Rezerwy Stomilu Olsztyn przegrały w meczu 16. kolejki IV ligi z Warmią Olsztyn 2:3 (1:2). Gole dla "biało-niebieskich" zdobyli Dariusz Cekała oraz Yasuhiro Katō.
- Myślę, że dziś (sobota - red.) wygrało doświadczenie, znam chłopaków z Warmii, jest tam kilku trzydziestolatków grających na niezłym poziomie. My strzeliliśmy na 1:0 mieliśmy dwie, czy trzy sytuacje jeszcze, ale chyba młodość została troszkę dziś skarcona. Dostaliśmy bramkę i skończyła się gra w pierwszej połowie. Weszli Japończycy i gra stała się bardziej dynamiczna, czego efektem kontaktowa bramka, ale zabrakło jednak czegoś. Nie ukrywam, że było strasznie dużo błędów w podaniach, dużo prostych strat powodowało, że nie mogliśmy kończyć akcji strzałem. Dochodziło do sytuacji trzech na trzech, złe podanie i po akcji. Ale chwała chłopcom za walkę, bo połowa z nich to juniorzy młodsi, więc myślę, że dobrze się pokazali i chcieli zmienić wynik do końca. Warmia miała tak na prawdę cztery dobre akcje i strzeliła trzy gole, my mieliśmy z sześć, a strzeliliśmy tylko dwie - powiedział po meczu Radosław Wenta opiekun olsztyński rezerw.