Po wygranej z Radunią Stężyca (3:2) rozmawialiśmy z Maciejem Spychałą, który strzelił pierwszego gola dla Stomilu w tym spotkaniu i pierwszego w tym sezonie.
Jak skomentujesz ten szalony mecz z Radunią Stężyca?
- Z nami nie ma nudy w tym sezonie. Prowadziliśmy 2:0, ale to chyba by było trochę za nudne, wygrać w ten sposób, na spokojnie i musieliśmy stracić dwie bramki i doprowadzić do sytuacji, w której radunia miała stuprocentowa sytuację na 3:2, my potem również taką mieliśmy, no i w ostatniej akcji Werick (Caetano - red.) zrobił coś niezwykłego, bo strzelił słabszą noga w samo okienko i cieszymy się z trzech punktów.
Zaliczyłeś pierwsze trafienie w tym sezonie. W końcu do dobrej gry dochodzą liczby.
- Dzisiaj bym się tak nie zgodził, że do dobrej gry, miałem takie fragmenty gorszej. Cieszy ta bramka, bo nie ukrywam, że trochę mi to już ciążyło, że nie mogę trafić do siatki. Były gdzieś okazje, trochę brakowało. Dzisiaj trochę szczęścia, ale w końcu udało się i myślę, że teraz z taką luźniejsza głową będę podchodził i mam nadzieję, że jeszcze coś w tej rundzie wpadnie.
Trzecie spotkanie wygrywacie z rzędu i w trzecim tę szalę zwycięstwa przechylacie w końcówce spotkania.
- Dokładnie, to taka różnica z poprzednim sezonem, gdzie w końcówkach raczej w drugą stronę szedł wynik, mimo tego, że nieraz mecze były wyrównane albo wręcz byliśmy stroną dominującą. To bardzo cieszy, gramy do końca w każdym meczu i to przynosi owoce.
Pierwsza runda się zakończyła, za tydzień telewizyjny mecz z liderem Kotwicą Kołobrzeg. Chyba fajnie by było kontynuować zwycięską passę?
- Przyjeżdża lider, szykuje się fajne spotkanie, na pewno zagramy o pełna pule przed własna publicznoscią. Jesteśmy napędzeni tymi trzema wygranymi i postaramy się, nie wiem czy można powiedzieć, że sprawić niespodziankę, ale po po prostu wygrać ten mecz.
Inaczej patrzycie teraz na siebie niż na początku sezonu, kiedy wyniki były różne?
- Ciężko powiedzieć. Wykonujemy swoja robotę, teraz te wyniki przyszły i trzeba się tylko cieszyć i kontynuować tę pracę. W tym momencie jesteśmy w takiej sytuacji, że jesteśmy napędzeni i trzeba to wykorzystać. Dwa mecze zostały, jesteśmy w bardzo dobrej dyspzycji i trzeba to pociągnąć dalej.