Ireneusz Mamrot: Nastawiam się na trudne spotkanie

W sobotę (13 marca, godz. 13) Stomil Olsztyn zagra u siebie z ŁKS-em Łódź. Przed meczem na konferencji prasowej wypowiedział się nowy trener drużyny gości Ireneusz Mamrot.

- Każdy trener ma swój pomysł i na pewno jakieś zmiany będą - mówi Mamrot. - Troszkę personalnych, ale myślę, że w ustawieniu też. To nie jest tak, że ja chcę grać “brzydki futbol”, to są mecze, które można pojedynczo wygrać. W dłuższej perspektywie zespół musi mieć swój pomysł na grę. Teraz najważniejsze jest dla nas wynik, będziemy szukać jednego i drugiego. Piłkarze nie mieli żadnego dnia wolnego w tym tygodniu, bo mi szkoda było jednostki treningowej na wprowadzenie swojego planu.

I dodaje: - Nie chcę tutaj przed spotkaniem się odnosić na temat decyzji personalnych. Jest trening, jest rywalizacja, w każdej kolejce może być inna sytuacja. Też skupiamy się na tej pozycji jakby był problem z młodzieżowcem. Wiadomo, że fajnie by było jakby grało dwóch, trzech i mielibyśmy normalną rywalizację. I do tego trzeba doprowadzić.

- Wspominałem o tym synowi, że teren olsztyński jest dla mnie ciężko - dodaje Ireneusz Mamrot. - Różne się tam mecze odbywały. To jest trudny teren, pomimo tego, że Stomil lepiej punktuje na wyjazdach. Są groźni na swoim boisku. O tym w ogóle nie myślę. Wiele takich serii przełymwałem. Chcę wygrać i zdobyć 3 punkty.

- Trener Adam Majewski koontynuje pracę na trojkę obrońców - mówi Mamrot. - Coraz lepiej to wygląda. Pod względem taktycznym to jest ciekawa drużyna. Za dużo sytuacji rywale nie stwarzają sytuacji, w obronie są bardzo dobrze poukładani. Nastawiam się na trudne spotkanie, ale musimy myśleć o sobie.