Stomil Olsztyn przegrał w Chojnicach 0:1 z Chojniczanką. Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obydwu zespołów.
Krzysztof Brede, trener Chojniczanki:
- Gratulacje dla drużyny, sztabu i wszystkich związanych z klubem, którzy uczestniczą w przygotowaniu drużyny do meczów. Cieszymy się z tego, że zwyciężyliśmy u siebie. Wiedzieliśmy, że jeśli szybko strzelimy bramkę, mecz będzie dla nas korzystny, a jeżeli tej bramki nie zdobędziemy, to musimy być podwójnie skoncentrowani, bo Stomil będzie wyprowadzał kontrataki i będzie czekał na swoją szansę po kontrataku bądź stałym fragmencie gry. Cieszy konsekwencja w dążeniu i że wprowadziliśmy Heidiego (oryg.), który strzelił piękną bramkę z rzutu wolnego. Z taką myślą go wprowadzaliśmy, że będzie miał rzut wolny bądź jedną akcję, w której wyprowadzi piękne podanie. Tak się stało. Podwójne zadowolenie z tego. Cały zespół mocno pracował od pierwszej minuty. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji. Do szczęścia potrzeba wykorzystywania sytuacji, bo jedno to tworzenie, a drugie wykorzystywanie. Wiara jest, cały czas będziemy wierzyć, że przyjdzie seria, gdy będziemy strzelać bramki i wykorzystywać sytuacje. Najważniejsze, że je stwarzamy. Doceniamy zwycięstwo z trudnym przeciwnikiem. Zespoły, które grają o życie, o utrzymanie, są zespołami zdeterminowanymi. Dopóki nie wysuniesz się na prowadzenie, te zespoły liczą na 1-2 sytuacje. W końcówce taką sytuację Stomil sobie stworzył, kapitalne zachowanie Damiana Primela, który obronił sytuację, i mamy zwycięstwo z trudnym przeciwnikiem. To mógł być łatwy i przyjemny mecz, ale gdybyśmy szybko strzelili bramkę. Zmiany, które wprowadziliśmy, pomogły nam wygrać.
Grzegorz Lech, trener Stomilu:
- Na początek chcieliśmy podziękować kibicom za wsparcie przez praktycznie 90 minut. Przyjechali do Chojnic w ten chłodny dzień, w tę chłodną niedzielę, by wspierać nasz zespół. Niestety zawiedliśmy ich oczekiwania. Natomiast wiara w ten zespół jest dalej i chłopcy muszą się podnieść, bo już w sobotę gramy następny mecz, żeby zakończyć go z podniesionymi głowami i wlać trochę radości zarówno w kibiców, jak i w nas samych. Po pierwszych 5 minutach zaczęliśmy realizować swój plan i to, co sobie zakładaliśmy. Mieliśmy swoje szanse i dwie bardzo dobre sytuacje z fazy przejściowej, gdzie powinniśmy w lepszy sposób wyjść z kontraktakiem i praktycznie wychodziliśmy 2 na 1, 4 na 2 i nie potrafiliśmy tego wykorzystać. W drugiej połowie przeciwnik miał więcej posiadania, natomiast nie kreował żadnych groźniejszych sytuacji w naszym polu karnym. Rzut wolny, piękna bramka. Mieliśmy sytuację na 1:1 i myślę, że ten wynik byłby w miarę sprawiedliwym rezultatem, natomiast tak się nie ułożyło i musimy czekać na przełamanie do kolejnej kolejki.
Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): Jak na ironię bramkę strzelił gość testowany przez Stomil. Dlaczego on nie trafił do Stomilu?
- Nie wiem, dlaczego nie trafił. Na pewno w tamtym momencie pewnie szukaliśmy... klub szukał bardziej wartościowego zawodnika na tę pozycję i to może z tego wynikało.
Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): Czy poprowadzisz zespół w następnym meczu? Jak wygląda twoja sytuacja?
