoki jednak głównie przymierzany jest do gry w drużynie juniorów.
- Przyglądałem się nowym zawodnikom w kontekście najbliższego spotkania ligowego. Wiedzieliśmy, że Kubań wypada za żółte kartki i przyglądaliśmy się następcy na mecz z Sandecją Nowy Sącz - mówi trener Piotr Zajączkowski. - Część piłkarzy była poza kadrą, a część nie grała ostatnio i chcieliśmy żeby mieli obciążenia meczowe. Wszyscy wykazali się wielką determinacją. Mimo trudnych warunków atmosferycznym jestem zadowolony z wielkiego zaangażowania. Niektórzy pokazali, że za chwilę wskoczą do pierwszego składu.
W meczu z Sandecją Nowy Sącz może nie zagrać Grzegorz Lech, który w ostatnim meczu boisko opuścił jeszcze przed przerwą. Lider pierwszoligowca nabawił się urazu kostki, a czy zagra okaże się nawet w sobotę. Debiutu w Stomilu nie zaliczy także Kamil Mazek (wypożyczony z Zagłębia Lubin), który w sparingu z Warmią bardzo szybko opuścił boisko po tym jak zakuło go coś w pachwinie. Do treningów powróci w następnym tygodniu.
09.03.19 14:38 Kanar
@Bartek664 O 16 na stadionie zobaczysz o ile się zjawisz
09.03.19 13:31 jacekoks
Czuje że sypnie dziś golami na Piłsudskiego, ale o tę jedną brameczkę będziemy lepsi.
09.03.19 12:41 Bartek664
Witam. Czy kibice Sandencji zamawiali bilety na dzisiejszy mecz, czy jednak się nie wybierają do nas?
09.03.19 10:57 mariusz 1981
Oby miasto dogadało się z panem Brańskim zawodowe kluby sportowe powinny być utrzymywane z prywatnych pieniędzy a nie publicznych
08.03.19 23:25 stomil olsztyn forever
No jak to, przecież PG sypnął 0,4mln! .. i tak dużo, przecież PODATNICY nie będą utrzymywać klubu :) Niestety ale rzygać się chce jak tylko się słyszy tę polityczne pieprzenie w wykonaniu prezydenta..
08.03.19 22:37 SzEFoo
"15 lutego została zawarta umowa, na mocy której Lechia Gdańsk otrzyma od Urzędu Miejskiego w Gdańsku 7,2 mln zł za promocję miasta w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy." Ostatnio Katowice za 1 ligę 10mln zł... Biednie wyglądamy pod tym względem na tle innych średnich i większych miast w Polsce. A jutro tylko zwycięstwo ! Wszyscy na mecz!