92' Koniec meczu.
92' Mateusz Machaj i 1:5.
92' Rzut karny dla gości...
91' Dwie minuty potrwa to spotkanie.
90' Po dalekim dośrodkowaniu Michał Trzeciakiewicz nie dał rady doskoczyć do piłki. Zacznie Jakub Wrąbel

Artykuł

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Emil Marecki

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Emil Marecki

(S)krytym okiem po meczu Stomil - Śląsk

13.08.15 08:58   kyn   6  

Mimo nadziei, mimo pełnej trybuny, nie udało się przejść Śląska w Pucharze Polski. Zespół gości po prostu podszedł do spotkania ze Stomilem w pełni profesjonalnie, jak przystało na drużynę z Ekstraklasy, czwarty zespół ubiegłego sezonu.

Nam się chyba nogi splątały od pierwszych minut i tak już zostało. Przecież chłopaki w piłkę umieją kopać, a wyglądało jakby jednak nie do końca. Myślę, że i presja pełnego stadionu i oczekiwań też troszkę siedziała im w głowach.

Z drugiej strony Śląsk nie odpuścił, pokazał jak powinno wyglądać podejście profesjonalnej drużyny do Pucharu Polski. Między Śląskiem, a Stomilem jest jeszcze ogromna różnica, ale pamiętajcie, że Śląsk też nie od razu zbudowano. Po meczu ciekawostka, Śląsk rozpakował rowery stacjonarne i inne sprzęty i tak się roztrenowywał. Prezes Borkowski zerkał z niedowierzaniem, ale i chyba z lekką zazdrością. Może już jakiś nowy pomysł zaświtał mu do głowy?

Och żeby taka frekwencja była i na innych meczach Stomilu. Jakże to wyglądało, jak czuć było atmosferę piłkarskiego święta, moc. Kibice i tzw. "kibole" (ależ denerwuje mnie to określenie) nie zawiedli. Na samą oprawę znalazłem się w młynie, znowu sobie troszkę pośpiewałem, poklaskałem i "pooprawowałem". Bolące gardło, łzawiące oczy ale przeżyć to na żywo – bezcenne. Oczywiście, że część smarkała i narzekała na dym. Oczywiście, że matki z małymi dziećmi wychodziły na schody żeby się przewietrzyć. Oczywiście, że część kibiców, szczególnie co wrażliwszych, miało problem z dojściem do siebie. Oczywiście, ale już dezaprobaty dla dokonania kibiców Dumy Warmii nie zauważyłem. I dzieciaki też były zachwycone widokami. I zapamiętają je na pewno. Światło i dźwięk, a nie pestki po słoneczniku. I nie mam nic do słonecznika, też sobie lubię czasem podłubać.

Jest jeden wniosek po takim meczu. NOWY STADION DLA OLSZTYNA!!! Te miasto, ten klub, ci kibice zasługują po prostu na normalność. Na to, by każdy miał swoje miejsce przy Piłsudskiego. I fanatyczny kibic i "Janusz"  i "kibic sukcesu" i dzieciaki i całe rodziny. By nie było sytuacji, że brakuje biletów dla wszystkich chętnych, że jedni i drudzy mają swoje uzasadnione pretensje czy racje. Dla każdego z nas Stomil i jego dom to świątynia. Dziś wielu do niej wróciło, nawet po 20 latach. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać do tej oczywistej oczywistości.

O dziwo, nawet mnie nikt nie wkurzył za bardzo. Były jakieś drobne nieporozumienia czy niesnaski z ochroną ale tak do przeżycia. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Firma ochroniarska dysponuje profesjonalnym i dobrym personelem. Chociażby  przy samym klubie czy przy loży prasowej zawsze są miłe, chętne do pomocy i normalne osoby. Czemu zatem na pierwszą linie, newralgiczny punkt zapalny, zostaje kierowany najgorszy element? Nie wszyscy oczywiście, nikogo nie chcę obrażać, ale zawsze trafi się ktoś taki, który albo nie wie, albo wie ale zapomniał albo jeszcze coś. Przecież to chyba nie wymaga jakiegoś wielkiego wysiłku logistycznego by desygnować odpowiednich ludzi do odpowiadających im zadań. I to nie tylko moje czy redakcyjnych kolegów zdanie. Także zdanie ludzi z klubu. Tak jak pisałem w zeszłym felietonie, poczekajmy, idzie ku dobremu i  ten mecz to pokazał. Ten aspekt też na pewno się zmieni.

Podzielę się z Wami także jednym spostrzeżeniem. Z wiadomych względów, może nawet brzydko i za to przepraszam, przysłuchuję się opiniom ludzi, których mijam lub obok których siedzę czy stoję. Słyszałem dziś wiele pochlebnych opinie o Stomilu. Także taką, że klub codziennie zaskakuje czymś nowym i to, wbrew pozorom, zaskakuje pozytywnie. Tak trzymać, zaskakiwać, realizować obietnice i marzenia. A wszyscy będziemy zadowoleni. Ba! Szczęśliwi! Tego Wam i sobie życzę! SPW!!!

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Śląsk Wrocław, (S)krytym okiem, Puchar Polski, felieton



Komentarze

  1. 13.08.15 17:27 Joe Black

    Gruby Misiek (tak na niego wołali), który uważa się za szefa ochraniaczy, tak, ten co stylizuje się na Gortata, niby wielki szef, przyszedł przed bramę, gdzie ślimaki wpuszczały kibiców, pokazać jaki jest ważny. Dostał parę ch... po kolei od każdego, z dużego szefa zrobił się malutki i z podkuloną kitą poszedł lansować się na trybunę vip. Taki już z niego wielki.....szef :)

  2. 13.08.15 10:28 JeanPorr

    moim zdaniem trochę za bardzo się podniecacie z tą super frekwencją.... na Sandecję ludzie przyszli zobaczyć jupitery, wczoraj ludzie przyszli zobaczyć Śląsk, jeśli utrzymamy frekwencję w najbliższych meczach powyżej 2 tyś to można mówić o stałym wzroście, póki co proponuję wstrzymać się z głoszeniem pięknej nowiny, jakoby jesteśmy świadkami dwukrotnego wzrostu frekwencji i zapełnimy nawet 15 tysięczny stadion :)

  3. 13.08.15 09:36 RafalOKS

    Swiatynia na Pilsudskiego ! Nasz drugi dom ! SPW

  4. 13.08.15 09:35 siwess

    Nie tylko rodzicom. Kolega uciekł z córką. Teraz stomil dostanie kare? (ledwo co zbieraliśmy)? :(

  5. 13.08.15 09:26 maniek86

    Zgadzam się ze wszystkim. Będzie stadion, Będzie sektor Rodzinny, będzie miejsce na młyn, dla "Janusza" i dla stałych kibiców. Wszyscy wtedy będą zadowoleni. A na razie każdy powinien siebie nawzajem tolerować. Ja widziałem dzieci które aż się wyrywaly zobaczyć oprawę. I one tak to zapamiętują. A że było dymu? Chyba tylko rodzicom przeszkadzał.

  6. 13.08.15 09:05 F.R.T.

    widać zmiany i PLUSY i plusiki !!

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!