Arkadiusz Czarnecki wypowiedział się dla naszego portalu po wyjazdowym spotkaniu Stomilu Olsztyn z Chojniczanką Chojnice.
"Hokejowy wynik" w Chojnicach, ale nie udaje się zdobyć Stomilowi żadnego punktu.
- Niestety, strzelamy cztery bramki, pięć tracimy. Tę piątą po ewidentnym błędzie sędziego.
O ile do gry w ataku można wyciągnąć pozytywne wnioski, to o grze w defensywie lepiej nie mówić.
- Pięć straconych bramek to nie jest powód do dumy. Będziemy mieli nad czym pracować w tym tygodniu, aby błędy takie jak w tym meczu się nie powtórzyły. Trzy bramki stracone w taki sam sposób - po wrzutkach z boku, gdzie wydawało się, że wszystko jest pokryte, przegrywaliśmy pojedynki jeden na jednego.
Dziewięć bramek w jednym meczu w I lidze - to chyba się jeszcze nie zdarzyło.
- Tak. Dziś był taki mecz, że co Chojniczanka miała jakąś sytuację, to ją wykorzystywała. Skuteczność mieli dzisiaj naprawdę wzorową. My niestety cztery bramki strzeliliśmy, a mogliśmy ich strzelić więcej, bo mieliśmy jeszcze trzy sytuacje, które powinniśmy wykorzystać i wystarczyło trafić w bramkę. Nie udało się i przegrywamy mecz, który powinniśmy wygrać.