Relacja z meczu Stomil Olsztyn - Pelikan Łowicz

Smutne pożegnanie

2004/2005 - Trzecia Liga Olsztyn - stadion Stomilu
Al. Piłsudskiego 69a, 10-569 Olsztyn.
Stomil Olsztyn 0:1 Pelikan Łowicz
0:0
Bramki Marcin Kaźmierczak 47'
kartki Artur Serocki ż
Bramki Stomil Olsztyn: Skiba Żytkiewicz Zega Łachacz Jarząbek [ 73' Kluczkowski ] Gabrusewicz Misiura Lech Paszkiewicz [ 84' Osenkowski ] Zahorski Wierzba [ 60' Radziszewski ]
Pelikan Łowicz: Sowiński Serocki Rzeczycki Walczak [ 90' Knera ] Znyk Kaźmierczak Styszko Połeć Wilk Rozkwitalski Salamon [ 85' Skowroński ]
Szczegóły Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk)
Widzów: 400

Relacja

   W ostatnim meczu przed własną publicznością podopieczni Dariusza Janowskiego przegrali z Pelikem Łowicz w spotkaniu 14. kolejki trzeciej ligi. Na domiar złego niemal przez całe spotkanie olsztyńscy kibice nie dopingowali swoich zawodników.

   Pierwszy kwadrans mógł napawać optymizmem. Olsztynianie narzucili swój styl gry, zepchnęli zespół gości do głębokiej obrony. Niestety, strzały Zahorskiego, Wierzby czy Lecha nie były na tyle precyzyjne, by znalazły miejsce w bramce strzeżonej przez kapitana drużyny z Łowicza Macieja Sowińskiego. W tym czasie jedynie w 8 minucie goście zatrudnili Piotra Skibę, jednak strzał z główki Roberta Wilka, zawodnika z pierwszoligową przeszłością, efektownie wybił na rzut rożny olsztyński bramkarz. W 31 minucie Jarosław Walczak powienien zdobyć bramkę. Pomocnik Pelikana otrzymał znakomite dośrokowanie w pole karne, lecz z bliskiej odległości strzelił wysoko ponad bramką gospodarzy. Na minutę przed końcem pierwszej połowy Piotr Skiba niewątpliwie uratował swój zespód od utraty bramki. W sytuacji sam na sam z Michałem Rozkwitalskim zdołał wybić piłkę na aut bramkowy. Dwie minuty po zmianie stron Pelikan Łowicz zdobył gola. Znakomitym strzałem z rzutu wolnego z 25 metrów w okienko olsztyńskiej bramki popisał się Marcin Kaźmierczak. Taki obrót sprawy wyraźnie podłamał zawodników OKS 1945 Olsztyn, bowiem do końca spotkania nie stworzyli już żadnej dogodnej sytuacji do wyrównania.

   Warto również wspomnieć o zachowaniu olsztyńskich kibiców, którzy od 17 minuty spotkania nie dopingowali swoich pupili oraz zdjęli wszystkie flagi. Jak się później okazało na taki rzecz rzeczy miała wpływ konfiskata przez firmę ochroniarską wszelkich materiałów pirotechnicznych, z których miała zostać wykonana oprawa meczowa. Więcej o tym wydarzeniu można przeczytać w dziale Stomil Fans. Wkróce powrócimy do tego tematu.

źródło: stomil.olsztyn.pl

 

Wypowiedzi pomeczowe:

Dariusz Janowski, trener OKS 1945 Olsztyn:
Trudno jest mi ocenić przebieg spotkania. Być może wkradła się pewna nerwowość w akcje naszego zespołu. Graliśmy dziś z bardzo doświadczonym przeciwnikiem. Rywal wykazał się większym doświadczeniem i rutyną. Po raz drugi punkty w Olsztynie oddajemy w dziecinny sposób. Może mój zespół lepiej gra na wyjazdach?

Robert Rzeczycki, obrońca Pelikana Łowicz:
W pierwczej części meczu olsztyński zespół grał dobrą piłkę, napędził nam sporo strachu. Gdyby OKS wykorzystał choćby jedną sytuację z tych czterech, które mieli, byłby to zupełnie inny mecz. Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Po dwóch porażkach chcieliśmy wygrać w Olsztynie.

źródło: stomil.olsztyn.pl