Dobrze, że najbliższy mecz z Jastrzębiem został odwołany. Chyba jeden z nielicznych pozytywnych aspektów covida. Stomil w obecnej formie na tle rywala, który jest po zmianie trenera, wcale nie byłby faworytem. Na razie nie wiadomo, czy mecz odbędzie się w tym czy przyszłym roku. W tej chwili jednak nie ma to aż takiego znaczenia. Bardziej istotne rzeczy dzieją się w zaciszach gabinetów – zarówno w Olsztynie jak i Warszawie.
Pamiętacie odcinek Hansa Klossa pt. Poszukiwany gruppenführer Wolf? Fikcyjną postać stworzyli czterej esesmani: Wehrnitz, Ohlers, Lüboff i Fahrenwirst. W Stomilu też rządzi WOLF, na szczęście zamiary ma dużo bardziej przyjazne, niż tamten z filmu. Walczy o to, aby Duma Warmii utrzymała się na powierzchni 1 ligi, bo przy obecnych realiach biznesowo-politycznych spadek może być końcem klubu. Po indywidualnych ekscesach poprzednich prezesów (Robert Jurga zaczął, ale przebił wszystkich Wojciech Kowalewski) wydaje się, że to dobra koncepcja. Tu trzeba patrzeć na ręce, trzeba podejmować wspólne decyzje. Szkoda tylko, że tej grupie trzymającej władzę brakuje odwagi stanąć przed kamerami i skomentować czasami to, co się dzieje na murawie. I poza nią - do dziś na przykład nie wiadomo, dlaczego rozstano się z Szymonem Lewickim i na jakich zasadach. A były król strzelców 1 ligi sprzed kilku lat miał być przecież napastnikiem numer 1, więc i zarobki pewno miał nienajniższe.
Na szczycie grupy stoją prezes Łukasz Puciłowski oraz mocno zaangażowany także w strukturach PZPN członek rady nadzorczej Michał Żukowski, czyli osoba wychowana w Olsztynie, ale mocno biznesowo związana z Warszawą, która przyszła do Stomilu razem z Michałem Brańskim. Z mojej wiedzy wynika, że także osoby z Klubu Stu trzymają rękę na pulsie, wszak obecnie ciężar bieżącego utrzymania klubu spoczywa w dużej części na nich. Tych sponsorów póki co nie ma zbyt wielu, z deklaracji około 30 biznesmenów sprzed sezonu na razie w klubie nie ma nawet dychy. Ale to wina bardziej mizerii sportowej, niż działaczy. Poza tym jeden z właścicieli firmy, która jest na short liście powiedział mi, że poczeka ze wsparciem, aż zobaczy, co będzie po Brańskim. A że coś będzie, to już raczej pewne. Myślę, że takich osób z poczekalni Klubu Stu jest więcej.
Czy w Stomilu może pojawić się duży i bogaty inwestor? Na obecną chwilę wydaje się to mrzonką, ale… Olsztyn w ostatnich latach stał się bardzo atrakcyjny dla inwestorów spoza województwa – developerzy, branża turystyczna, informatyczna, fotowoltaika. Pod Olsztynem potężne centra logistyczne budują takie firmy, jak Inpost, DPD, Poczta Polska. Stolica Warmii jest nawet atrakcyjna dla ludzi związanych z Legią. Bliski przyjaciel Dariusza Mioduskiego, zaangażowany w warszawski klub, na olsztyńskim rynku zaangażował do tej pory kilkadziesiąt milionów złotych, bywa tutaj, ma przyjaciół. Michał Brański nie jest dla osób reprezentujących te przedsięwzięcia osobą nieznaną, wręcz przeciwnie. Wprawdzie właściciel Stomilu nie bryluje na salonach, to nie ten typ, ale nie zdziwiłbym się, gdyby gdzieś tam na nartach dogadał się ze swoim znajomym, równie bogatym, na sprzedaż klubu. Wystarczą 3 mln zł, a może i mniej.
