Zapis konferencji prasowej po meczu ostatniej kolejki I ligi Stomil Olsztyn - Wigry Suwałki.
Adam Łopatko, trener Stomilu:
- Jeżeli chodzi o mecz to do momentu kiedy na boisku był Grzegorz Lech to gra wyglądała w miarę przyzwoicie. W momencie kiedy przez kontuzję zdjęliśmy Grześka w środku zaczęła się gra... bardzo juniorska: dużo strat i gra bez jakichkolwiek zasad. Każdy grał po swojemu. Efektem tego była przegrana 1:4. Główny cel został jednak zrealizowany. Zespół sportowo został w lidze i chciałbym podziękować osobom, które pomagały zawodnikom, w szczególności pan Łukasz Budnik, dla którego wielkie dzięki. Socios Stomil, którzy bezinteresownie robią kawał dobrej roboty w klubie i wierzę, że dzięki nim klub przetrwa trudne momenty, a takie właśnie się teraz zapowiadają. Panu Leszkowi za przygotowanie boiska, bowiem na wiosnę mało kiedy tak boisko wyglądało, a także pracownikom wszystkim w klubie, którzy mozolnie robią wszystko, aby to się wszystko "nie przewróciło". Tak na koniec to... najważniejszy mecz Stomil gra w poniedziałek, bo sportowo zrobiliśmy to, co do nas należało. Może nie w takim stylu, jak by należało, ale to jest dowód na to, że tutaj potrzeba jakości piłkarskiej i nie da rady lepić tego w taki sposób, jak do tej pory. Trzeba zrobić wszystko, aby była licencja. Pierwsza liga jest coraz mocniejsza i nie da rady półśrodkami walczyć jak równy z równym.
Dominik Nowak, trener Wigier:
- Cieszymy się ze zwycięstwa w meczu derbowym. Dla mnie, jako dla trenera, to ostatni mecz w Wigrach Suwałki. O samym meczu nie będę mówił, ale chciałem podziękować wszystkim, z którymi miałem okazję współpracować. Podziękowania również dla zawodników, którzy stali się lepszymi piłkarzami. Zwycięstwo chcemy zadedykować naszym kibicom, którzy wspierali nas w różnych momentach w trakcie całego sezonu. Stomilowi natomiast życzę nowego stadionu, bowiem wiem, że takie tutaj są oczekiwania.