Stomil Olsztyn wygrał 3:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem obydwu trenerów.
Kamil Kiereś, trener Stomilu:
- To zwycięstwo mieliśmy w głowach przed meczem. Przyjechaliśmy tutaj właśnie z nastawieniem wystąpienia w roli gospodarza, bowiem - jak wiadomo - nasze boisko jest w budowie. Jadąc na mecze wyjazdowe musimy ustawiać swoje głowy, jak byśmy grali jako gospodarz. Musimy być silni mentalnie. Mieliśmy swój plan na spotkanie. Wydaje mi się, że w pierwszej części meczu zawodnicy realizowali plan w 100 proc., bo przede wszystkim graliśmy dobrze w obronie, wyprowadzaliśmy kontry, ale także byliśmy w posiadaniu piłki w ataku pozycyjnym. Kluczowe było pierwsze 20 minut, gdzie w tym okresie byliśmy na tyle skuteczni, że potrafiliśmy stworzyć sytuacje i zdobyliśmy bramkę. Wiadomo, piłka jest taka, że mecz trwa 90 minut i czasami jest tak, że nie wszystkie fazy spotkania są dla jednej drużyny. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Przez kolejne 10 minut przeżywaliśmy trochę trudnych momentów - nie mogliśmy złapać swojego rytmu gry, ale w tym zespole jest charakter. Przetrwaliśmy trudne momenty i zadaliśmy na stadionie w Bielsku-Białej kolejny cios - bramka Piotra Głowackiego, później dołożyliśmy kolejną. Uważam, że w pełni zasłużenie dowieźliśmy zwycięstwo.
Krzysztof Brede, trener Podbeskidzia:
- Bolesny moment. Nie tak sobie planowaliśmy to spotkanie. Złość jest bardzo duża ze względu na to, że to co mieliśmy robić zostało zrealizowane tylko po części, a elementy przed którymi mieliśmy się zabezpieczać nie funkcjonowały, Stomil nie zaskoczył nas niczym czego byśmy się nie spodziewali. Trzeba wyciągnąć wnioski, bo tak nie możemy się prezentować, tak nie możemy funkcjonować, tym bardziej że nie zostaliśmy niczym zaskoczeni, tylko rzeczy, przed którymi się przygotowywaliśmy nie funkcjonowały. Zespół Stomilu był bardzo skuteczny, był nastawiony na szybki atak. My próbowaliśmy ataku pozycyjnego, ale robiliśmy to zbyt wolno. Nasze decyzje był nie właściwe, nie tak powinniśmy funkcjonować i to na pewno jest złe i to tym bardziej powoduje w nas złość.