Poniżej przedstawiamy komentarz pomeczowy Grzegorza Lecha po spotkaniu z Bytovią Bytów.
- Wierzyliśmy od pierwszego gwizdka sędziego w to, że możemy wygrać. Mieliśmy swój plan na ten mecz i zrealizowaliśmy go w stu procentach, a nawet z nawiązką! Bramka "się nie trafiła", tylko zrobiliśmy bardzo dobrą akcję i pomogliśmy szczęściu wepchnąć tę piłkę do siatki. Potem piękna bramka Łukasza Jeglińskiego na 2:1. Cały czas graliśmy to co sobie założyliśmy. W końcówce może troszeczkę się cofnęliśmy, ale to było z premedytacją, mieliśmy wynik 3:1 i nie chcieliśmy mieć nerwówki w końcówce. Wynik zasłużony, dawno się nie cieszyliśmy ze zwycięstwa. Gest po strzelonej bramce był przeciwieństwem tego, co się wydarzyło niefortunnego. Nasz Stomilek, kormoran. Myślę, że tę cieszynkę będę mógł wykonywać częściej i oby tak dalej.
06.11.16 14:53 SzEFoo
Co by nie mówić poza jedną słabszą rundą to Lech nie schodzi poniżej pewnego poziomu i jak go brakuje to ofensywna gra naszego zespołu kuleje.
06.11.16 10:28 Pawlik
50 ligowy gol Twój dla Stomilu ,czekamy na setnego teraz.
06.11.16 10:23 Pawlik
Grzechu jakie plany bez Ciebie w srodku pola to my nic nie ugramy.
06.11.16 07:28 crispy
czyli co !? Lechu pokazał ,,dzióbka'' kormorana Stomilka ? że niby dzióbnął i jest gol ? jeśli tak to mnie pasuje taka cieszynka !
05.11.16 23:26 Wielki Stomil
brawo Lechu trzymaj ten zespol walka walka walka !!!!