Piłkarze Stomilu Olsztyn prowadzili z Ruchem Chorzów 2:0, by ostatecznie zremisować tylko 2:2. Obydwa gole olsztyński zespół stracił na własne życzenie.
Tym razem mecz się odbył, bo żadne niespodziewane zjawiska pogodowe nie przeszkodziło w rozegraniu kolejnego ligowe spotkania przy Piłsudskiego 69a. Do składu powrócił po pauzie za żółte kartki Adrian Karankiewicz, w składzie zastąpił Pawła Głowackiego. Cały czas w szpitalu z ogromnym bólem pleców leży bramkarz Piotr Skiba.
Stomil po 22 minutach prowadził z Ruchem już 2:0. Najpierw goście sami sobie strzelili bramkę, a drugiego gola dla Stomilu strzelił Karankiewicz, który wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Grzegorza Lecha. Niestety w ostatniej minucie pierwszej połowy Ruch zdobył kontaktową bramkę.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Stomilu, ale świetnych okazji na podwyższenie wyniku nie wykorzystali ani Piotr Głowacki ani Grzegorz Lech. Chorzowianie nie poddawali się i w końcu w 66. minucie doszło do kuriozalnej sytuacji, gdy Michał Leszczyński wybijając piłkę nabił napastnika Ruchu Mateusza Majewskiego. Futbolówka wtoczyła się do olsztyńskiej bramki i dała remis chorzowianom.
W niedzielę Stomil Olsztyn zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Mecz rozpocznie się o godz. 13:15. Kibice Stomilu organizują pociągowy wyjazd na ten mecz, zachęcamy do udziału!
28.04.18 13:20 tedefon 1982
Łęczna jebnie dziś Olimpię tak myślę , trenerem jest tam Bogusław Baniak . Doświadczony trener. Najlepiej żeby zremisowali.
27.04.18 21:50 SzEFoo
Po tej szopce z Ruchem nie pozostaje nic innego jak wygrać w Częstochowie biorąc pod uwagę, że Łęczna gra z Grudziądzem.
27.04.18 19:41 Piekarz/OKS
warto by się przyjrzeć, czy ten gamoń leszcz nie podłożył się chorzowskim. Niech sperd. ze Stomilu jak najdalej
26.04.18 22:12 RealMadryt
Przy tej bramce pseudobramkarza nikt nie atakował on sam wycelował w gościa z 10 m szok że takie coś stoi w naszej bramce
26.04.18 21:48 Kibic8
To wybicie pilki moze nas spuscic z ligi......
26.04.18 16:21 GUMA
leszczu. Ola by to lepiej wykopala!!!!
26.04.18 08:50 mazinho
Zostały Ruch , Łęczna , Stomil ,i Grudziądz , któraś z tych ekip zagra w barażu reszta leci , pozostała część ligi już się utrzymała . Najgorsze jest to że z tymi ekipami które wszyscy leją my wywalczyliśmy 3 pkt . Jeszcze przed meczem z Ruchem łudziłem się że może uda się utrzymać bez baraży baraży a tu ch..j .
25.04.18 19:55 jeod
Damiano(S) to dla takich "leszczy" nie ma tu miejsca. Zwykły pozer, który nosi się jak gwiazdor a tak naprawdę jest gwiazdorem tylko w swoich oczach...
25.04.18 18:37 krzyżak
Mam pytanie do Panów piłkarzy. Mam nadzieję, że choć jeden z was to przeczyta. Stomil ma realne, i bardzo duże szanse dostać naprawdę spore pieniądze z Pro Junior System. Ale tylko gdy się utrzyma. A skoro Wy narzekacie, że macie zaległości w wypłatach, to jedyna szansa na wypłatę zaległych pieniędzy to zgarnięcie tych środków. Więc zacznijcie walczyć bo spadek oznacza manko na waszych kontach. Bo z czego niby klub wam wypłaci zaległości?
25.04.18 18:33 Damiano(S)
Do joed... Leszcz najebany w miecie gdy jemu sie powiedzialo zacznijcie wygrywac. To on oczywiście spokojnie mamy czas i Wyjebane mam w to
25.04.18 18:10 marciniak7!
Bedzie na Warmii 1 liga na przyszly sezon. Wróżka przepowiedziała baraż z Elblągiem. A tak powaznie to jak nie bedziemy wygrywac z druzynami bezposrednio zagrozonymi spadkiem / i to u siebie/ to daj Boze zeby byla szansa na baraż wogóle.
