Znicz Pruszków - przedstawiamy rywala

W sobotę (24 września 2022 roku) Stomil Olsztyn zagra na wyjeździe ze Zniczem Pruszków. Przedstawiamy sylwetkę najbliższego rywala olsztyńskiego zespołu. Początek spotkania o godzinie 12:00.

HISTORIA

W 1922 roku w Pruszkowie powstał klub Victoria, który jednak nie posiadał władz ani statutu i dopiero w grudniu 1923 roku pod egidą Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego powstał Znicz, który był jednym z kilku pruszkowskich klubów. Do 1925 roku pruszkowianie rozgrywali tylko mecze towarzyskie pod nazwą TUR, a po nadaniu osobowości prawnej przystąpili do rozgrywek klasy C okręgu warszawskiego. TUR przestał interesować się rozwojem sportowym, przez co w 1928 roku powołano Robotniczy Klub Sportowy Znicz, który w ciągu roku wybudował boisko. W 1933 roku do patronowania Zniczowi dołączył Związek Zawodowy Kolejarzy, dzięki któremu wybudowano stadion z szatniami, boiskiem do koszykówki i bieżnią. 1937 rok to kolejny przełom w historii pruszkowian. Decyzją polityczną nie przyznano im możliwości gry w klasie okręgowej, ZZK rozwiązało sekcję i zamknęło stadion. Doszło do sytuacji, że w Pruszkowie były dwa kluby piłkarskie: RKS-ZZK Znicz i KS Znicz, który dostał od sądu pod koniec roku prawa do nazwy. Musiał się jednak włamywać na obiekty zarządzane przez ZZK. Do wybuchu wojny Znicz występował w lidze okręgowej.

Powojenna historia klubu jest jak w przypadku większości zespołów w Polsce różnymi fuzjami i zmianami nazw. W 1945 reaktywowano klub pod nazwą RKS Znicz, by w 1950 połączyć go z ZZK “Kolejarz” pod nazwą “Kolejarz”. Do starej nazwy powrócono w 1955 roku. Klub tułał się po niższych ligach, aż w końcu w 1978 roku powołano Międzyzakładowy Klub Sportowy Znicz Pruszków, z silnym wsparciem finansowym większości pruszkowskich zakładów.

Zmiany systemowe postawiły klub na skraju upadku, ale grupa działaczy-sympatyków nie pozwoliła na likwidację a w 2000 roku klub awansował do III ligi. W sezonie 2006/2007 wywalczył awans do II ligi (2 poziom rozgrywkowy). Po trzech sezonach pruszkowianie spadli, choć w pierwszym sezonie otarli się o awans do Ekstraklasy. Na zaplecze wrócili jeszcze raz w sezonie 2016/2017. Od 2017 roku grają cały czas w II lidze.

SUKECESY

• 5. miejsce w II lidze w sezonie 2007/2008.
• 1/4 finału Pucharu Polski w sezonie 2014/2015.

NAJSŁYNNIEJSI PIŁKARZE

W barwach Znicza Pruszków w latach 2006 - 2008 w barwach Znicza Pruszków grał Robert Lewandowski, obecnie piłkarze FC Barcelona.

BYLI PIŁKARZE OBYDWU KLUBÓW

• Igor Biedrzycki,
• Tomas Chałas,
• Artur Januszewski,
• Kamil Niewiadomski,
• Andrzej Niewulis,
• Maciej Terlecki.

OBECNY SEZON

Miejsce w tabeli: Znicz Pruszków zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 20 punktów.

Ostatnie spotkanie w II lidze: 4:3 Pogoń Siedlce (W), 2:0 KKS 1925 Kalisz (D), 0:0 Motor Lublin (W).

Najlepszy strzelec: Maciej Firlej (10).

Trener: Mariusz Misiura.

Powiązanie ze Stomilem i regionem: W kadrze Znicz Pruszków jest były zawodnik Stomil II Olsztyn - Kamil Niewiadomski oraz zespołu juniorów - Mateusz Cegiełka. W Zniczu gra także były zawodnik Sokoła Ostróda - Patryk Skórecki.

MIASTO

• Województwo: mazowieckie.

• Liczba mieszkańców: ok. 60 tysięcy.

• Odległość od Olsztyna: 228 kilometrów.
  

• Inne kluby sportowe: MKS (koszykówka kobiet).

STRONY INTERNETOWE

• zniczpruszkow.com.pl

HISTORIA SPOTKAŃ

II liga 2016/2017: Stomil Olsztyn - Znicz Pruszków 1:5.
II liga 2016/2017: Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn 0:3.
II liga 2011/2012: Stomil Olsztyn - Znicz Pruszków 1:0.
II liga 2011/2012: Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn 1:2.
II liga 2010/2011: Stomil Olsztyn - Znicz Pruszków 0:0.
II liga 2010/2011: Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn 1:0.
III liga 2004/2005: Stomil Olsztyn - Znicz Pruszków 1:3.
III liga 2004/2005: Znicz Pruszków - Stomil Olsztyn 3:1.

WYBRANE WSPOMNIENIA REDAKCJI

Ponieważ chcemy, by sytuacja się powtórzyła, przypominamy sobie wyjazdowe spotkanie do Pruszkowa z sezonu 2016/2017, gdy rywalizowaliśmy ze Zniczem na poziomie I ligi. Podopieczni Adama Łopatki w niezłym stylu wygrali 3:0, po bramkach Tsubasy Nishiego, samobóju Rafała Zembrowskiego i ładnej bramce z dystansu Grzegorza Lecha. Stomil potrzebował punktów jak kania dżdżu, podobnie jak i teraz, stanął na wysokości zadania i wydostał się ze strefy spadkowej po tym, jak ukarany został odjęciem trzech punktów za zaległości finansowe. Nie obrazimy się, gdy podobnym wynikiem zakończy się sobotnie, południowe starcie i będziemy wracali z trzema punktami do Olsztyna.