100' Koniec! Komplet punktów zostaje w Olsztynie! 1
100' Olbrzymie zamieszanie i gooool na 2:0! 1
99' Kacper Kondracki ładnie strzela z rzutu wolnego, ale bramkarz gości na posterunku. 1
97' GKS Jastrzębie kończy mecz w dziesiątkę. 68
95' Bartosz Florek wszedł za Daniela Pietraszkiewicza. 1

Artykuł

Janusz Bucholc. Fot. Łukasz Kozłowski

Janusz Bucholc. Fot. Łukasz Kozłowski

Konferencja prasowa po meczu Stomil Olsztyn - GKS Jastrzębie 2:0

25.11.23 19:35   em   4  

Stomil Olsztyn pokonał 2:0 GKS Jastrzębie. Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obydwu drużyn.

Piotr Dziewicki, trener GKS-u:
- Gratuluję Stomilowi zdobycia trzech punktów. To był mecz do zdobycia jednej bramki. Kto pierwszy zdobył ten mecz wygrał. My trenerzy nie mamy wpływu na pewne sytuacje na boisku. Mówię o sytuacja indywidualnych. To tyle o podsumowaniu meczu. Możemy rozmawiać o taktyce, o strategii jaką przyjęliśmy i tak dalej. My trenerzy czasami zastanawiamy się czy to ma wymierny sens w ocenie naszej pracy. Gratuluję jeszcze raz Stomilowi wygranej, a my mamy jeszcze jeden mecz w tym roku i musimy się zastanowić w jaki sposób go wybrać.

Janusz Bucholc, trener Stomilu:
- Na początku chciałbym bardzo podziękować wszystkim pracownikom OSiR-u za wkład, który pozwolił rozegrać ten mecz. Widziałem praktycznie od wczoraj (piątek - red.) nieustanną pracę na boisku z łopatami. Każdy opad śniegu był ściągany, dzięki temu my mogliśmy zagrać to spotkanie i je wygrać. Determinacja pracowników OSiR-u, jak i naszego klubu, wszystkich którzy pomagali w tym, żeby ten mecz doszedł do skutku, spowodował, że mamy trzy punkty i jesteśmy nad strefą spadkową. Patrzymy optymistycznie w przyszłość i przed nami mecz z Pogonią Siedlce, który chcemy zdecydowanie wygrać. Dzisiaj czułem od przyjścia do klubu, że każdy jest zdeterminowany żeby ten mecz doszedł do skutku. Wszyscy walczyliśmy, żeby wygrać to spotkanie. Ja to czułem, cała szatnia to czuła i mega cieszy, że jesteśmy w tym trudnym momencie dla klubu wszyscy razem. Takie momenty scalają cały klub, scalają całe środowisko kibicowskie, bo czuliśmy ich wsparcie i doping cały mecz. To jest dla nas cenne. Najprostszą rzeczą w ciężkich chwilach jest dobić człowieka. Ja czułem, że my wszyscy chcemy z tego wyjść. Po meczu czułem ogromną radość i jest ulga, że wygraliśmy i wyszliśmy poza strefę spadkową. Nie zasługujemy na to patrząc na pracę zespołu, sztabu szkoleniowego, klubu. Mam nadzieję, że to wszystko zaowocuje tym, że już do tej strefy nie będziemy się zbliżać. Musimy kontynuować ten proces i nie pękać. Możemy dojść do czegoś fajnego, szczególnie, że taki moment trudny jest bardzo ważny, żeby mieć poczucie gdzie mamy deficyty, co nie gra, co możemy poprawić. Jeżeli chodzi o to mecz, to determinacja, sposób gry w pierwszej połowie, to można było więcej pograć piłką, próbować grać piłką od tyłu. Plan na mecz zakładał, że chcemy tę grę uprościć, wiedząc, że to boisko z każdą minutą będzie bardziej cięższe i z każdą minutą te opady będą narastać. Trzymaliśm się planu, trzymaliśmy się planu gry w przestrzeń. W pierwszej połowie nie bardzo nam to wychodziło, ale w drugiej połowie przyniosło nam to parę kontr, które powinniśmy wykończyć i zakończyć ten mecz szybciej. Zrobiliśmy to w ostatniej akcji meczu i wygraliśmy bardzo trudne spotkanie. To zwycięstwo jest najlepszym prognostykiem tego co nas czeka wiosną. Cały czas jednak przypominam w szatni i wszystkim dookoła, że mamy jeszcze jedno spotkanie teraz i ono pokaże w jakim miejscu będziemy zimą. To spotkanie w Siedlcach jest dla nas finałem, które musimy i chcemy wygrać.

Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): Co zrobić, żeby pozytywną energię przenieść na mecz z Pogonią Siedlce? Bo po meczu z Skrą także byliśmy w dobrych humorach, a potem przyszły trzy porażki z rzędu na wyjeździe.
- Zgadza się, ale może nie byliśmy w takich samych humorach, bo ten mecz z Skrą był pod mniejszą kontrolą niż teraz. Ja tych humorów bym nie porównywał, bo wbrew pozorom, to mieliśmy poczucie, że Skra nas zdominowała. Tutaj mam poczucie, że zespół był niezmiernie zdeterminowany i odważny. Powrót Lukáša Kubáňia też wniósł dodatkową energię i doświadczenie. Mieliśmy to pod większą kontrolą. Będziemy grali z czołową drużyną w lidze i tak naprawdę ta energia i to co wypracowaliśmy przez ten trudny okres trzech porażek. Przeszliśmy o trudne momenty, jeżeli chodzi o relacje, budowanie zaufania, budowanie pozytywnego podejścia w trudnym czasie do tego co robimy. Każdy kto przechodzi trudne momenty, to albo w nim zostaje, albo się podnosi i jest silniejszy i mocniejszy. Przez to możemy tę energię wykorzystywać dalej i wierzę, że tak będzie. Ja wierzę, że ten trudny moment jaki przeszliśmy pozwoli nam sporzytkować nam tę energię, i to co zbudowaliśmy poprzez wewnętrzną pracę całego zespołu, to nas popchnie jeszcze dalej.

Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): Piłkarze otworzyli się bardziej na rozmowy? W Stężycy rozmawialiśmy o tym, że jest problem.
- Tam ta porażka bardzo bolała, bo zespół Raduni nie operował piłką, tylko nas raz skontrował. To był dla nas trudny moment, bo ta wiara na chwilę uciekła. Mnóstwo pracy całego sztabu szkoleniowego, zawodników i pracowników klubu. To nas scala, pcha nas w dobry moment. Stomil Olsztyn to jest bardzo duży klub, to nie jest tak łatwo przegrywać trzy mecz w II lidze i się podnosić. Potrzeba dużej determinacji, my jeszcze niczego nie zrobiliśmy. Dla mnie o tyle zrobiliśmy, że po trzech porażkach podnieśliśmy się i mamy przed sobą jeszcze jedno spotkanie, które wierzę, że wygramy, to jest dla nas kluczowe. Na ogromne słowa wsparcia zasługuje nasz kapitan Karol Żwir, na którego dużo spadło w ostatnim momencie. W takim momencie chciałbym żeby od wszystkich kibiców otrzymał wsparcie i poczucie, że jest bardzo ważną postacią. To jest chłopak z ogromnym charakterem, który pcha ten zespół mocno do przodu. Ja jako kapitan także przechodziłem takie trudne momenty i wiem jaką ciężką odpowiedzialność trzeba nieść. Mam nadzieję, że dostanie dużo wsparcia od kibiców, bo wiadomo, że od nas je dostaje. Ten zawodnik jest ważną postacią tego klubu.

Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): Ważną postacią tego zespołu jest Filip Wójcik. Już nie zagra do końca rundy, nie będziecie chcieli ryzykować jego zdrowia?
- Nigdy nie ryzykujemy zdrowiem zawodnika. Tego nie możemy robić. Tak jak sytuacja z Piotrkiem (Kurbiel - red.) bardzo trudna, mamy badania, mogliśmy sobie pozwolić, żeby wszedł w końcówce. Inaczej byśmy nie zaryzykowali zdrowiem. Ja głęboko wierzę, że Filip Wójcik dojdzie do zdrowia i nam jeszcze w tym ostatnim meczu pomoże. Sztab medyczny robi wszystko, żeby postawić Wuja do zdrowia i jeszcze czuł ból i badania jeszcze pokazywały, że nie możemy wprowadzić do grania. Środa, czwartek to będą decydujące dni, jeżeli chodzi o “Wuja” i o jego występ w Siedlcach.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Janusz Bucholc, GKS Jastrzębie, konferencja prasowa, Piotr Dziewicki, II liga



Komentarze

  1. 26.11.23 15:53 Fish

    Janusz jak to się stało że najlepszy na placu Pietraszkiewicz tak rzadko pojawiał się w pierwszej jedenastce ba nawet na ławie go nie było!!! Rozumiem że tak niesamowicie rozwinął się w rezerwach i dlatego wskoczył do pierwszego składu 😂 A teraz będzie przerwa zimowa i nie wiadomo czy taką formę utrzyma, nie dowiemy się też czy w innych meczach w których ewentualnie mógłby grać dałoby się ugrać coś więcej niz 0 punktów. ,,Gratuluję ''

  2. 25.11.23 20:52 zorro

    Janek brawo, klub powinien cię wesprzeć doświadczonym trenerem od którego byś się mógł uczyć warsztatu, byłbyś jego asystentem i 1 rezerw

  3. 25.11.23 20:34 EGON

    9 minut pieprzenia o niczym. Oby jeszcze jeden mecz i pa pa, delikatnie pisząc.

  4. 25.11.23 19:53 Jerzy makiel

    ble,ble' a gdzie dobra gra ?

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!