No tak, Olsztyn jest atrakcyjny, ale czy atrakcyjny jest Stomil? Na pierwszy rzut oka jest pozbawiony długów (rzadkość w polskiej piłce na tym poziomie), ma licznych kibiców, no i to tyle po stronie plusów. Minusy w zasadzie dwa – czerwone światło ze strony ratusza i stadion. W najbliższym roku nie ma co się spodziewać wsparcia ze strony miasta – budżet wygląda dramatycznie, obcina się wszystkim, na sport młodzieżowy ratusz w 2022 r. przeznaczy zaledwie 2 mln zł. Czyli niespełna 170 tys. zł miesięcznie. Ile ma otrzymać sport zawodowy, na razie nie wiadomo. Mówi się o kwocie 400-500 tys. zł rocznie dla Stomilu, ale myślę, że ta kwota może być mniejsza. Piotr Grzymowicz naprawdę szuka wszędzie oszczędności, głosowanie nad projektem budżetu za tydzień. Wtedy poznamy szczegóły. A że piłka zawodowa w Polsce na tym poziomie nie funkcjonuje bez wsparcia samorządu, to pokazuję inne miasta - wspomniane Jastrzębie-Zdrój rocznie przekazuje piłkarzom ok. 2 mln zł, Głogów – 3 mln zł, a Niepołomice – 1 mln zł. Sosnowiec aż 9,5 mln zł, ale to jest dzielone też na hokeistów i koszykówkę. Nie wierzę, że miasto Olsztyn nagle sypnie kasą, bo nie mam jej skąd wziąć. A na pewno nie za obecnego prezydenta. Wybory samorządowe w 2023 r. Sam Grzymowicz mówi, że to jego ostatnia kadencja, choć mógłby jeszcze wystartować. Chce jednak zakończyć inwestycję tramwajową oraz modernizację Uranii i odejść. Kto byłby dla Stomilu przyjaznym prezydentem? Na razie żadne ugrupowanie nie ma kandydatów na ten fotel, więc trudno nad tym dywagować. Obecnie priorytetem dla władz Olsztyna, ale i samorządu województwa jest hala Urania. Gdy już jednak zostanie wybudowana, jestem pewien, że kolejnym krokiem będzie nowy stadion wraz bazą treningową. Nie wiem, czy to będzie partnerstwo publiczno-prywatne, czy w 100 % inwestycja będzie finansowana ze środków samorządów (miasta, ale i urzędu marszałkowskiego, może jakieś wsparcie ministerstwa?), trudno jednak sądzić, że gdy nowoczesne stadiony budują coraz mniejsze miasta, to Olsztyn pozostanie wojewódzką enklawą bez miejsca, gdzie będzie można w normalnych warunkach obejrzeć mecze nie tylko Stomilu, ale i drużyn młodzieżowych. A póki co pozostaje nam z zazdrością patrzeć w Polsacie, jakie obiekty mają choćby takie kluby, jak Arka Gdynia, gdzie gramy 5 grudnia. Magnesem dla gdynian nie jesteśmy, bo bilety sprzedawane są nawet za złotówkę.
Tomasz Boenke – przedsiębiorca (branża nieruchomości komercyjnych), w przeszłości dziennikarz sportowy Polskiej Agencji Prasowej, dziennikarz i sekretarz redakcji „Gazety Olsztyńskiej”.
25.11.21 12:39 jacekoks
W NML zbudowali nowy od podstaw w miejscu starego :)
25.11.21 12:10 Emilozo
W Nowym Mieście Lubawskim wyremontowali stadion :)
25.11.21 11:41 DJKS
Dokładnie.
25.11.21 11:02 kot
Zrobili z Olsztyna miasto powiatowe na wzór Nowego Miasta Lubawskiego.
25.11.21 10:08 DJKS
Tyle, że takich "atrakcyjnych" miejsc w Polsce jest wiele, a jednak stadiony tam powstają/powstały. Wystarczy popatrzyć obecnie na Olsztyn (syf na chodnikach, tony mazi pozostałej z nieuprzątniętych liści, dziury na ulicach, wszechobecny syf i szarzyzna, brak jakiejkolwiek życia kulturalnego) żeby ocenić jak Olsztyn jest zarządzany. I to nie jest tylko kwestia pandemii czy mniejszej kasy dla samorządów, bo podobnie to miasto wyglądało również 3-4 lata temu! Brak stadionu w jedynym mieście wojewódzkim w Polsce - Olsztynie, jest niestety tego smutną konsekwencją.
