94' Koniec meczu.
91' Co najmniej 4 minuty szans na wyrównanie.
85' Shibata prosto w mur. 1
84' Shibata faulowany na 25 metrze, będzie dobra okazja do uderzenia z wolnego.
81' Żwir z woleja, ale mocno na poprzeczką.

Artykuł

Szymon Grabowski. Fot. Łukasz Kozłowski

Szymon Grabowski. Fot. Łukasz Kozłowski

Konferencja prasowa po meczu Stomil Olsztyn - KKS 1925 Kalisz 0:1

26.08.22 23:48   kyn   8  

Stomil Olsztyn przegrał na własnym stadionie 0:1 z KKS-em 1925 Kalisz. Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem obydwu trenerów.

Bartosz Tarachulski, trener KKS-u:
- Bardzo się cieszymy, że do naszego dorobku dopisujemy kolejne trzy punkty. Nie był to łatwy mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Drużyna gospodarzy miała kilka sytuacji do strzelenia bramki, ale przetrwaliśmy trudne momenty. W pierwszej połowie troszkę zbyt otwarty futbol zaprezentowaliśmy i próbowaliśmy wyżej zaatakować przeciwnika i Stomil stwarzał sobie te sytuacje, natomiast w drugiej połowie zmieniliśmy swoje ustawienie, troszkę się cofnęliśmy i nastawiliśmy się na kontratak, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i w konsekwencji jedną zamieniliśmy na bramkę. Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy tutaj z dobrą drużyną, jaką niewątpliwie jest Stomil Olsztyn.

Szymon Grabowski, trener Stomilu:
- Po takim meczu, moja ocena nie będzie do końca taka, jakiej państwo by sobie życzyli. Ciężko cokolwiek powiedzieć oddającego to, co ja czuję, czy co czują chłopcy w szatni, bo zdajemy sobie sprawę, że my tego meczu nie mogliśmy przegrać. Pierwsza połowa, jeśli nawet nie pod nasze dyktando, to byliśmy tą stroną wiodącą dosyć poważnie. Myślę, że to był ten mecz w którym w największym wymiarze czasowym prezentowaliśmy się mniej więcej tak, jak chcemy. Na to składały się sytuacje, które kreowaliśmy i można powiedzieć…albo nic nie mówić, postawić kropkę - kreowaliśmy sytuacje. Zabrakło właśnie tego, co po tej kropce. Przeciwnik pokazał nam, bo do momentu zdobycia bramki nie mieli nawet pół sytuacji, która pachniała bramką. Sami ją prokurujemy, przegrywając walkę w powietrzu, później błędna decyzja o wyjściu ze strefy i piłka wpada do najlepszego zawodnika, jeśli chodzi o ofensywę przeciwnika. Ten zawodnik pokazuje naszym zawodnikom, co się w takich momentach robi i to jest właśnie ta różnica, że rywal potrafił nas uderzyć raz, a my wyprowadzaliśmy jakieś ślepe ciosy i przegrywamy to spotkanie.

Pytanie o kolejną bramkę stracona po błędzie własnym:
- Na pewno jest to martwiące, bo te błędy zabierają nam punkty i nie powodują tego, że łapiemy pewność i nie łapiemy pozytywnego flow, o którym momentami mówię i piłkarzom i wam, bo wiem, że mimo naszych problemów, stać nas na to, by wyglądało to inaczej. Możemy popełnić jeden błąd, na tę chwilę chyba nawet mniejszy niż w Lublinie, a skończył się bramką. Popełnijmy błąd, dostańmy bramkę, mówiąc kolokwialnie, ale w drugą stronę strzelmy dwie, trzy, bo zasłużyliśmy dzisiaj na to, żeby te bramki strzelać. Stało się inaczej. Myślę, że najbardziej zasłużyli kibice, którzy domagają się tych bramek, punktów, zwycięstw i wcale im się nie dziwię. Wiem, że ci chłopcy, może na tę chwilę troszeczkę powoli, ale uczą się i wyciągają wnioski i już nawet w tym najbliższym meczu z Chrobrym będzie to wyglądało bardziej świadomie i będziemy sobie jeszcze mocniej zdawali sprawę z konsekwencji jakie mogą być po naszych nieodpowiedzialnych zachowaniach, bo to jest poziom seniorski, poziom centralny a my po raz kolejny na swojej skórze widzimy to, że błędy kończą się bramkami.