25.04.18 17:25 Wielki Stomil
mi to sie wydaje ze do tych pseudopilkarzykow to niedociera ze oni walcza o utrzymanie i o przyszlosc tego klubu!!! oni zachowuja sie jak by mieli juz utrzymanie ! gdzie jest Zahorski jak sie kurwa grac mu nechce niech rozwiaze kontrakt i wypierdala to samo Abott Lecszczynski gdzie jest Dzieciol za cooni kurwa kase biora
25.04.18 14:55 tomimaki
@Adaśko Ma nie podawać do bramkarza. Bo później zwykle następuje długi wykop i zwykle stracona piłka o którą trzeba znów walczyć.
25.04.18 14:52 jeod
@Damiano(s) Może rozwiniesz co nasza gwiazdeczka powiedziała i w jakim kontekscie?
25.04.18 12:22 przem85
Jak myślicie, kiedy jakiś bramkarz wykopując piłkę strzeli bramkę Leszczowi?
25.04.18 11:09 Adaśko
@oks/bks, wierzysz w jakieś fatum? :D A co ten biedny Marcel Ziemann ma poradzić na to, że Leszczyński nie umie normalnie kopnąć piłki?
25.04.18 09:22 oks/bks
Czy zauważyliście że zawsze jak ziemann wchodzi na boisko to tracimy bramke w ciągu 5 minut?? W tamtym sezonie jeden z lepszych a w tym jakby z ulicy go wstawili na boisko.
25.04.18 05:08 Damiano(S)
Leszczu jak zobacze Ciebie gdzies na starowie w klubie to zobaczysz bo ostatnio byles w miecie i sam wiesz co powiedziales. Takze wypierdalaj ze Stomilu bo jestes leszczem
25.04.18 01:16 rafitd
Leszczyński... Nic więcej mi się nie chce pisać bo powinny być 3 pkt
24.04.18 23:35 arek0311
Nie wiem czy są jakieś drużyny,które jesteśmy w stanie pokonać z takim plackiem w bramce...
24.04.18 23:26 Huligan
Miszczuk nie grał w Ruchu, on tylko tam był. I nie tylko tam zresztą...
24.04.18 23:07 barakuda
Kocie na uklady nie ma rady.ale spikojnie prezio.za kase z pro junor scuagnie Inieste,a co do Miszczuka moze sie bali ze mecz sprzeda bo gral w Ruchu.....
24.04.18 22:54 Kot
Spokojnie, Panowie, nie ma się co denerwować, "gramy do końca". Tylko o co? Chyba o spadek. Zwycięstwo z cienką jak sznurek do snopowiązałki Puszczą zakłamało prawdziwy obraz. Do tego doszło 20 minut dobrej gry z Ruchem, który był tak fatalną drużyną, że można tylko współczuć fanom z Chorzowa i okolic, bo to jest jeszcze bardziej badziewna drużyna w grze od naszej. Dzisiejszy mecz to nie remis, tylko obustronna porażka, ale nasza bardziej, bo jednak prowadzić 2:0 i zremisować z przeciwnikiem, który przez 90 minut miał jedną akcję, to było piłkarskie frajerstwo. Meczu nam nie przegrali piłkarze, tylko trenerzy. Kiereś na ławce miał: bramkarza, trzech obrońców, dwóch defensywnych pomocników i Ramireza. Paweł Głowacki wygryzł z ławki Mętlickiego (taka zmiana po meczu z Puszczą). Kim Kamil Kiereś chciał atakować w przypadku niekorzystnego wyniku?! Bucholcem, Wełnickim, Biedrzyckim czy wspomnianym Głowackim?! A może Ramirezem będącym w takiej formie, że statysta grający trupa w filmie ma lepsze efekty swojej pracy?! Może Kamil Kiereś nie zakładał tego, że Stomil będzie musiał gonić wynik, a nie rozpaczliwie się bronić jak z Puszczą? Jeśli tak było, to z niego trener jak... (tu możecie sami wymyślić jakieś porównanie) Na ławce jeden młodzieżowiec Biedrzycki. W przypadku kontuzji Siemaszki, która przecież mogłaby się zdarzyć, kto grałby w ataku? Tak tylko pytam. Druga kwestia to wybór bramkarza. Michał Leszczyński to produkt w głównej mierze Sylwestra Wyłupskiego, w którego warsztat powątpiewam od czasu konfliktu z Erwinem Sakiem, jakimkolwiek by człowiekiem nie był Sak, to swego czasu był w o wiele lepszej formie od Skiby, a i tak nie grał. Nasi bramkarze przez lata nie bronią lepiej, Piotrek już powoli gaśnie, a Leszczyński jest gorszym bramkarzem niż wtedy, gdy debiutował (o ile dobrze pamiętam