Po meczu Stomil Olsztyn - GKS Bełchatów rozmawialiśmy z Piotrem Skibą, bramkarzem olsztyńskiego Stomilu.
Z jakim nastawieniem wyszliście na drugą połowę meczu?
- Trener Zbigniew Kaczmarek mobilizował nas na tą drugą połowę i mówił, że mamy wyjść bardzo skoncentrowani. I niestety nie byliśmy, tak jakbyśmy zostali w tej szatni. To już kolejny raz tak jest, że fajnie gramy w pierwszej w połowie, a w drugiej... GKS Bełchatów w 15 minut strzela nam dwie bramki.
Z trybun wyglądało to tak, że taktyka była taka, że macie się cofnąć, bronić wyniku i czekać na kontrę.
- Nie, nie, nie... Mieliśmy to utrzymać jak najdalej od naszej bramki i czekać na swoją okazję i mieliśmy taką sytuację. Daniel Michałowski mógł strzelić na 2:0 i byłoby po meczu.
Wszyscy mówią, że gdyby padła bramka na 2:0, ale jakbyś w pierwszej połowie wpuścił to co wybroniłeś to by była powtórka z meczu z Zawiszą sprzed roku.
- Od tego jestem. My zagraliśmy dobrze 45 minut, ale mecz trwa 90 minut i możemy sobie teraz pluć w brodę. Zagraliśmy słabo w drugiej połowie, ja trzy razy nie pomogłem i przegraliśmy 2:3.
22.09.13 22:22 Joe Black
Nieźle mobilizuje ten nasz Zbysiu :) tak jak na filmie , anemik I Liga :)
22.09.13 21:37 Kot
I tak nie graliście dobrze całej połowy tylko aż 10 minut, kiedy były dwie wrzutki i żadnego strzału.
22.09.13 21:36 Kot
Pluć w twarz czy w brodę, bo to diametralnie zmienia sens wypowiedzi.