Stomil Olsztyn zremisował 1:1 GKS-em 1962 Jastrzębie. Po meczu rozmawialiśmy z bramkarzem olsztyńskiego zespołu Piotrem Skibą.
W tym spotkaniu straciliśmy dwa punkty, a nie zyskaliśmy jeden. Bramkę na 1:1 straciliśmy w ostatniej akcji meczu.
- Wielka złość... delikatnie mówiąc. To co się wydarzyło w 94. minucie przechodzi ludzkie pojęcie. Rzut wolny w ostatniej minucie... Mi się wydaje, że Plamen (Kraczunow - red.) położył rękę na przeciwniku, ale obydwaj skakali do dośrodkowania. Takich fauli się nie gwiżdże... Gra się oczywiście od pierwszej do ostatniej minuty. Przysnęliśmy, popełniliśmy błąd. Nie był to potężny strzał, strzelał tam gdzie stałem, piłkę widziałem w swoich rękach, a ona się odbiła od czyjejś nogi. Zawodnikowi Jastrzębia nic innego nie pozostało jak wpakować ją do pustej bramki... W drugiej połowie jakby zeszło z nas powietrze. Zabrakło tego serducha, ale walczymy dalej.
Pierwsza połowa była wykonana zgodnie z planem. Dajecie się do 30. minuty wyszumieć przeciwnikowi, a potem strzelacie bramkę.
- Zdaliśmy ten cios przeciwnikowi. Trener musiał dokonać zmiany jeszcze w pierwszej połowie, byliśmy tacy rozbici. Zdrówka życzę Pawłowi (Głowackiemu - red.), bo nie wygląda to za ciekawie. Oddaliśmy przeciwnikowi pole gry. W szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy zwracać uwagę na drugie piłki. Z tego tworzymy akcje, a ja nie wiem, czy my w drugiej połowie oddaliśmy jakiś celny strzał. Walczymy dalej. Od poniedziałku myślimy już o Chojniczance.
Szkoda tych straconych punktów, tym bardziej, że inne wyniki ułożyły się pod Stomil.
- Nie wiem... nie patrzymy w tabelę. My wychodzimy na boisko i chcemy zgarnąć całą pulę. Nie wiem czy nie za szybko uwierzyliśmy, że należą się nam te trzy punkty. Niestety futbol jest brutalny. To boli, szczególnie, że u siebie powinniśmy te spotkania wygrywać.
31.03.19 12:49 roberto
samym serduchem i powietrzem nie da sie wygrywac do tego potrzebne sa umiejetnoesci gry w pilke
31.03.19 09:45 chodi
Z Chojnicami tylko zwycięstwo. Piotrek gracie już razem prawie półtora miesiąca, czas na już konkretne zgranie i szybkie akcje na jeden kontakt. Chojnice grają w środę w Katowicach a potem jadą pewnie całą noc i zaraz mecz ze Stomilem w sobotę. Musimy zgarnąć pełną pulę, to może być kluczowy moment w walce o utrzymanie.