Piłkarze Stomilu Olsztyn rozegrali dzisiaj kolejne spotkanie sparingowe podczas zgrupowania w Gutowie Małym. Tym razem wygrali 9:1 z drużyną złożoną z Brazylijczyków.
Bramki dla "biało-niebieskich" zdobyli: po cztery Paweł Łukasik oraz Karol Żwir i jedną Łukasz Suchocki.
- Założenia taktyczne piłkarze realizowali w miarę poprawnie. W pierwszej połowie piłkarze z Brazylii jeszcze jakoś grali, a po przerwie kompletnie ich zdominowaliśmy. Piłkarze są po ciężkim treningu, dlatego tym bardziej się cieszę, że podeszli do sparingu bardzo poważnie. Wiadomo, że więcej bym wiedział gdybyśmy sprawdzili się na tle lepszego przeciwnika - mówił po meczu Zbigniew Kaczmarek, trener Stomilu Olsztyn.
Stomil: (I połowa) Erwin Sak - Radosław Stefanowicz, Rafał Remisz, Arkadiusz Koprucki, Wojciech Dziemidowicz - Łukasz Suchocki, Bartosz Szaraniec, Łukasz Jegliński, Segarra, Michał Świderski - Krzysztof Filipek. (II połowa) Piotr Skiba - Arkadiusz Mroczkowski, Paweł Baranowski, Igor Biedrzycki, Paweł Głowacki - Piotr Łysiak, Robert Tunkiewicz, Daniel Michałowski, Karol Żwir, Tomasz Strzelec - Paweł Łukasik.
06.02.12 02:18 lion
Co to za Brazylijczycy byli... Jacyś z łapanki na copacabana.
04.02.12 13:59 Pivek
co do eduardo to byl dobrym grajkiem tyle, ze kombinowal jakby tu zarobic by sie nie narobic ;)
03.02.12 19:11 ebk
typowalem 10:0, było blisko ;
02.02.12 10:44 SfcM
Drinks - teraz pokazałeś jaki jesteś mały. Kot zjadł ciebie na argumenty, a ty mu nawet nie raczysz odpisać, wstydź się wielki znawco piłki.
01.02.12 21:05 Drinks
powiem tyle zal mi jest ciebie kolego kot.Mam nadzieje ze kiedys sie ogarniesz na tyle ze poznasz swiat bardziej niz kumasz go teraz.proste.Teraz ciebie pozdrowie gdyz niestety nie jestes kims z kim mozna polemizowac.Bedziesz miał pewne lata zrozumiesz to co pisałem.narazie masz swoje myslenie ok a wiedze piłkarska w zakresie oceniania zawodników mam wieksza niz ty gdyz siedze w pilce wiecej lat niż ty masz lat zapewne wiec komentarze na moj temat zachowaj dla siebie.Pozdrawiam.
01.02.12 20:00 Kot
"Eduardo przerasta ich o lata świetlne" - to dobry tekst, chyba sobie wydrukuję i na ścianie powieszę. Przerasta ich chyba w grze na playstation. Ulubionym klubem Eduardo w trakcie jego kariery jest zdecydowanie "wolny transfer". W 6. lidze niemieckiej w Verl kopał piłkę, potem cudowne osiągnięcie w II lidze wschodniej (3. poziom w Polsce), czyli jeden gol na rundę, następnie nie przeszedł testów w III-ligowej (4. poziom) Polonii Leszno, nie grał pół roku i pojechał na testy do III-ligowej Stali Kraśnik. No rzeczywiście przerasta ich o lata świetlne, tak im odskoczył, że nawet klubu nie może znaleźć.
01.02.12 19:56 Kot
Piszesz takie bzdury, że za kilka lat będziesz się tego wstydził i być może cieszył się, że pisałeś to pod nickiem, a nie własnym nazwiskiem. Twoja znajomość realiów piłki ma się jak moja wiedza w zakresie budowy promów kosmicznych. Po pierwsze to Ptak nigdy nie znajdzie dobrego piłkarza, bo tym zajmuje się taki nieudacznik jak jego syn i przy obecnym poziomie scoutingu nawet średnich klubów europejskich taki Ptak jest NIKIM na rynku transferowym i ze swoim trzecio- czy czwartoligowym klubem takim jak Włókniarz Zelów, to on może zachęcić do gry co najwyżej obwoźnego plażowego sprzedawcę lodów, a nie żadną "perełkę". Po drugie to Ptak nawet jakby znalazł "perełkę" to gówno na niej zarobi, bo z transfer z trzeciej czy czwartej ligi nikt mu kokosów nie zapłaci, choćby nie wiadomo, kim by ten zawodnik był. Mógłby nawet grać lepiej od zawodników Ekstraklasy, ale że występuje w III czy IV lidze, to będzie wart z 10% takiego zawodnika. To jest prawo rynku i tu Ptak nikogo nie naciągnie, bo inni nie są głupi i liczyć umieją. Nic mu się nie zwróci, nie masz się co łudzić razem z Ptakiem. Nie zwrócił mu się ŁKS jak kupił mistrzostwo, potem Piotrcovia, Pogoń z Brazylijczykami i kolejny projekt też się nie zwróci. Bo nawet żeby przywieźć ten szrot do Polski to trzeba wywalić niezłą sumkę. A Ptak nie bierze zawodników poważanych w ojczyźnie tylko samych leszczy, licząc na to, że na drugiej półkuli, w innym klimacie nagle takiemu talent eksploduje. Na jego miejscu wolałbym czekać na zbawienie.
01.02.12 19:40 Drinks
człowieku mowiłem o Eduardo.Chłopie ogarnij sie!!!Po drugie nie kazdy brazylijczyk to facet ktory dostał talent od Boga do piłki nożnej.Teraz wszyscy szydza z Ptaka ja też.Jednak kiedys przyjdzie dzień ze znajdzie jakas perełke w kupie szrotu i zarobi na nim tak ze mu sie te wszystkie lata zworca z nawiazka.Wracajac do Eduardo jestem swiecie przekonany ze facet jest kontuzjogenny to ci brazylijczycy moga i powinni mu buty na trening nosic bo umiejetnosciami przerasta ich o lata swietlne.Przypomne tobie kolego ze Brazylia wydała wiecej gwiazd swiatowej piłki niż my i dlatego mam szacunek do brazylijskiej pilki.
01.02.12 14:21 Pawson
Kot, Ty to jesteś jednak znawca ! wielki szacun
01.02.12 13:07 Kot
Mówiłem z tydzień temu, że się skończy pogromem, to Drinks ze mnie próbował szydzić, nazywając mnie "wielkim znawcą brazylijskiej piłki", a i tak jak zwykle wyszło na moje.
31.01.12 21:28 fifek
Jak kiedyś w Pogoni Szczecin :)
31.01.12 19:47 Kot
Ptak zwozi tych Brazylijczyków do Polski na kilogramy, biznesmen jak z koziej dupy trąbka. Na kilka ton sprowadzonych piłkarskich kalek może ze trzech nadawało się do kopania w piłkę, a nie ciągle siebie po czole. Chłop się naoglądał "Chłopaki nie płaczą", jak Fred opisywał "łapanie tanich pracowników", to sam wziął siatkę i łapie "piłkarzy" na CopACABanie.