za czasów Z.Kaczmarka). Leszczyński czasem coś wybroni (1-2 strzały z Puszczą i 1 dzisiaj), ale jak spierdoli to spektakularnie. Skibie też zdarzały się babole, jednak jego interwencje czasami ratują Stomilowi tyłek, a kiedyś dawały punkty, ale co tu ich porównywać... Porównania jakiekolwiek wypadają niestety tylko na niekorzyść, weźmy np. takie zestawienie Asensky-Kiereś i GROZA. Asensky bez przygotowań, z niepełnym składem, ledwo uzbierał ekipę na mecz Pucharu Polski i zrobił wynik nad kreskę barażową. Kiereś dostaje 4 obrońców, lepsze przygotowania, więcej czasu, w miarę ustabilizowany skład, a w efekcie szorujemy po dnie. Niestety, ale nie da się utrzymać ligi, jeśli na jej poziomie jest 3 piłkarzy (bramkarz, boczny obrońca i pomocnik), a reszta stara się, ale nie potrafi do tego poziomu doskoczyć. Dzisiaj Stomil grał 20 minut, ale piłkarze Ruchu biegali jak dzieci we mgle i strzelili sobie gola. Ziemann absolutnie bez formy, dzisiaj podanie do bramkarza, po którym padła bramka, słabe strzały, ledwo dolatują do bramki, ech... Ramirez to w Realu chyba ręczniki podawał, bezużyteczny, słaby, fatalny jak strzał Kucharczyka z Ajaksem. Chciałbym zobaczyć jego pojedynek biegowy z dużo starszym Grześkiem Lechem na 60 metrów, postawiłbym pieniądze na Grześka, że będzie szybszy z wyraźną przewagą. Siemaszko to mój ulubieniec w tym składzie od momentu wypowiedzi, że chce wrócić do Ekstraklasy. Tamte mecze pokazuje telewizja i dalej by tylko szydery dostarczał, jak wtedy, gdy mu sił zabrakło po 5 minutach od wejścia na boisko, lepiej niech gra w meczach bez transmisji TV. Karankiewicz jest od niego skuteczniejszy, grał mniej, a jeśli już to w obronie i pomocy, a strzelał częściej. Żeby nie było tak smutno, to dzisiaj dobry mecz Adriana i Grześka. Pierwszy zdominował środek pola, a potem jeszcze się rozegrał i rzucił prostopadłą piłkę, po której było groźnie. Lech biega, walczy i robi zagrożenie, tylko nie ma z kim grać, skrzydła bezużyteczne, napastnik strzela gole 3 przeciwnikom, grając w 23 meczach, a trener atakuje defensywnym pomocnikiem. Może w grze w piłkę nasi zawodnicy nie są za dobrzy, ale za to są świetni w prowadzeniu instagramów czy cwaniakowaniu na mieście. Tatuaże, fryzury, kolorowe buty, a jak w tabelę popatrzysz, to nie wiesz, czy to na pewno grają zawodowi piłkarze w tej lidze. Kibicowanie Stomilowi jest inne niż jakiejś tam Barcelonie, ale dlaczego los nas tak okrutnie doświadcza przez lata, tego nie mogę pojąć i zaakceptować. Odpowiem jeszcze na dwa pytania w tym wątku. 1) Miszczuk jest po to, by porzucać Leszczyńskiemu piłkę na rozgrzewce i na treningu do gierki, żeby ktoś pobronił. 2) Nie trzeba szukać trenera na II ligę, bo już takiego mamy.
24.04.18 22:50 Huligan
A Pan Trener konsekwentnie powtarza, że gramy dobrze i będziemy punktować.. Silnej wiary chłop, może do Częstochowy nie na mecz, a na pielgrzymkę w tej intencji powinni jechać. Karankiewicz sam meczu nie wygra. Niestety... Z Leszczyńskim w bramce to my w tym tysiącleciu ani Ligii Mistrzów, ani nawet Ósmej Ligii Mistrzów nie wygramy. Gdzie głowę miał ten ekspert, który spod pola karnego akcję wyprowadził na 2:2 to ja nie wiem - co oni nie wiedzą, kto na bramce u nas stoi??? Zamiast murawy za sześć baniek przyjdzie nam pewnie zbudować pomnik/tablicę pamiątkową "Zdobywcom drugiej ligi wdzięczni mieszkańcy". Najgorsze jest to, że człowiek od tygodni po każdym meczu mówi, że więcej na to nie przyjdzie, a jednak ciągnie wilka do lasu i tylko wkurw na kilka dni po każdym takim popisie nieudolności. P.S. Ktoś wie czemu miał służyć zdjęcie Lecha?