- Nie wiem, na razie się umówiliśmy tylko na to spotkanie. Przepracowaliśmy ze sztabem tych kilka dni, żeby jak najlepiej przygotować zespół do potyczki z Chojnicami. Liczyliśmy bardzo na 3 punkty i na przełamanie, zawodnicy byli dobrze nastawieni i przygotowani, natomiast nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji i musimy ich szukać w kolejnych spotkaniach i trzeba wierzyć w drużynę. Nie z takich opresji Stomil wychodził. Trzeba brać presję na klatę, bo Stomil to jest duża marka, jeśli chodzi o poziom centralny w Polsce i walczyć o to, by klub dalej funkcjonował na poziomie centralnym.
Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): Gdyby zarząd ci zaproponował dokończenie tego sezonu, podjąłbyś się tej misji?
- Nie wiem, jeszcze do końca nie przejadłem tego meczu, bo bardzo boli. Organizacja gry była na dobrym poziomie, realizacja planu do pewnego momentu była na bardzo dobrym poziomie, dobra energia u zawodników, chęć poświęcenia się, wygrania, wola walki była bardzo duża. Muszę to przetrawić, żeby wszystko sobie w głowie poukładać i wtedy porozmawiamy z zarządem, co dalej.
18.03.24 19:51 Adass
Realista masz 100 % racji. Czas na porządek w sztabie
18.03.24 19:10 Realista
Na temat wartościowych piłkarzy i przydatności do drużyny to powinieneś nie wypowiadać się, same nie udane transfery, nikogo nie można wyróżnić, tutaj nie nie chodzi o 2 lub 3 piłkarzach ale o 10 nie trafionych, prezesurą nie wyszła, asystowania trenera też nie wychodzi, doradztwo w sprawach klubowych też bardzo słabe polecenie czubaka ns trenera, najlepiej jak całe to towarzystwo zrezygnuje, ile można kompromitować klub,
18.03.24 13:20 p k
Przy skuteczności na poziomie 0 słownie: zero nawet w IV lidze taki zespół jest bez szans. Można brzydko grać ale zawsze się liczą bramki.
18.03.24 08:44 Koza
Oby jak najszybciej ale kto się się taplał w tym chorym koleżeńsko parabiznesowym układzie?
18.03.24 07:03 Adass
Kiedy nowy TRENER!?
18.03.24 00:07 on007
Tomasz Boenke - zawodnik, którego występ chwalisz tuż po nieodgwizdanym faulu tak zagrał piłkę, że kolegę wpakował na minę, a jeśli konsekwencją "nie ma tematu" jest stracona bramka to moim zdaniem część winy za to ponosi. Do tego jak możesz chwalić za rajd, kiedy w efekcie mógł zostać bohaterem, a odwrócił się dupą do bramki i próbował czegoś co wymaga zdolności, umiejętności i szczęścia w efekcie ryzyko nie opłaciło się. Nie twierdzę że Laskowski jest głównym sprawcą porażki ale dzięki jego przytomnej postawie przynajmniej punkt by wpadł.
17.03.24 23:43 Realista
Całgorszych wyników Stomil nie miał nigdy, niech cały sztab trenerski zrezygnuje, przypomnę że to ten sztab trenerski wybrał tych pseudo piłkarzy i ten sztab przygotowywał zespół do rundy rewanżowej, nie czekajcie na 3 ligę i nie kompromitujcie więcej ten klub,
17.03.24 23:41 jacekoks
Weź sie chłopie podejmij wyzwania albo wypad, tyle już siedzisz na tej ławie i na jeden mecz się umawiasz, bo to bo sramto. Prezesem byłeś w 1 lidze to i chyba trener możesz w 2. Głowa do góry i wczytaj się w te komentarze po dzisiejszym meczu bo pozytywnych nie brakuje.
