Piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali w Płocku z Wisłą 1:2 (0:1). Bramkę dla "biało-niebieskich" strzelił... Łukasz Nadolski. Rzutu karnego przy stanie 0:2 nie wykorzystał Paweł Łukasik.
Pierwszą bramkę straciliśmy pod koniec pierwszej połowy. Obrońcy źle obliczyli lot piłki i sytuację musiał ratować bramkarz Piotr Skiba. Nasz golkiper zamiast wybijać na aut, zdecydował się na wykop w pole. Do piłki dopadł były piłkarz Stomilu Paweł Kaczmarek i przelobował naszego bramkarza. Drugiego gola straciliśmy już na początku drugiej połowy. Wisła wyprowadziła skuteczną akcję po naszej stracie w środku boiska.
Mecz nie musiał się koniecznie zakończyć naszą porażką. Rzutu karnego przy stanie 0:2 nie wykorzystał Paweł Łukasik, Seweryn Kiełpin obronił jego strzał. Honorowe trafienie dla Stomilu zaliczył... Łukasz Nadolski. Golkiper Wisły wybijając w sytuacji sam na sam strzał Karola Żwira, trafił w swojego obrońcę Łukasza Nadolskiego, który skierował piłkę do własnej bramki.
Kolejne spotkanie kontrolne podopieczni Zbigniewa Kaczmarka rozegrają w niedzielę z Wigrami Suwałki. Początek meczu o nietypowej godzinie, bo 19:47.