Stomil Olsztyn przegrał 0:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po meczu na konferencji prasowej trener Stomilu Olsztyn Kamil Kiereś nie ukrywał żalu do sędziego głównego tego spotkania.
Kamil Kiereś, trener Stomilu:
- Przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem wywalczenia punktów. Dążyliśmy do tego, aby zdobyć trzy punkty. Na pewno by nas zadowolił również jeden punkt, na który - moim zdaniem - w pełni zasłużyliśmy. Z bardzo dużą determinacją pracowaliśmy w obronie przez całe spotkanie i ciężko było Podbeskidziu stworzyć klarowną sytuację. Wynikało to z naszego nastawienia w grze obronnej. Szkoda dziś naszej pracy, bo dziś ewidentnie zostaliśmy oszukani. Decyzja sędziego o podyktowaniu rzutu karnego w 90 minucie ewidentnie jest pomyłką sędziego i przez to przegrywamy spotkanie. Generalnie w stronę sędziego powinienem skierować kilka brzydkich słów. Ciężko pracowaliśmy zimą, aby ten punkt zdobyć, na który zasłużyliśmy. Bardzo to boli. Teraz, jako drużyna, musimy zmierzyć się z potężnymi emocjami. Brakuje mi słów, zostaliśmy dziś oszukani.
Adam Nocoń, trener Podbeskidzia:
- To był na pewno bardzo ciężki mecz m.in. ze względu na warunki atmosferyczne, jednak uważam, że murawa była bardzo dobrze przygotowana. Przez długi czas nie potrafiliśmy sforsować obrony Stomilu. Pierwsze mecze są może takie trochę bez wyrazu, ale ważne jest, że wygraliśmy.
03.03.18 22:32 Tiger
Panie Trenerze, słuszna ocena i bez ceregieli
03.03.18 21:40 momo2525
Ważne że sędzia wan pomógł