Stomil Olsztyn w niedzielę (25 kwietnia) zagra na wyjeździe z Arką Gdynia. Przed meczem wypowiedział się trener olsztyńskiego zespołu Piotr Klepczarek.
- Zdecydowanie czeka nas bardzo ciężkie spotkanie - powiedział Klepczarek. - Arka nieprzypadkowo jest w czołówce tabeli, nieprzypadkowo awansowali do finału Pucharu Polski. Tabela w tej części sezonu nie kłamie. Nie jesteśmy faworytami w tym spotkaniu, ale też mamy swoje atuty. Mamy pomysł na ten mecz i postaramy się przywieźć punkty.
- Tak jak w poprzednim spotkaniu obowiązki pierwszego trenera będzie pełnił Sylwester Wyłupski - dodaje trener Stomilu. - W poprzednim meczu zdało to egzamin. Mówiłem to tydzień temu: Sylwek jest najbardziej doświadczoną osobą w naszym sztabie i spokojnie sobie poradził.
- Powoli wracamy do równowagi zdrowotnej, ale z naciskiem na powoli - dodaje Piotr Klepczarek. - Zaczęli z nami trenować Maciej Spychała i Jonatan Straus. Wprowadzamy ich dopiero w trening, bo są po kilkutygodniowych przerwach. W tej sytuacji jest potrzebny czas na odbudowę fizyczną. Nie wiem czy będą mogli zagrać w tym spotkaniu. Maciek Spychała na pewno nie, a Jonek (Jonatan Straus - red.) jest bliżej powrotu, ale też potrzeba czasu.
I dodaje: - Po chorobie do treningów wrócił Koki Hinokio, ale jego występ też stoi pod znakiem zapytania. Będziemy monitorowali jego stan zdrowia do ostatnich godzin. Każdego dnia czuje się lepiej, ale miał problemy zdrowotne (angina - red.).
- Od kilku dni nie trenuje z nami Piotr Skiba (problemy z nadgarstkiem - red.). Jest to duże osłabienie, bo jest ważna personą w szatni i po za boiskiem też. Daje duże wsparcie i spokój podczas treningów i spotkań ligowych jeżeli jest na boisku. Kilkanaście dni potrwa przerwa, ale bardzo liczy na Piotra w dalszej części sezonu i będziemy robili wszystko żeby wrócił jak najszybciej.
W tym meczu nie zagra także Damian Byrtek z powodu nadmiaru żółtych kartek. - Jest to dla nas duże osłabienie - zauważa Klepczarek. - Jest to szansa dla innych zawodników i będą mieli okazję pokazania się. Tak w sporcie bywa. Ci którzy czekają na swoją szansę muszą być na nią gotowi. Ci którzy cały czas grają i mają pewny plac muszą starać się żeby składu nie oddać. Tylko takie podejście nas interesuje. Tylko i wyłącznie forma sportowa decyduje kto gra. Nie ważne czy to jest młody cz stary zawodnik, tylko forma sportowa decyduje o grze.
24.04.21 06:41 Emilozo
Przecież za wynik z Rzeszowa odpowiada Klepa nie Sylwek :)
23.04.21 21:39 Owsian
No rzeczywiście Sylwek fantastycznie sobie poradził w poprzednim meczu. Co oni pieprzą wszyscy? Właściciel, prezes, trener. Co łuny biero?!
23.04.21 18:50 THE CORE
Tabela nie kłamie. Wiosną jesteśmy na 3 miejscu od końca i możemy się "pochwalić" najgorszą obroną - 16 bramek w plecy, więcej niż Bełchatów. Arka wiosną gra słabo, ale spokojnie, na nas się odkuje...
23.04.21 18:26 czeliniak
Klepa nie tylko tabela nie kłamie, oczy kibiców również nie kłamią, gracie taki piach, że oczy krwawią, nigdy nie było tak słabego kadrowo Stomilu, zemsci się to jeśli nie w tym sezonie, to w kolejnym już tak i spadniemy z tym składem węgla i papy, REALNE WZMOCNIENIA NA JUŻ I TERAZ bez słodkiego pierdzenia.