24.04.18 22:46 man
Do Leszcza Michał POKORA POKORA POKORA jak widać borucowanie wychodzi ci bokiem, człowieku zejdz na ziemię bo grasz tragedię
24.04.18 22:36 mazinho
Ciężko cokolwiek sensownego napisać po czymś takim . To że Leszcz coś odwali to było pewne , ciekawe czy Kiereś postawi teraz na Miszczuka . Co do gry , to znowu to samo mamy sytuację i nie strzelamy , z przebiegu gry to 2 bramkowe zwycięstwo powinno być . Siemaszko to dziwny facet jednak ,
24.04.18 22:27 Biała Armia
Panowie ale nawet jak rozgrywają obrońcy nasi to zobaczcie że u nas nie ma pomocy tylko odrazu z obrony wszyscy chcą być napastnikami, nie ma pieniędzy komu rozgrywać. Jak idzie kontra że skrzydła to nasi idą w pole karne, zamiast biec. Tu trzeba grać w piłkę jak było do 2-0. A oni później na laurach stanęli. Z taką gra to już żadnego meczu nie wygramy. Prezes jak by miał jaja i w sercu Stomil to by w klubie porządek z nimi zrobił. Ale że jest tak, jak widać to dobrze nigdy nie będzie.
24.04.18 22:08 barakuda
Na druga polowe wychodza ustawieni by grac z kontry a to wychodzi im jak bronienie Leszcza...na temat zmian szkoda gadac...
24.04.18 21:57 Adaśko
Zastanawiam się nad jednym: skoro Michał Leszczyński cały czas ma takie problemy z kopaniem piłki, to co on robi na treningach? Może źle rozumuję - niech mnie wówczas ktoś poprawi - ale akurat ten element gry chyba można poprawić zwykłą pracą. To nie kwestia talentu lub jego braku. Wielka szkoda, bo teraz o kolejne punkty będzie już tylko trudniej. Przed nami same zespoły z pierwszej dziesiątki.
24.04.18 21:56 Pawlik
Leszcz zachował sie jak miernota dzis ,trener ze zdjeciem Zająca to jak szabotaz ,przeciez w Ostrodzie jak wszedl Ziemian to od razu byla strata i bramka jego strona wyrownujaca.Takie zmiany sa do dupy jak Ramirez za Lecha czy Ziemian za Zajaca temu remisujemy.Leszczynski to bardziej pajac jak bramkarz udawanie Boruca i darcie japy a wykop na poziomie przedszkolaka.
24.04.18 21:52 czerkasow
Ustawka jak chooj. Ta osoba, która powiedziała do Kynia żeby nie krytykować Leszczyńskiego powinna dostać po mordzie.
24.04.18 21:51 Optymalny
No nic ... pozostało tylko pozbierać chłopaków z 3ligi typu Śledź,Wypniewski,Tomkiewicz,Mroczkowski itd... i czekać na 2Ligę. Myślę,że wtedy wychowankowie pokazali wolę walki !
24.04.18 21:41 THE CORE
Po tym meczu powstało w mojej głowie kilka pytań. Bardzo bym chciał uzyskać na nie odpowiedź. Najlepiej od kogoś ze sztabu. Po pierwsze czy z Panem Arturem Siemaszko pracuje jakiś psycholog? Bo chyba warto. Strzelił dwie bramki Puszczy i znów uwierzył że jest gwiazdą. Strzelał wtedy gdy trzeba było podawać i podawał gdy trzeba było strzelać. To że nie wyszliśmy na 3:1 to tylko i wyłącznie jego wina. Mam wrażenie, że z umiejętnościami Siemaszki jest jak z potworem z Loch Ness. Wszyscy wiedzą że jest ale nikt nie widział... Po drugie chciałbym wiedzieć jaki cel przyświecał zmianie Lecha na Ramireza? Hiszpan w tej rundzie zalicza poważny zjazd formy. W ogóle zastanawiam się czy reszta go nie lubi czy co ale on wyraźnie gra w swojej własnej drużynie. Dobrze to widać gdy gdzieś biegnie potem się cofa, nie wie co zrobić ze sobą na boisku. Chociaż musze mu oddać, że sa obszary w których prezentuje taką samą formę jak jesienią. Nadal nie ma szybkości i nadal odbija się od przeciwnika jak patyk od ściany. Po trzecie jak to jest że nasi zawodnicy muszą stracić takiego farfocla aby zrozumieć że nie podaje się do bramkarza. Czy u nas broni Neuer albo chociaż Szczęsny? Nie u nas stoją na bramce Leszczyński lub Skiba i im się nie podaje piłki. Po tej szmacie na 2:2 już nie podawali, żal że dopiero wówczas to zrozumieli. Wpakowali Leszczyńskiego na minę a to przecież wina obrońcy który mu podał. Co, nie wiedział kto na bramce stoi? Pierwszy raz grali ze sobą? Po czwarte czy zarząd klubu czyni już jakieś starania by przygotować klub do następnego sezonu? Czy prowadzone są rozmowy ze sponsorem by się nie wypiął po spadku? Czy szukany jest odpowiedni trener na 2 ligę? Czy już wiadomo których piłkarzy trzeba zatrzymać? Bo prawda jest taka że jeśli przyjeżdża do nas zgraja która dostała baty u siebie 0:6 od jakichś przeciętniaków i my mimo że prowadzimy 2:0 nie potrafimy wygrać to po prostu nie zasługujemy na tę ligę!
