Relacja z meczu GKS Bełchatów - Stomil Olsztyn

Baty w Bełchatowie

I liga 2019/2020 (1. kolejka, 27.07.2019 r.) Koniec Bełchatów
GKS Bełchatów 3:0 Stomil Olsztyn
2:0
8' Artur Golański
45' Przemysław Zdybowicz
56' Krzysztof Wołkowicz
Bramki
ż Mariusz Magiera kartki Lukáš Kubáň cz
Bramki GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 16. Mikołaj Grzelak, 3. Marcin Grolik, 21. Mariusz Magiera, 9. Krzysztof Wołkowicz - 7. Bartłomiej Bartosiak (76, 14. Bartosz Biel), 8. Paweł Czajkowski, 13. Artur Golański, 15. Wiktor Putin (83, 10. Dawid Flaszka), 20. Mateusz Marzec - 59. Przemysław Zdybowicz (72, 6. Dawid Kocyła).
Stomil Olsztyn: 82. Piotr Skiba - 18. Janusz Bucholc, 96. Ołeh Tarasenko, 15. Jakub Tecław, 3. Lukáš Kubáň - 10. Artur Siemaszko (83, 23. Karol Landowski), 90. Waldemar Gancarczyk (59, 70. Mateusz Cetnarski), 97. Wiktor Biedrzycki, 5. Grzegorz Lech, 11. Mateusz Gancarczyk - 9. Szymon Sobczak (68, 8. Bartłomiej Niedziela). 
Szczegóły sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).
widzów: 2015.

Relacja

Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek nowego sezonu w wykonaniu olsztyńskiego klubu. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego przegrali 0:3 z beniaminkiem GKS-em Bełchatów.

W podstawowej jedenastce zabrakło kontuzjowanego Rafała Remisza, który z powodu urazu nie grał już w ostatnim sparingu z Lechem II Poznań. Obrońca Stomilu sprowadzony z GKS-u Katowice ma naciągnięty mięsień czworogłowego uda. W Bełchatowie pierwszy raz w barwach olsztyńskiego klub zagrał Jakub Tecław oraz Ołeh Tarasenko. W pierwszej jedenastce wybiegli także Stomilowcy, którzy wrócili do naszego klubu: Wiktor Biedrzycki oraz Artur Siemaszko.

Gospodarze bardzo szybko wyszli na prowadzenie. W dziewiątej minucie spotkania Piotra Skibę pokonał Artur Golański, który minął Wiktora Biedrzyckiego, i strzał z okolic 30 metrów nie dał szans olsztyńskiemu bramkarzowi. Stomil mógł doprowadzić do remisu, ale najpierw Mateusz Gancarczyk źle przyjął piłkę w doskonałej sytuacji, a następnie precyzji zabrakło przy uderzeniu Waldemara Gancarczyka. Gdy wydawało się, że do przerwy wynik się nie zmieni, to fatalny błąd popełnił debiutant Tecław, który podał piłkę prosto pod nogi Przemysława Zdybowicza, a ten podwyższył wynik spotkania.

Na drugą połowę Stomil wyszedł w tym samym zestawieniu. Osiągnął przewagę na boisku, grał zdecydowanie lepiej, ale nie miał to żadnego przełożenia na sytuacje bramkowe. W 56. minucie gospodarze wyszli z szybką kontrą i podwyższyli wynik na 3:0. Gola strzelił Krzysztof Wołkowicz. To nie koniec złego w wykonaniu Stomilu. Mecz kończyliśmy w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę dostał Lukas Kubań, który osłabił swój zespół na najbliższe dwa spotkania. W drugiej połowie na boisku pojawił się jeszcze Mateusz Cetnarski oraz Bartłomiej Niedziela. To nic jednak nie dało. Stomil przegrał po beznadziejnej grze z beniaminkiem tegorocznych rozgrywek.

W następnym spotkaniu Stomil Olsztyn zagra na wyjeździe z kolejnym beniaminkiem I ligi - Radomniakiem Radom. Mecz zaplanowano także na sobotę (3 sierpnia), początek meczu o godz. 18.

em


Relacja live Ostatnia aktualizacja: 19:56:50

99' Koniec.
60' Czerwona karta dla Lukasa Kubania. 1
59' Na boisku pojawił się Mateusz Cetnarski. Zmienił Waldemara Gancarczyka. 1
56' Gospodarze strzelają bramkę na 3:0! 70
46' Gramy! 70
45+1' Koniec pierwszej połowy. GKS Bełchatów prowadzi 2:0 ze Stomilem Olsztyn.
45' GKS Bełchatów prowadzi już 2:0. Koszmarny błąd debiutanta Jakuba Tecława. Gola dla GKS-u strzelił Przemysław Zdybowicz. 70
35' Stomil blisko wyrównania po strzale Waldka Gancarczyka. 1
12' Powinno być 1:1... Mateusz Gancarczyk marnuje sytuacje. 1
8' GOOO! GKS Bełchatów prowadzi ze Stomilem Olsztyn. 70
1' Gramy! 1
Piłkarze już na środku murawy.
Gospodarze zagrają w składzie: Lenarcik - Grolik, Bartosiak, Czajkowski, Wołkowicz, Golański, Putin, Grzelak, Marzec, Magiera, Zdybowicz. 70
Leszczyński - Cetnarski, Dziemidowicz, Głowacki, Hajdo, Kowalski, Landowski, Mosakowski, Niedziela. 1
Z powodu kontuzji nie zagra dzisiaj Rafał Remisz. 1
W takim składzie Stomil zagra z GKS-em Bełchatów: Skiba - Bucholc, Tecław, Tarasenko, Kubań - M. Gancarczyk, Biedrzycki, W. Gancarczyk, Lech, Siemaszko - Sobczak.
Witamy z Bełchatowa!


