Blisko 24 godziny po Cracovia - Stomil Olsztyn rozmawialiśmy z Rafałem Remiszem, obrońcą Stomilu Olsztyn.
Ciężko się wraca 500 kilometrów do domu po takim meczu...
- Wiadomo, że humory by nam dopisywały, jakby udało się nam to spotkanie wygrać. A tak to był smutek i cisza w autokarze.
Jak ocenisz spotkanie po umownych 24 godzinach od ostatniego gwizdka sędziego. Oglądałeś już mecz na Orange Sport?
- Nie zdążyłem jeszcze. Powiem to samo co mówiłem chwilę po meczu. Myślę, że zagraliśmy przyzwoicie. Realizowaliśmy założenia trenera. Graliśmy agresywnie w obronie. Mieliśmy swoje sytuacje. Nie wykorzystaliśmy ich i się zemściło...
A swój występ jak ocenisz?
- Nie lubię wypowiadać się na temat swojej gry. Od tego są inne osoby. Jak mówiłem wcześniej starałem się realizować założenia jakie przed meczem przedstawił mi trener Zbigniew Kaczmarek.
Kiedy dowiedziałeś się, że zagrasz w pierwszym składzie?
- Domyślałem się już w piątek przed wyjazdem. W sobotę otrzymałem jasny komunikat, że zagram od pierwszej minuty.
Liczysz na kolejne występy? Czy masz świadomość, że jak Arek Koprucki wróci do pełni zdrowia to on będzie grał od pierwszych minut.
- To wszystko zależy od trenera. Zdaję sobie sprawę w jakiej jestem sytuacji. Już kiedyś mówiłem, że Arek (Koprucki - red.) jest filarem naszej defensywy. Oczywiście robię na treningach wszystko, żeby być gotowym do gry w pierwszym składzie.
Na co możemy liczyć przed meczem z Bogdanką?
- Zrobimy wszystko, żebyśmy ten mecz wygrali. Wszyscy w klubie i olsztyńscy kibice zasługują na pierwsze zwycięstwo ligowe w Olsztynie.
26.08.12 23:03 Kot
Potwierdzam.
26.08.12 21:51 kilabez
Dobrze że Kaczmarek doznał olśnienia i zagrałeś, trochę się zmieniło od Twojego ostatniego występu widać, że zasługujesz na szanse. Oby jeszcze Karol Żwir dostawał po 20-30 min. Też zasługuje!!