Pytanie o nowego zawodnika Wericka Caetano i możliwość dalszych transferów:
- To zawodnik, od którego chcemy żeby wniósł świeżość i polot w akcjach ofensywnych. Na tę chwilę odbył z nami trzy jednostki treningowe. Pokazał się na tyle z dobrej strony, że ten czas goniący nas, jeśli chodzi o okienko transferowe, sprawił,że dostał szansę, może nie do końca na swojej pozycji, ale myślę, że to będzie takie natchnienie konkretów w tej drużynie. Planujemy dosyć długo i to okienko się już kończy. Na pewno jakieś pomysły są, ale z realizacja, jak ten czas już pokazał, nie jest do końca tak, jak byśmy sobie tego wszyscy życzyli, ale mamy nadzieję, że jeszcze jedno nazwisko uda nam się zakontraktować.

Pytanie o nastawienie do meczu pucharowego z Chrobrym Głogów:
- Podchodzimy do każdych rozgrywek w stu procentach i tak podejdziemy potyczki z pierwszoligowcem. Nie jest niespodzianką i moim stwierdzeniem na wyrost, że nie mamy nie wiadomo jak mocnej kadry, żebyśmy mogli sobie rotować na takie spotkanie. Traktujemy to bardzo poważnie i mam nadzieje, że to będzie, po dobrym wyniku, awansie do następnej rundy, po sprawieniu niespodzianki, bodziec, który pozwoli pewne rzeczy w głowach zawodników odmienić i nasze funkcjonowanie będzie jak na poziomie centralnym.

Pytanie o mikro-cykl przed meczem z Chrobrym:
- Odbędziemy dwa treningi, odbędzie też na pewno analizę tego, co miało miejsce dzisiaj wieczorem. Na pewno skupimy się na naszej organizacji w poszczególnych sektorach. Może nie będzie to trening stricte piłkarski, bo wiadomo, że zostawiliśmy sporo sił a czasu na regenerację jest mało, ale musimy sobie jeszcze pewne rzeczy przećwiczyć, pokazać, powiedzieć i podejdziemy, może to dziwnie zabrzmi, ale z optymizmem do tego spotkania.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Szymon Grabowski, Bartosz Tarachulski, KKS 1925 Kalisz, konferencja prasowa, komentarz, II liga, wypowiedź po meczu



Komentarze

  1. 30.08.22 21:54 Pawlik

    Składaj chlopie dymisje bo spadek do 3 ligi realny.

  2. 27.08.22 18:30 marduck

    Przecież miał czas i mógł poszukać. Już 2 miesiące jest z nami, byłtemat tego z Mławianki czy Joao z Concordii, stwierdzili że im obecni wystarczą.

  3. 27.08.22 16:08 waldi812

    Kurbiela dostał w posągu po Jacku, Florek doszedł z rezerw, swojego napadziora się nie doczekał.

  4. 27.08.22 13:29 marduck

    Waldi, ale trener odpowiadał za budowanie zespołu ...

  5. 27.08.22 12:12 waldi812

    Ale to co, trener ma wyłożyć własną kasę na napastnika? Taktyka Ok, płynne, fajne akcje ale brakowało wykończenia, za co już trener nie odpowiada. Tyle, że bramki są solą piłki i za chwilę będziemy koczować w strefie spadkowej, a ns mecze będzie chodziło po 200 osób i taki będzie finał nowego otwarcia.

  6. 27.08.22 10:56 p k

    Przestaje oglądać mecze Stomilu , bo nie jestem w stanie zaakceptować porażającej nieudolności strzeleckiej. Zamiast do przerwy 4:0 , 3:0, 2:0 po przerwie babol i dalszy ciąg dziadostwa strzeleckiego . W piłce nożnej najważniejsze są bramki , bramki i jeszcze raz bramki . Brak goli = degradacja.

  7. 27.08.22 07:02 chodi

    Trenerze to nie balet. Cierpliwość się kończy . Głupimi porażkami napędzamy sobie rywali w walce o awans. Następny mecz to mecz o 6 pkt dla Pana

  8. 27.08.22 04:18 Realista

    Jak co tydzień zabrakło, szczescia, piłkarzy, taktyki, trenerów a tak wszystko było z czasem wszystko ułoży się w 3 lidze powinna być taktyka i transfery,

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!