Artykuł
Arkadiusz Koprucki w akcji, fot. Artur Szczepański
Koprucki: Mieliśmy problemy w defensywie
20.10.12 16:50
em
3
Po meczu krótkiej wypowiedzi udzielił nam Arkadiusz Koprucki, obrońca Stomilu Olsztyn.
- Miedź grała dobra piłkę. Mieliśmy problemy w defensywie. Były za małe odległości między nami i obrońcami i stąd robiły się takie dziury, że musieliśmy się sporo dzisiaj nabiegać. Miedź to klasowy zespół. Wykorzystał nasze dwa błędy w defensywie i wygrali spotkanie - mówił po meczu Arkadiusz Koprucki, obrońca Stomilu Olsztyn.
Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl
Więcej informacji o meczu:
Tagi: Stomil Olsztyn, Arkadiusz Koprucki, Miedź Legnica, I liga, wypowiedź, rozmowa
Komentarze
Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.
21.10.12 13:46 Pawlik
Nasza obrona nie istniala po wejsciu Baranowskiego calkowicie Arek Koprucki sie nabiegal jak nigdy bo koledzy sobie nie radzili z obrony tylko tego nikt nie powie.Arek jako jedyny obronca istniales w drugiej polowie.Co sie z Baranowskim dzieje tak zgubic forme to jest masakra toc niedawno jeszcze podobno trener widzewa na nim oko zawieszal.
21.10.12 10:47 R Ö B ? R Ť
Nie oczekujcie ,że będziemy zawsze ogrywać takich rywali jak Miedź,Tychy ,zaraz Arka itd. Mamy szansę ale to są lepsze drużyny od nas i trzeba to przyznać.Nie gubmy punktów w starciach z bezpośrednimi rywalami do utrzymania ,a będzie dobrze.Ja nadal jestem optymistycznie nastawiony.Co do wypowiedzi Arka to już któryś raz słucham,popełniliśmy 2 błędy - straciliśmy 2 bramki, popełniliśmy 1 błąd -straciliśmy bramkę.Gówno prawda,popełniliście dużo więcej błędów ,a wynik mógł być wyższy.Gdyby było tak jak mówicie wygralibyśmy 4:2 ,a tak naprawdę mogło być równie dobrze 5:1 dla Miedzi.W piłce nie zawsze wykorzystuje się okazje i dlatego wyniki nie są dwucyfrowe ale jak kopie się z 2 metrów w bramkarza z prędkością ślimaczego chodu to nie ma co się dziwić,że on to wyłapuje - nawet nie wypluwa.
20.10.12 16:59 Pawlik
Arek gdzie ta klasa miedzi?? Toc Lobodzinski objezdzal Bucholca jak mlodego i to za kazdym razem.Stal blisko niego,przy lini i czekal na pilke jak ja dostał to naszego kapitana mijal bez problemu,zeby wiecej pilek grali na niego to rezultat bylby jeszcze gorszy.