Zapraszamy do zapoznania się z zapisem konferencji prasowej po meczu Stomil Olsztyn - Zawisza Bydgoszcz.
- Niech gospodarze się nie obrażą, ale myślę, że to jest nasze najłatwiejsze zwycięstwo w tym sezonie. Trzeba pochwalić mój zespół za to, że był od samego początku skoncentrowany. To, co chcieliśmy wykonać, wykonaliśmy może nie w 100, ale 50 procentach. Cieszymy się z tego wyniku - mówił po meczu Jurij Szatałow, trener Zawiszy Bydgoszcz.
- Zostało mi tylko przeprosić za dzisiejsze spotkanie kibiców, prezesa i sponsorów, Nie przystoi na oczach całej Polski w taki sposób się prezentować i szargać dobre imię Stomilu. Uważam, że ograliby nas dzisiaj lepiej zorganizowani juniorzy. Inteligentni ludzie potrafią się po takich porażkach podnieść. Okaże się, czy tacy jesteśmy. Dotknęliśmy dzisiaj dna. Jeżeli jesteśmy inteligentni, to może uda się nam jeszcze to wszystko wyprostować i grać jak równy z równym. Dzisiaj nie byliśmy równorzędnym przeciwnikiem. Do przerwy było 0:3. "Mocno" porozmawialiśmy w szatani. Liczyliśmy, że coś drgnie. Okazało się, że nie byliśmy w stanie zareagować. Wydawało mi się, że Zawiszę mamy bardzo dobrze rozpracowanego. Wiedzieliśmy, jak Zawisza zachowuje się przy stałych fragmentach. Wiedzieliśmy, jakich błędów nie możemy popełniać, bo Zawisza ma bardzo szybkich skrzydłowych, dobrze zorganizowany atak. Pozwoliliśmy przeciwnikowi strzelić bramki w taki sposób, w jaki mu jest najwygodniej. Musimy ten mecz obejrzeć, przeanalizować, ale naprawdę, pozwoliliśmy dzisiaj Zawiszy na wszystko - mówił po meczu Adam Łopatko, drugi trener Stomilu Olsztyn.