Po meczu Stomil Olsztyn - GKS Bełchatów, krótkiej wypowiedzi dla stomil.olsztyn.pl udzielił Daniel Michałowski, olsztyński pomocnik.
- Czego dzisiaj zabrakło? Szczerze mówiąc to nie wiem. Było zaangażowanie, była walka, postawiliśmy trudne warunki dla zespołu z Bełchatowa. Tak naprawdę kibicowsko to dobrze wyglądało. Kibice nas wspierali cały czas. Kolejny mecz przegrywamy u siebie. Nie wiem jak my je tak oddajemy... Trzeba te punkty zbierać, bo sytuacja jest nieciekawa. Wstydu nie przynieśliśmy, ale za styl punktów nie dają. Musimy się podnieść. Liczymy na to, że zrobimy to razem z kibicami, ze wszystkimi związanymi z tym klubem i wreszcie zaczniemy zdobywać te punkty, bo o to w tym wszystkim chodzi.
22.09.13 22:41 Joe Black
Michałowski idź na rentę chłopaku, tobie strach piłkę podać bo zaraz zgubisz albo przeciwnikowi oddasz1
22.09.13 22:03 Kot
Oni wszyscy pierdolą jak potłuczeni, chyba biorą jakieś narkotyki, bo to niemożliwe, żeby tak się mijać z rzeczywistością. Za rok piłkarze z trenerem ZK będą mówić w wywiadach, że gdyby patatający jednorożec nie wybił piłki z linii bramkowej, to by wygrali...
22.09.13 21:54 lukasszz
"Za styl punktów nie dają" tak to byśmy wyszli na minusie.
22.09.13 21:53 A.
Zastanawiam się na jakim w takim razie ja byłem dziś meczu... Bo takiego dna jak dziś, to już dawno nie wiedziałem i z wielkim trudem dotrwałem do końca...
22.09.13 21:39 Kot
1. Kibice nie grają. 2. Za styl nie ma punktów, zresztą i tak styl GKS-u Bełchatów, a styl Stomilu to tak jak styl grzebiącej w śmietniku pijaczki i - powiedzmy - Kożuchowskiej...