25.11.21 09:45 waldi812
Odnośnie Lewickiego wystarczyło zasięgnąć opinii w Tychach, co tam się działo, dlaczego był odsuwany od składu i jaka to persona. Jeżeli nikt tego nie weryfikował to błąd, a jeżeli tak i mimo to został podpisany kontrakt to również wielbłąd. Nowy stadion to temat rzeka i ciągnie się jak moda na sukces, bez zmiany warty na kogoś, kto faktycznie żyje pilka w obecnych realiach nie ma szans. Stomil jest w kurwę atrakcyjnym miejscem do inwestycji, jak popatrzy się na stadion, bazę treningowa i nastawienie włodarzy miasta to w oka mgnieniu każdy etranżer czy przedsiębiorca z Polski się zakocha.
25.11.21 08:15 Emilozo
Pewnie, że 50 firm jest lepsze niż 1 duża, oczywiście z tym nie można polemizować. Tylko pamiętajmy, że tutaj też chodzi o brak popełniania błędów przy wydawaniu kasy. Macie przykład Szymona Lewickiego, za którego zatrudnienie nikt się nie przyzna do błędu… Sam zawodnik to też niezły gagatek, miał z nami rozmawiać, udzielić wywiadu, napisał, że ok, a potem milczał, więc szkoda na niego czasu.
25.11.21 07:07 Mackib
Pamietajmy ze po 2020 wiele mniejszych firm znacznie czesciej oglada kazda zlotowke ktora maja komus dac. Nie oszukujmy sie, sponsoring sportowy nie daje firmom zauwazalnych profitow (a szczegolnie sponsorowanie druzyn niemedialnych). Co jakis czas ktos przychodzi i ktos odchodzi, szczegolnie przy tak wahajacym sie wyniku sportowym jak u nas. Co do Lewickiego - bardzo dobrze, ze nikt pary nie puscil i wszyscy rozeszli sie w obie strony. Sportowo, jasne duza wtopa, ale wizerunkowo Stomil wygladalby co najmniej niepowaznie jakby z kims rozwiazal umowe za porozumieniem, a potem ujawnial jej szczegoly.
25.11.21 06:29 czerkasow
A Ś - pełna zgoda. Tylko teraz mleko się wylało i ponoć jest dziura w budżecie. W myśl zasady "jakoś to będzie".
25.11.21 06:18 A Ś
Lepiej 50 małych sponsorów w klubie niż jeden duży który odejdzie i nie będzie niczego a z kilkunastu jak jeden odejdzie to przyjdzie kolejny tylko tak w.Olsztynie można to budowac
25.11.21 05:16 Pawlik
O obecnym prezydencie szkoda słów po co tu na stronie promowac tu czyjes pomysly na miasto to nie jest prywatny folwark ze dzis stawiam plot a jutro robie ogrod. Tekst trochę polityczny bo wynika z niego ze nie ma kandydata Olsztyn madrego co zostalby prezydentem dla mnie to zenada. Tak niech rzadzi lokalny uklad i sue dobrze bawi. Druga sprawa jest bieda w budżecie miasta i nikt tu topil kasy nie bedxie ani miasto ani zaden kolega kolegi. Ja mam kumpla w Warszawie i dam mu 3mln niech tam tam komus da. Artykuł bez sensu i tyle. Jedynie z Lewickim znak zapytania. Tu zawsze tak bylo i jest ze peawda moze wyjdzie po latach albo nir Stomil w tym przoduje od dawna. Moim skromnym zdaniem to mozemy nie wystartowac nawet po zimie dzialacze sie rozejda i nara. Wystarczy spojrzec na trybune vip stoi pusta od dawna tu nikt nie prxuchodzi odkad odszedl Branski i nikt tu nie przyjdzie bo to klub dojarzy co za złotówkę splamia nawet swoje nazwisko z dawnych lat. Ja tu juz w nikogo nie wierzę bo ludzmi rzadzi kasa i nie ma tych wartosci człowiek co kiedyś w wiekszosci. Poziom pilki w kraju zszedl na psy tez trenerem mozna byc w 1 lidze prawie ze z marszu po ostatnim lihowym meczu. Tu jedyna osoba wiarygodna jest Stawski Emil i Kynio dla mnie.
