Stomil Olsztyn wygrał 4:0 z Bytovią Bytów. Po powrocie ze sparingu o komentarz poprosiliśmy trenera olsztyńskiego zespołu Kamila Kieresia. Trener powiedział nam także, co się dzieje z zawodnikami, którzy we wtorkowym spotkaniu nie zagrali.
- To nie był dla nas kolejny wygrany sparing, a kolejny dzień pracy w okresie przygotowawczym. Jeszcze tak nie do końca zeszliśmy z obciążeń. Objętościowo tak dużo ciężkich treningów już nie ma, ale one nadal się pojawiają. Budujemy kręgosłup sportowy zespołu, budujemy z tego co w szatni zastałem. Na razie w małej liczbie dochodzą zawodnicy, ale przede wszystkim ćwiczymy taki szkielet mentalny i moralny w zespole. To jest nam potrzebne na sezon i tak na to patrzymy. Wyniki odkładamy na bok, bo musimy być mocno przygotowani mentalnie do tej ligi.
- Samu de los Reyes nie zagrał w sparingu. Jak już wcześniej mówiłem, to zawodnik z ciekawym CV, ale nie grał w ostatnim czasie. Rzuciliśmy go w taki ciężki trening i mam nadzieję, że już w następnym sparingu to on zagra. Potrzebujemy dwóch obrońców na lewą stronę. W dużym stopniu testujemy Remigiusza Szywacza, ale trwają rozmowy na temat wypożyczenia zawodnika z GKS-u Tychy. Nie mam jeszcze informacji z dzisiaj (wtorek wieczór - red.), ale rozmowy posuwały się cały czas do przodu. Dani Ramirez pracuje z fizjoterapeutą, czekamy na wyniki badań, ale jesteśmy pełni optymizmu. W środę będziemy wiedzieli, kiedy do treningów będzie mógł wrócić Paweł Abbott.
07.02.18 07:24 krzyżak
Ale po co ten Abbot? Ani kondycji ani honoru. Niech nie zabiera miejsca innym oraz nie wyciąga kasy z naszego i tak szczupłego konta.