W swojej historii Stomil Olsztyn jeszcze nie przegrał z Koroną Kielce. Drużyny zagrały ze sobą 4 spotkania, a w sezonie 1992/1993 nasi podopieczni pokonali rywali 6:0!
- Piłkarze Stomilu, tak jak w poprzednich występach, imponował dynamiką, rozmachem i pomysłowością, a ponieważ trafili na wyjątkowo słabego przeciwnika znacznie poprawili swój bilans bramkowy - czytamy w archiwalnym wydaniu “Gazety Olsztyńskiej”.
Wynik spotkania otworzył Janusz Prucheński, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym naszego zespołu. Chwilę później na 2:0 podwyższył Cezary Baca po podaniu Tomasza Sokołowskiego. Na 3:0 trafił Mariusz Wiśniewski, który także wykorzystał celne dośrodkowanie "Sokoła".
Po przerwie Sokołowski trafił na 4:0 prosto w okienku. Minutę po tym jak na boisko wszedł Andrzej Jasiński mieliśmy już 5:0. Napastnik Stomilu wykorzystał bła obrony Korony. Wynik meczu ustanowił Sokołowski.
- Stomil Olsztyn - Korona Kielce 6:0 (3:0)
1:0 - Prucheński (23), 2:0 - Baca (25), 3:0 - Wiśniewski (31), 4:0 - Sokołowski (50), 5:0 - Jasiński (55), 6:0 - Sokołowski (82)
Stomil: Pawliuczik - Opaliński, Oblewski, Ząbecki (54 Jasiński), Jankowski, Michalewski, Żukowski (46 Biedrzycki), Sokołowski, Baca, Wiśniewski, Prucheński
Korona: Mucharski - Szpiega, Parzyszek, Stefański, Heinrych, Szulc, Kozak, Fendrych (32 Januchta), Grzesik, Zagórski (22 Cieślak), Wicha
18.11.20 19:47 waldi812
Na meczu bylem, szczegółów nie pamiętam, ale faktycznie korona kojarzyla mi się jako zespół do sklepania, a mecze z Błękitnymi wywolywaly więcej emocji.
18.11.20 15:50 tomaso
Tak coś kojarzę przez mgłę. To był sezon, gdzie kariery w Stomilu jesienią kończyli tacy piłkarze, jak Wiśniewski, Roszkiewicz, świetny, ale moim zdaniem niespełniony talent Mirek Romanowski, a w ich miejsce wchodzili Sokołowski, Oblewski, Jasiński. Talika jeszcze chyba nie było
18.11.20 14:24 THE CORE
To najwyższe zwycięstwo naszych w II (obecnej I) lidze. Fakt, że Korona w tamtym sezonie zbierała łomot od każdego nie zmienia faktu, że przyjemnie się oglądało naszych. I to nie tylko w tym meczu. Nie to co dzisiaj...
18.11.20 13:38 korgan79
Z tego co pamiętam w tamtym latach dużo grożniejsza była inna druzyna z Kielc - Błękitni. Tamten moment to nie był czas Korony.
18.11.20 13:01 Emilozo
Kto był na meczu? Macie wspomnienia?