Zapowiedź

W tym roku bardzo długo czekaliśmy na nowy sezon rozgrywek I ligi. Zeszłoroczne zmagania zakończyły się wyjątkowo już w połowie maja. W pierwszym spotkaniu podopieczni Piotra Zajaczkowskiego zagrają na wyjeździe z GKS-em Bełchatów. Początek spotkania o godz. 19.

Drużyna Piotra Zajączkowskiego do nowego sezonu przygotowywała się na własnych obiektach oraz wyjechała na dwa obozy, co jest nowością, bo jeżeli już zespołowi udało się wyjechać wcześniej ze stolicy regionu, to był to jedynie jeden obóz. A tak najpierw stomilowcy szlifowali formę w Nieborowie (woj. łódzkie), a następnie w Kórniku w Wielkopolsce.

W trakcie przygotować Stomil rozegrał dziewięć meczów kontrolnych (nie liczymy dwóch test-meczów z drużynami IV ligi i okręgówki). Biało-Niebiescy odnieśli pięć zwycięstw, zaliczyli dwa remisy i dwa razy zaznali goryczy porażki. Najwięcej goli w tym czasie strzelił nowo pozyskany piłkarz Stomilu - Mateusz Cetnarski. Bramkarzy rywali pokonywał pięć razy w tym dwa razy z rzutu karnego.

W pierwszym spotkaniu Stomil Olsztyn zagra na wyjeździe z beniaminkiem I ligi - GKS-em Bełchatów. - Inauguracja Ekstraklasy pokazała, że w pierwszych spotkaniach nie ma faworytów i spotkania są ciężkie - ocenia olsztyński szkoleniowiec. - Drużyny się jeszcze zgrywają ze sobą, nie ma rytmu meczowego. Bełchatów jest beniaminkiem, ale jest zespołem doświadczonym i ogranym. Przeważnie tak jest, że beniaminkowie narzucają swój rytm i przez długi czas liderują. Czasami jednak beniaminkowie zaliczają falstart. To będzie ciekawe spotkanie, każdy z zespołów będzie chciał zgarnąć komplet punktów.

- Bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy - ocenia kapitan olsztyńskiego zespołu, Janusz Bucholc. - Było dużo dobrej pracy, rozegraliśmy sporo ciekawych gier kontrolnych. Skupiamy się teraz na Bełchatowie. Z pokorą, z chłodną głową i optymizmem podchodzimy do tego spotkania.

Wielkiej rewolucji kadrowej w zespole nie było, ze znaczących piłkarzy z rundy wiosennej nie udało się zatrzymać jedynie Płamena Kraczunowa, który wybrał zdecydowanie lepszą finansowo ofertę Zagłębia Sosnowiec. Maciej Pałaszewski wrócił z wypożyczenia do Śląska Wrocław i liczy, że więcej pogra w Ekstraklasie. Zaskoczeniem dla kibiców było zapewne odejście Łukasza Jeglińskiego, który do samego końca walczył o przedłużenie kontraktu, ale ostatecznie klub nie zdecydował się na angaż tego piłkarza. "Igła" teraz szuka zatrudnienia w jednym z klubów z regionu, bo jak sam przyznaje o wyjeździe w Polskę już nie myśli. Michał Góral znalazł zatrudnienie w Zagłębiu Sosnowiec.

Na ten moment Stomil Olsztyn pozyskał ośmiu piłkarzy. Są to: Wiktor Biedrzycki (Wigry Suwałki), Artur Siemaszko (GKS Tychy), Rafał Remisz (GKS Katowice), Mateusz Cetnarski (Górnik Łęczna), Jakub Tecław (Ruch Wysokie Mazowieckie) oraz Ołeh Tarasenko (Czerkaszczyna-Akademija Biłozirja), Szymon Rak (Motor Lublin), Karol Lednowski (Lechia II Gdańsk) oraz Wojciech Hajda (Górnik II Zabrze).

- Kadra cały czas jest otwarta, niewykluczone, że jeszcze dojdą do nas wartościowi piłkarze - mówi trener Stomilu, Piotr Zajaczkowski. - Na pewno chcielibyśmy sprowadzić solidnego bocznego pomocnika, żeby wzmocnić rywalizację, bo ja na tej pozycji wymagam największej pracy. Runda jest długa i ci boczni pomocnicy niekoniecznie będą wytrzymywać całe spotkania. Skrzydłowych w kadrze chcę mieć zdecydowanie więcej i muszą to być piłkarze bardzo dobrej jakości.

- W moich założeniach po sezonie, były takie żeby trzon drużyny, który dał utrzymanie, został na kolejny rok - dodaje olsztyński szkoleniowiec. - I do tych zawodników miałem przygotowaną listę kolejnych piłkarzy. Niestety z różnych względów nie udało się nam zatrzymać Płamena Kraczunowa, ale mam nadzieję, że środkowi obrońcy, którzy do nas dołączyli godnie go zastąpią. Mam tu namyśli młodzieżowca Jakuba Tecława czy doświadczonego Rafała Remisza oraz Ołeha Tarasenko. Łukasz Jegliński miał swoją wartość piłkarską, przez wiele lat grał w Stomilu. Szkoda, że go nie ma, ja o niego walczyłem do samego końca żeby został.

Początek spotkania o godz. 19.

em