Po meczu Stomil Olsztyn - GKS Bełchatów odbyła się konferencja prasowa. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami obydwu trenerów.
- Cieszę się, że po dwóch meczach, w których zdobyliśmy tylko jeden punkt, przełamaliśmy się i zdobyliśmy komplet punktów na trudnym terenie. To kolejny mecz, który pokazuje, że o punkty na wyjeździe jest niezwykle ciężko i trzeba je wyrywać rywalom z gardła. Generalnie pretensje możemy mieć do siebie tylko o pierwszą połowę. Przy wyniku 0:0 stworzyliśmy sobie kilka sytuacja i nasza nonszalancja doprowadziła do tego, że to nie my schodziliśmy do szatni prowadząc. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że przyjechaliśmy tu po trzy punkty. I tak się stało. Teraz skupiamy się na meczu z Arką - powiedział Kamil Kiereś, trener GKS-u Bełchatów.
- Rzeczywiście w pierwszych minutach zespół z Bełchatowa miał trzy sytuacje wyborne, ale udało się nam zażegnać niebezpieczeństwo. Udało się nam nawet otworzyć wynik. Wydawało się, że wszystko kontrolujemy, ale niestety błędy niewybaczalne z takim zespołem jak Bełchatów skończyły się jak się skończyły. Myślę, że przy tej terytorialnej przewadze gości mogliśmy ugrać coś więcej. Mieliśmy swoje sytuacje. Przy 1:0 wyborne sytuacje mieli Grzesiek Lech oraz Daniel Michałowski. Mogło się to inaczej potoczyć. Cały czas popełniamy rażące błędy przez które przegrywamy. Nie składamy broni. Stać nas na dobrą grę i za to chłopakom dziękuję - powiedział Zbigniew Kaczmarek, trener Stomilu Olsztyn.
24.09.13 10:21 R Ö B ? R Ť
Zbyszek wie co robi ,to jest drugi Mou jeśli chodzi o mind games :D
24.09.13 02:35 STO1945MIL
ZBYŚ broni nie składa bo za tydzień wypłata. Stać go na Alfę, stać go na Manhattan...
23.09.13 03:03 STO1945MIL
Aha... i jeszcze coś sie wydawało, no ale sie zesrało ;)
23.09.13 02:57 STO1945MIL
ZBYŚ "BOA DUSICIEL" chce nam powiedzieć, że tu mu sie udało, tu nie udało, tam sie udało ;) ... i jakoś summa summarum sie przegrało ;) WYBORNA WYPOWIEDŹ! ^^ ZBYŚ broni nie składa bo już za tydzień wypłata, i czym chata w Olsztynie bogata, ZBYŚ odwiedzi Alfę i Manhattan ;)
22.09.13 23:36 tommy1976
trudny teren, to chyba Kieresiowi chodziło o boisko na bagnie;-). stara śpiewka..."wydawało się, że wszystko kontrolujemy"...a gwizdek końcowy słyszałeś panie trenerze? wygrywacie 1:0 i wydaje się wam że wszystko kontrolujecie...aż tu nagle 3 dzwony i jest pozamiatane. Dla Zbycha kolejny mecz, powinien być o życie, i tylko 3 pkt mogą go jeszcze uratować inaczej tego nie widzę...
22.09.13 22:01 Kot
Kiereś: "Trudny teren". Następny pierdolnięty, taki trudny teren, że bity rok każda drużyna wyjeżdża stąd z punktami... A Zbychu usatysfakcjonowany, no nie mam siły na tego gościa...