17.03.24 22:29 THE CORE
Umówili się z Lechem na jeden mecz!? Czyli rozumiem, że szukają dalej, szansa się otwiera przed każdym. Mi pasuje weekend 11-12 maja, nie mam wtedy planów, więc chętnie poprowadzę Stomil w meczu z Grudziądzem. Nie wiem czy wygramy, ale tylu już było trenerów, że myślę iż klub niewiele straci, a dla mnie byłaby to piękna pamiątka po ponad 40 latach świadomego kibicowania. I dodam, że nie musze czekać na dosłownie żaden jeden dokument. Kontakt ze strony klubu proszę na priv.
17.03.24 22:20 zorro
za tydzien trójka lub piątka w Kaliszu i ostatnie miejsce stanie się faktem.
17.03.24 22:03 Tomasz Boenke
Owsian, to nie Laskowski wyprowadzał kontratak 2 na 1 i zamiast podać, kiwał się. Chyba Florek, drugi kontratak 4 na 2 i znow jakiś dramat. Ostatnia akcja tylko dzięki świetnemu wyjściu Laskowskiego i rajdowi przez pół boiska i jeszcze znakomite podanie. Owszem, sfaulował w polu karnym rywala, ale sędzia nie odgwizdał, więc nie było tematu. Śmiem twierdzić, że to był jego najlepszy mecz w Stomilu, tylko co z tego, skoro Kurbiel zagrał na jedynkę
17.03.24 21:55 Owsian
Wolny był efektem faulu Laskowskiego w polu karnym. Kolejny mecz przegrany przez Laskowskiego. A wniosków żadnych.
17.03.24 21:37 zorro
Lechu jak ty przez tyle czasu obok takich trenerów jak Grabowski niczego się nie nauczyłeś to rzeczywiście pakuj majdan. Kto powiedział, że ze średniego piłkarza 1 ligi będzie średni trener w 2 lidze?
17.03.24 21:34 Adass
Czas zakończyć ten kabaret. Pozbyć się pijawek
17.03.24 21:33 Realista
Zarząd czeka aż grzegorz poleci kogoś na trenera tak jak było z Patrykiem
17.03.24 21:32 Adass
Lech się poczuł jak Boss wielki trener. Jak Tarachulski był i 60 trenerów przy Tobie to co? Wtedy zawodnicy nie mieli pewności siebie?! Acha dopiero jak jesteś samodzielnym trenerem hehe to to poczuli ? Pakuj majdan i won
17.03.24 21:24 Tomasz Boenke
Trzeba walczyć nawet o ostatnie spadkowe, bo może jakiś klub nie dostanie licencji. Co do słów Lecha, nie przypominam sobie, żeby Stomil był w takich tarapatach i jednak się uratował. Ostatnie sezony w 1 lidze to albo utrzymanie przy zielonym stoliku albo drżenie do ostatnich kolejek. W 2 lidze za wyjątkiem sezonu pod Grabowskim znów równia pochyła. Z 3 ligi szalenie trudno awansować, wchodzi tylko 1 zespół, można tam ugrząźć na dłużej
17.03.24 21:23 Adass
Pech Lech won
17.03.24 21:12 zorro
za dużo tego pecha.... albo umiesz grać w piłkę, albo nie umiesz. Jak się leniłeś i dobrze nie przygotowałeś do rundy to teraz zbierasz manto. Ja wciąż nie widzę w tych ludziach walki i gryzienia trawy, oni nie wyglądają jakby grali o życie tylko pykali w fifę na xbox. Dzisiaj można było ten mecz wygrać, ale chciało się chcieć bardziej Chojnicznce. Jestesmy ogórkami tej ligi i pośmiewiskiem, prawie zamykamy tabelę.
17.03.24 20:41 Ave Stomil
Dobry mecz w porównaniu do ostatnich czterech to tutaj było coś widać ja tam bym ci Grzesiek dał szansę bo nowy trener tu nic nie da dzisiaj po prostu pech mogło nie być wolnego a Kurbiel mógł strzelić i było by inaczej ale niestety jest zero za późno zmiany Karlikowski powinien wejść wcześniej