W kolejnym meczu rezerwy Stomilu musiały uznać wyższość swojego rywala. W sobotnim meczu lepsza okazała się Zatoka Braniewo, która wygrała 2:1 po golach Marcina Śniegockiego i Oskara Rynkowskiego. W doliczonym czasie drugiej połowy kontaktową bramkę strzelił Filip Szymański.
Pierwsza połowa była beznadziejna, obie drużyny nie potrafiły stworzyć sobie żadnej sytuacji. Jedynie raz Daniel Jastrzębski przedarł się w pole karne Stomilu i został zablokowany przez obrońcę i bramkarza rezerw.
Druga połowa była już znacznie ciekawsza. W 55. minucie groźnie strzelał z bliska Bartosz Florek, jednak dobrze obronił jego strzał Tomasz Ptak. Chwilę później po zamieszaniu po rożnym piłkę z linii bramkowej wybił Piotr Lewandowski. W 58. minucie Zatoka objęła prowadzenie. Po wrzucie z autu z prawej strony w polu karnym z powietrza uderzył Marcin Śniegocki (wychowanek Granicy Zagaje) i piłka wpadła tuż przy słupku. Chwilę później ładną interwencją popisał się Jacek Troshupa. W 72. minucie meczu było 2:0. Znowu rzut z autu z prawej strony, olsztynianie przegrali pojedynek główkowy, a z bliska głową piłkę uderzał Oskar Rynkowski, który trafił w poprzeczkę, ale piłka odbiła się od nogi Jacka Troshupy i wpadła do siatki. W doliczonym czasie gry Filip Szymański wykorzystał błąd obrońcy i mimo interwencji Tomasza Ptaka umieścił piłkę w siatce. Piłkę na wagę remisu miał Hubert Świder, ale jego strzał odbili obrońcy i piłka niewiele minęła słupek Zatoki.
Stomil II nie wygrał od dwóch miesięcy w IV lidze. Dzisiejsze spotkanie było 9. z rzędu bez zwycięstwa.
- Zatoka Braniewo - Stomil Olsztyn 2:1 (0:0)
1:0 - Marcin Śniegocki (59), 2:0 - Jacek Troshupa - s. (72), 2:1 - Filip Szymański (90)
Zatoka Braniewo: 31. Tomasz Ptak - 23. Piotr Lewandowski, 88. Dariusz Wieliczko, 45. Kamil Graczyk, 3. Marcin Chomko - 13. Piotr Lewandowski (90, 8. Maciej Opalach), 16. Jakub Szpakowski, 20. Bogdan Wieliczko, 10. Marcin Śniegocki - 7. Oskar Rynkowski, 6. Daniel Jastrzębski.
Stomil II Olsztyn: 93. Jacek Troshupa - 7. Sebastian Puszkar, 8. Adrian Morawski, 16. Maciej Kotarba, 66. Łukasz Sadowski, 18. Mateusz Drabiszczak - 15. Mateusz Szenfeld (68, 19. Kacper Grzeszczyk), 3. Mateusz Błaut, 21. Hubert Świder - 34. Bartosz Florek (81, 99. Filip Szymański), 9. Kacper Walendykiewicz.
01.11.20 08:29 Marek K
5 graczy rocznik 2004 z juniora młodszego z drużyny Adasia Zejera. Brawo!
31.10.20 19:27 kot
Może do 10 razy sztuka i za tydzień uda się wygrać?
31.10.20 18:41 waldi812
W drugiej były jakieś przemysli gry, ale nie zmienia to faktu, że ten zespół jest traktowany skądinąd jak niechciane dziecko. Silna akademia i rezerwy w odpowiedniej klasie to podstawa w dzisiejszej piłce, jeżeli myśli się o czymś na poważnie poza rzucaniem gornolotnych haselek w eter.
31.10.20 18:37 waldi812
Zgadza się, w pierwszej połowie przezywalem cierpienia młodego Wertera,