24.11.21 18:25 Mackib
Szczerze mowiac nie wiem co autor chcial przekazac w felietonie... w pelni zgadzam sie z DJKS - Jastrzebie jest obecnie w tak slabej formie, ze nawet po niedzielnym meczu bylem pelen optymizmu o 3 pkty. Niestety, mecz pewnie odbedzie sie wiosna, w zupelnie innych skladach i dostaniemy 0:1 jak w poprzednim sezonie. Natomiast co do "grupy trzymajacej wladze"... cieszmy sie ze w ogole komukolwiek zalezy na Stomilu i jest grono osob, ktorzy przy skromnym budzecie chca cos zdzialac. Jasne, nie ze wszystkimi decyzjami w przeszlosci mozna sie bylo zgadzac, ale teraz, pomimo, ze w zasadzie caly czas stoimy nad przepascia to nie ma jeszcze wrazenia, ze sytuacja jest bez wyjscia. Stadionu w najblizszym czasie nie bedzie i nie ma co sie oszukiwac ze cos sie zmieni po wybudowaniu Uranii.
24.11.21 18:24 Jerzy Makiel
Dobrze że zasiano trochę nadziei na lepsza przyszłość,Trzeba też dodać że mamy kilka klubów I ligowych które też maja mało kasy ale maja znacznie lepsze wyniki.KKS Agapit i gorsza Energa Warmia nie mówiąc już o Plus lidze tj.Indykpol AZS aktualnie wysoko w lidze.Wszystkie wymienione nie grają w Olsztynie a zatem Urania musi mieć bezwzględny priorytet.Natomiast nasza istniejąca trybuna na Stomilu rzadko jest pełna a zatem trzeba najpierw dobrze grać a potem u biegać się o większą forsę,Trzeba mieć argumenty których aktualnie brak.
24.11.21 18:10 hipermagik
Bla bla bla, oczywiście wszyscy winni, tylko nie w klubie.
24.11.21 18:00 DJKS
Polemizowałbym z tezą, że przełożenie meczu jest korzystne dla Stomilu. Z tak słabo grającym jak obecnie Jastrzębiem to Stomil już się na pewno nie zmierzy. A jak jeszcze przyjdzie zagrać trzy mecze w ciągu tygodnia to kopacze Stomilu padną na murawie...
24.11.21 17:20 czeliniak
Owsian ma licznych kibiców, ale tylko wtedy, kiedy bilety są za darmo. Kibice sukcesu nie występują, bo sukcesów brak od lat, występują kibice darmowych biletów, o czym przekonalismy się ostatnio. Tych na dobre i złe, tych na zawsze jest niewielu.
24.11.21 17:13 Owsian
Z jednym się nie zgodzę. Stomil nie ma licznych kibiców. Jest ich niewielu.
24.11.21 15:50 Emilozo
Projektu nie trzeba wyrzucać na stadion, dlaczego? :) Chyba, że chcemy większy lub mniejszy. Z tego co pamiętam to wg projektu stadionu zrobili murawę, a więc można powiedzieć, że formalnie trwa budowa obiektu :) Swoją drogą z Halą Uranią też są już jaja...
24.11.21 15:46 A Ś
Jeżeli miał by być stadion za kadencji jaśnie panującego to by był bo miał okazję to wybudować t lat temu był projekt za 2mln który teraz można podrzeć i wyjebać i była firma która chciała wybudować i rozkładała na raty spłatę ! Za kadencji Grzymowicza nic nie będzie wysprzeda majątek miasta a jego następcą będzie się bujał z rozjebanymi tramwajami
24.11.21 15:15 baron
Ale to już było. Autor nie napisał nic nowego. Nic o czym nie wiemy od ostatnich 25vlat.
24.11.21 14:19 czerkasow
Nie zapomnijmy że łącznie miasto w dwa lata przekazało w różnych formach 11 baniek.