Stomil Olsztyn niestety przegrał 0:2 na wyjeździe z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Po meczu wypowiedzieli się piłkarze obydwu drużyn.
Sebastian Jarosz, pomocnik Stomilu (źródło: stomilolsztyn.com):
- Na placu gry czułem się dobrze. Chciałem zadebiutować, ale najbardziej chciałem wnieść jakość. Po części mi się to nie udało, bo przegraliśmy mecz, a chcieliśmy wygrać. Zgodzę się z teorią, że Łukasz Budziłek wybronił rywalom mecz. Mieliśmy sporo sytuacji i powinniśmy je zamienić na bramki. Ciężko pracuje na treningach i mam nadzieję, że dostanę więcej szans.
Jakub Tecław, pomocnik Stomilu (źródło: stomilolsztyn.com):
- Warunki pogodowe były dla nich i dla nas takie same. Rywale się cofnęli, nie byliśmy na to przygotowani. Myśleliśmy, że podejdą wyżej po ostatnich porażkach. Byliśmy uczuleni na stałe fragmenty, kontrolowaliśmy mecz, stwarzaliśmy sytuacje, a to oni strzelili gola. Cofnęli się i było ciężko. Boli ta porażka, ale nic się nie dzieje. Musimy się w końcu przełamać na wyjeździe. Teraz mamy mecz u siebie, a na własnym stadionie punktujemy.
Artur Siemaszko, pomocnik Stomilu (źródło: stomilolsztyn.com):
- W pierwszej połowie nie mieliśmy pomysłu na stworzenie dobrej sytuacji. W drugiej połowie ruszyliśm bardziej odważniej, ale nie wiem czy to miał wpływ na to wynik. Mamy sytuacje, ale zawodzi znowu skuteczność. To się mści. Skuteczność jest do poprawy. Boli to. Mieliśmy dwie poprzeczki, Koki miał swoją sytuację. Teraz mamy mecz z Miedzią i żeby zaraz tych punktów nie zabrakło.
Łukasz Budziłek, bramkarz Bruk-Betu Termalica (źródło: termalica.brukbet.com):
- Bohaterem jest cała drużyna. Po ostatnich przegranych dwóch spotkaniach musieliśmy zrobić wszystko żeby wygrać. Brawa dla drużyny, że zrealizowała plan trenera. Konsekwencją i dążeniem do celu zdobyliśmy trzy punkty. Nie tylko na boisku jesteśmy drużyną, każdy idzie za każdym. Liczy się końcowy wynik. Zdobyliśmy bramkę i się cofnęliśmy. Stomil gra innym ustawieniem niż większość zespołów w lidze i ma więcej tych ofensywnych zawodników, więc musieliśm przyjąć defensywną postawę. Mamy trzy punkty i myślimy już o meczu w Bełchatowie.
06.07.20 15:06 DJKS
Wg mnie Semaszko ma Stomil głęboko w d... Facet, który miał ciągnąć grę Stomilu oddycha rękawami po 15 minutach gry, tzn. pseudo gry... Uśmiechał się do kamery w trakcie wywiadu, sprawiał wrażenie chłopaka, któremu się nie chce...
06.07.20 12:25 Huligan
Wypowiedź Siemaszki "W pierwszej połowie nie mieliśmy pomysłu na stworzenie dobrej sytuacji." też jest poniekąd przytykiem do trenera, bo od tego sztab trenerski jest by pomysł na grę (taktykę) wskazać zespołowi, no chyba, że pomysł był taki, że nie tworzymy sytuacji, skupiamy się na obronie...
06.07.20 09:52 bacek
Tecław mistrz - "Rywale się cofnęli, nie byliśmy na to przygotowani." Tą wypowiedzią pokreślił "wysokie" kwalifikacje trenera ;)