Po sparingu Stomilu Olsztyn z GKS-em Wikielec rozmawialiśmy z Łukaszem Monetą, który strzelił jednego z goli w tym meczu. Olsztyńska drużyna pokonała rywali 3:1.
Jak podsumujesz sparing z Wikielcem?
- Pozytywna i solidna dawka treningowa, bo tak to traktowaliśmy. Trener nas uczulał, żeby potraktować ten mecz na serio. Trenowaliśmy dzisiaj rano, więc to było mocne zakończenie dnia. Nie ukrywam, że w tym tygodniu mocno trenujemy.
W meczu z Chojniczanką wywalczyłeś karnego. Dzisiaj zaliczyłeś asystę i gola. Fajnie się na ten moment zapowiada.
- Mam nadzieję, że tak będzie tak w lidze, bo to najważniejsze. Sparingi to wartość dodana, to dodaje wartości siebie. Jesteśmy na etapie zgrywania się, ciężko trenujemy, jest sporo nowych zawodników. Dochodzą do nas sygnały, że dojdą kolejni. Potrzebujemy troszkę czasu, żeby to wszystko załapało. Mam nadzieję, że w lidze to da owoce.
Widzisz tutaj szansę na fajną ekipę?
- Tak! Od początku jak trafiłem do Olsztyna to widzę, że jest tutaj fajny klimat do grania, fajna atmosfera w szatni. Pewnie jeszcze ktoś dojdzie, ale z tą grupą, z którą jesteśmy w szatni złapaliśmy fajny kontakt.
Dlaczego wybrałeś Stomil?
- To dobre pytanie. Po zakończonej umowie w GKS-ie Tychy skupiłem się na prywatnych sprawach, bo wziąłem ślub.
Gratuluję.
- Dziękuję. To był intensywny okres dla mnie. Dochodziły mnie słuchy, że są jakieś oferty, ale Stomil był najbardziej konkretnym klubem. Trener Stawski, z którym znam się z Bytovii, w ciągu 2 dni dzwonił do mnie z 15 razy. Namawiał mnie strasznie i to mnie zachęciło. Spodobała mi się determinacja. Postawiłem na I ligę, bo nie ukrywam, że inne oferty były z niższych lig.
Wszystko wskazuje na to, że będziesz podstawowym zawodnikiem Stomilu.
- Będę dążył do tego. W GKS-ie Tychy byłem zmiennikiem. Jaki to był okres? Ciężko powiedzieć, dobrze, że omijały mnie kontuzje, bo zagrał w ponad 60 spotkaniach. Byłem dość wartościowym zawodnikiem, szkoda, że ta przygoda tak się zakończyła. Teraz jednak jestem w Stomilu i na tym się skupiam.
Jak ci się u nas podoba?
- Olsztyn to ładne miasto, bo wcześniej byłem tutaj tylko przejazdem. Teraz poznałem to miasto od środka, jestem pozytywnie zaskoczony. Jak ściągnę tutaj żonę to mam nadzieję, że będzie nam się razem dobrze żyło.
14.07.21 22:57 chodi
Powodzenia !!!:)
14.07.21 22:07 KibicStomiluOd1995
Powodzenia Łukasz!