24.04.18 21:39 LW.roberto1975
Obejrzeć filmik z puszczą jak chłopaki na koniec cieszą się z zwycięstwa a leszcz??? Co co robi może mu pasuje spadek będzie gwiazdą i pewne miejsce w bramce.
24.04.18 21:39 SzEFoo
On nam jeszcze nigdy meczu nie wybronił. Skiba też popełniał błędy, ale często nam też ratował tyłek. A teraz co groźny strzał to w sieci. Dziwię się obrońcom, że grają do niego piłki jak widzą co wyprawia nogami...
24.04.18 21:33 czeliniak
Leszczu- byłeś , jesteś i będziesz bramkarskim leszczem, także od nowego sezonu Huragan, albo w tesco towar rozkładać by zbierać jakieś doświadczenie zawodowe, bo z piłki ty nie wyżyjesz i kokosów nie zarobisz bo marny z Ciebie bramkarzyna, jak można grać w piłkę i nie umieć kopać piłki co za paradoks.
24.04.18 21:31 barakuda
Fakt Leszczu to paralityk a wozi sie jak plandeka na zuku.ale gdyby nasze Iniesty Benzemy Lewandoskie nie kombinowaly z wjechaniem z pilka do bramki nie byloby tego wqur..wa. w2lidze tez fajne wyjazdy np.Elblag....o ile bedzie za kim jezdzic.ch im w d...! WSZCZYSCY na RAKOW
24.04.18 21:24 SzEFoo
Leszczyński nie potrafi wybijać piłek jak nie auty to za niskie wybicia. Ale to co zrobił dziś to majstersztyk. Po co jest Miszczuk w kadrze zespołu????????????
24.04.18 21:23 waldi812
Dawno nie było w Olsztynie takiego zespołu, który grał tak bez pomysłu, bez polotu, bez strategii, bez planu, beznadziejnie, który po 20 minutach dostawał dwie bramki w czapkę i powinien zostać nakryty kolejnymi, który sam załozył sobie sznur na szyję, który nie miał prawa powstać z kolan i odżyć w tym meczu, a jednak, mimo że Stomil miał wszystkie asy w ręku zdecydował się na wymianę tych kart i graliśmy w końcówce parą waletów...W plebiscycie frajerstwo sezonu bezapelacyjnie dzierżymy palmę pierwszeństwa. A do Częstochowy powinni pojechać piłkarze Ruchu, bo to co się dziś wydarzyło to cud trudny do wytłumaczenia. Leszczyński zaś zasłużył na miano lokalnego śląskiego świętego, bo to co dziś zrobił przypominało działania V kolumny, istna dywersja i sabotaż.
24.04.18 21:19 LW.roberto1975
Co znaczy Skiba a leszcz to leszcz.
24.04.18 21:13 momo2525
Lopatko WRÓĆ
24.04.18 21:11 tomimaki
Pierdolone pizdy a nie piłkarze. Całą drugą połowę truchtają, zero walki do upadłego. Prawie wszystkie górne piłki przegrane, ramirez do padaka nie pilkarz.
24.04.18 21:11 tedefon 1982
Szkoda było tak blisko wiele sytuacji a tylko remis. Pozycja bramkarza może zaważyć na utrzymaniu , pewnie Leszcz pójdzie na ławkę , a nie wiadomo w jakiej dyspozycji jest Miszczuk WALCZYMY DALEJ !!!
24.04.18 21:06 Tiger
Tyle razy było pisane, że Leszczyński się nie nadaje...i niestety bez odzewu. Co za frajerstwo!!
24.04.18 21:05 chodi
Bez Skiby ten zespół nie ma odpowiedniej pewności siebie z tyłu. Kiereś zrozum to wreszcie albo Skiba na bramkę albo zawieś tam lepiej ręcznik. Leszczyński nadaje się max do Warmii Olsztyn