Stomil Olsztyn zremisował 2:2 z Ruchem Chorzów. Po meczu rozmawialiśmy Adrianem Karankiewiczem. Był najlepszym zawodnikiem na boisku. Strzelił bramkę i bardzo dużo walczył w środku pola.
- Szkoda tylko, że nie przełożyło się to na zwycięstwo, a tylko remis. Prowadziliśmy 2:0 i powinniśmy to wygrać. Zawiodła skuteczność, ale nie chce na gorąco i pochopnie podchodzić do tego. Analizuje pokaże więcej. Mieliśmy swoje sytuacje, a oni strzelili na 2:1 na koniec pierwszy połowy, gdy raz tylko popełniliśmy błąd. Potem bramka na 2:2 - jaka była każdy widział... Gdy strzeliłem na 2:0 pomyślałem, że wygramy ten mecz. Co się stało? Dobre pytanie... Nie chciałbym zwalać na brak szczęścia, ale mamy sytuacje i ich nie wykorzystuje. Przeciwnik wykorzystuje nasze błędy. Każdy mecz dla nas to mecz o wszystko. My się w tym momencie nie załamujemy. Jedziemy do Częstochowy po trzy punkty.
25.04.18 23:24 czerkasow
Pewnie mu ręce opadły po tym meczu. Dzięki za grę!
25.04.18 11:48 SzEFoo
Kolejny mecz brawa za zaangażowanie dla Karankiewicza. Więcej takich ludzi nam trzeba!
25.04.18 06:48 crispy
Brawo chłopie ! Pokazujesz prawdziwy stomilowski charakter ! Jak za dawnych lat ...